Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

GPW: Kiepskie nastroje wśród inwestorów

0
Podziel się:

Wyraźne spadki na wszystkich najważniejszych giełdach w Europie przyczyniają się pozbywania się akcji także w Warszawie.

<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a>
<br>
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
<a href="http://www.facebook.com/palka.moneypl" rel="nofollow" target="_blank"><b>Łukasz Pałka</b>, Analityk Money.pl</a> <br> Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, godz. 17.50

Od samego początku handlu na GPW inwestorzy byli dziś nastawieni na wyprzedaż akcji. Pretekstem stały się ponownie kłopoty w strefie euro. Tym razem poszło o możliwą pomoc finansową dla Portugalii.

Spadki notowały dziś główne indeksy na wszystkich parkietach Europy Zachodniej. Również sesja na Wall Street otworzyła się na minusach: Dow Jones i S&P500 tracą po około 0,4-0,5 procent.

A wszystko przez doniesienia o tym, że Portugalia będzie potrzebować pomocy finansowej ze strony funduszu pomocowego krajów strefy euro. Ta wiadomość przypomniała inwestorom, że kryzys się jeszcze nie skończył. A gdy dołożyć do tego rządowe pomysły o obcięciu składek do OFE, to pretekst do korekty jest idealny.

Wśród największych spółek przed spadkami obroniły się PKO BP, Pekao SA, Getin i Lotos. Inne spółki z WIG20 dziś straciły, z czego najbardziej Cyfrowy Polsat, którego kurs spadł o ponad 3 procent.

GPW: Możliwe pogłębienie spadków

Łukasz Pałka, godz. 15.45

Handel na nowojorskiej giełdzie rozpoczął się od sporych spadków głównych indeksów. Złe nastroje mogą spowodować jeszcze większą wyprzedaż na polskim parkiecie.

Dow Jones i S&P500 w Nowym Jorku tracą po około 0,5 procent. Wygląda na to, że nie tylko inwestorzy w Europie reagują wyprzedażą akcji w obawie o kondycję gospodarki strefy euro.

W Polsce największa przecena cały czas dotyka indeks największych spółek WIG20. Ponad 3-procentowa przecena dotyka dziś Cyfrowy Polsat. 2 procent traci KGHM.

GPW: Obawy o kondycję eurolandu napędzają spadki

Arkadiusz Droździel, godz. 12.35

Spośród głównych indeksów najwięcej traci grupujący blue chipy WIG20. W pewnym momencie był niemal dwa procent poniżej piątkowego zamknięcia.

Odwrót od akcji największych spółek świadczy o nerwowości wśród inwestorów instytucjonalnych, którzy najczęściej i najchętniej w nie inwestują. Ich niepokój wzbudza fakt, że Portugalia może mieć kłopoty z obsługą swojego zadłużenia.
Wśród największych spółek najgorzej radzą sobie PZU, Asseco Poland, PBG i KGHM, które tracą ponad dwa procent.

Arkadiusz Droździel, godz. 12:35

Spadki na giełdach w Azji oraz w Europie, a także zapowiedź takowych za Oceanem zniechęca do akcji inwestorów na GPW.

WIG 20 wystartował wyraźnie poniżej piątkowego zamknięcia i traci około jeden procent. Również pozostałe główne indeksy są pod kreską.

Pogorszenia nastrojów na rynkach akcji należy upatrywać w w obawach inwestorów, że Portugalia, jako kolejny kraj z eurolandu będzie mieć kłopoty z obsługą swojego zadłużenia. Oprocentowanie obligacji 10-letnich tego kraju wynosi obecnie 7,49 procent. To czy jeszcze wzrośnie okaże się w środę, gdy przeprowadzony zostanie przetarg na nie.

Chcąc uniknąć takich problemów, jakie były udziałem Grecji w połowie ubiegłego roku Niemcy i Francja nakłaniają portugalskie władze do przyjęcia pomocy finansowej.w wysokości 18-20 mld euro.

Spośród spółek notowanych na w Warszawie najlepiej wypadają papiery Zelmeru, które zyskują ponad 10 procent. To efekt informacji podanej przez prezesa spółki, że w 2010 roku wyniki finansowe Zelmera były najlepsze w historii.

Zadowoleni mogą być także akcjonariusze MCI Managment, którego akcje są na ponad 4 procentowym plusie po tym jak spółka podwyższyła prognozę zysku za 2010 rok o niemal 100 procent do 149 mln złotych.

GPW: Tylko korekta, czy początek trwalszych spadków?

Arkadiusz Droździel, godz. 6:00

Piątkowe spadki w Warszawie oraz za Oceanem i na giełdach w Europie nie wróżą zbyt dobrze nastrojom na dzisiejszej sesji.

W piątek WIG20 stracił na wartości niemal jeden procent i tym samym indeks ten zakończył pierwszy tydzień roku na prawie trzyprocentowym minusie.

Odwrót od akcji był w dużym stopniu efektem zapowiedzi premiera, że od kwietnia do OFE ma trafiać nie 7,3 proc., ale 2,3 proc. ubruttowionego. Jeżeli równocześnie nie zostaną zwiększone lub zlikwidowane limity inwestycyjne będzie to oznaczać, że fundusze emerytalne na zakup akcji będą mogli przeznaczać ponad trzy razy mniej pieniędzy niż obecnie. A OFE są jednymi z głównych graczy na GPW. W papierach spółek notowanych na niej mają ulokowane 70 mld złotych.

Informacja o ograniczeniach wpływów do OFE zaniepokoiła inwestorów instytucjonalnych, a szczególnie tych z zagranicy. Świadczy o tym fakt, że najmocniej w ubiegłym tygodniu taniały największe spółki, w które najczęściej i najchętniej oni inwestują.

Pozostaje teraz pytanie czy spadki te mają trwalszy charakter, czy też inwestorzy ci uznają, że jednak nie, bo rząd np. się z nich wycofa, bojąc się negatywnych reakcji społeczeństwa i rynków. Część odpowiedzi możemy poznać z tym tygodniu. Jeżeli zdoła obronić wsparcie w okolicach 2600 punktów, to można będzie powiedzieć, że była to korekta w dalszych wzrostach. Jeżeli jednak się to nie uda możemy być świadkami czegoś poważniejszego.

Duży wpływ na to jak zachowają się inwestorzy będą miały dane napływające z gospodarek tak polskiej, jak i zagranicznych, w szczególności z amerykańskiej. Wydaje się, że kluczowym dniem będzie czwartek. Po pierwsze poznamy cotygodniowe dane o liczbie osób ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych w USA (prognoza: 405 tysięcy), a przede wszystkim spodziewane jest wystąpienie szefa Fed.

To co powie Ben Bernanke nie jest może tak oczekiwane jak to co mówił jego poprzednik Alan Greenspan, ale swoją wagę ma. Szczególnie po tym jak w listopadzie zapowiedział uruchomienie wykupu obligacji od banków na co przeznaczono 600 mld dolarów. Choć w grudniu szef Fed, że na razie ta kwota jest wystarczająca, ale równocześnie nie wykluczył że jeżeli ożywienie gospodarcze będzie słabnąć dodatkowe pieniądze na ten cel się znajdą.

W czwartek dowiemy się także o ile w grudniu wzrosły ceny towarów i usług w naszym w naszym kraju. Według analityków inflacja w ostatnim miesiącu ubiegłego roku 3,1 procent w skali roku.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)