Wtorkowa sesja na GPW przyniosła mocniejszy ruch w górę na fali poprawy nastrojów na światowych giełdach. Optymizm w Warszawie nie był jednak przesadny w stosunku do tego co działo się od początku tygodnia na innych parkietach.
WIG20 zyskał 4,1% i zakończył dzień na poziomie 2098,3 pkt. Na uwagę zasłużył wzrost o ponad 19% kursu KGHM. Na szerokim rynku było nieznacznie gorzej. WIG zyskał 3,8%.
W USA indeksy rozpoczynały dzień od 3-4% wzrostów, lecz z każdą godziną optymizm się ulatniał. Ostatecznie DJIA zniżkował o 0,8% a Nasdaq Comp o aż o 3,5%. S&P500 znowu spadł poniżej bariery 1000 pkt (-0,5%).
Mocno traciły spółki technologiczne w obawie, że światowa recesja zmniejszy zamówienia na ich produkty. Gorsze niż rok temu wyniki kwartalne pokazało PepsiCo, ciągnąc w dół także kurs Coca-Coli, która wyniki opublikuje dzisiaj. Dzień będzie zresztą obfitował w publikacje wyników, podadzą je także JP Morgan, Wells Fargo czy Ebay.
Nie zabraknie także publikacji makroekonomicznych. O 11.00 pojawi się wskaźnik inflacji CPI za wrzesień w Eurolandzie. O 14.30 wskaźnik PPI oraz dynamika sprzedaży detalicznej w USA za ten sam miesiąc.O tej samej godzinie poznamy także wskaźnik NY Empire State za październik. O 20-tej opublikowana zostanie z kolei Beżowa Księga.
Dziś rano ponad 1% zyskał japoński Nikkei225 a minimalne spadki notowały kontrakty na S&P500. Wzrosty od początku tygodnia na WIG20 nie były zbyt duże w porównaniu z reszta świata, dlatego nie należy spodziewać się zbyt dużej korekty na dzisiejszym otwarciu. Najbliższe wsparcie to luka 2062- 72 pkt. Opór to wczorajsze maksimum czyli 2134 pkt. O przebiegu sesji zdecydują popołudniowe dane makro oraz wyniki kwartalne.