Indeks WIG20 w tym tygodniu utrzymuje się powyżej kluczowego wsparcia na poziomie 2.500 pkt. Nastroje zmieniają się błyskawicznie, co wzmaga nerwowość wśród inwestorów. Pretekstem do rozstrzygnięcia, tak jak zakładaliśmy na początku tygodnia, może być dzisiejsza publikacja kluczowych danych makro z amerykańskiego rynku pracy.
Wzrost indeksu WIG20 powyżej poziomu 2.530 pkt. oznaczać będzie zakończenie spadkowej korekty i jest to bardziej prawdopodobny scenariusz. Natomiast złamanie długo bronionego wsparcia na poziomie 2.500 pkt. oznaczać będzie, iż rynek przejdzie w fazę większej realizacji zysków.
W tle wydarzeń na rynkach akcji w ostatnim czasie znajduje się europejski rynek długu. Niepewność graczy spowodowana jest przez istotny wzrost rentowności niemieckich bundów. Wczoraj rykoszetem oberwało się również Ministerstwu Finansów, które zmuszone było do odwołania przetargu obligacji skarbowych. Rentowność obligacji 10-cio letnich wzrosła od początku roku z poziomu 2 proc. do blisko 3 proc. Zjawiska te mają z dużym prawdopodobieństwem związek ze zbliżającą się pierwszą podwyżką stóp procentowych w USA.
Spokojniej na szerokim rynku
Miarowy i systematyczny dopływ nowego kapitału zapewnia mniejszą zmienność i stabilny trend wzrostowy na indeksach małych i średnich spółek. Zarówno indeks mWIG40, jak i sWIG80 odnotowały w tym tygodniu nowe maksima cenowe. W przypadku barometru najmniejszych spółek osiągnięty został ważny poziom 14 tys. pkt. Rynek zrealizował tym samym minimalny zasięg wzrostu wynikający z wybicia z obszaru konsolidacji w okresie marzec - połowa kwietnia br. Popyt wciąż jednak jest aktywny, a dodatkowej motywacji kupującym dostarcza trwający sezon publikacji wyników finansowych spółek za I kw. 2015 r.
Dzisiaj przed inwestorami kolejny pracowity dzień, gdyż na parkiet napłynie szereg raportów podsumowujących dokonania spółek w pierwszych trzech miesiącach tego roku. Przy dobrej koniunkturze na giełdzie, jedynie znaczące odstępstwo od prognoz powoduje negatywną reakcję i spadek kursu danej spółki.
Rynek pracy w USA w centrum uwagi
Notowania europejskiego rynku długu oraz niepewność dotycząca wyborów w Wielkiej Brytanii nie miała większego wpływu na czwartkowe notowania indeksów za oceanem. Inwestorzy dobrze przyjęli tylko niewielki wzrost liczby osób pierwszy raz ubiegających się o zasiłek dla bezrobotnych do 265 tys. z 262 tys. tydzień wcześniej (szacowano 278 tys.). Jest szansa, że do rozstrzygnięcia perspektyw głównych indeksów dojdzie w dniu dzisiejszym. Oczekiwania wobec kwietniowych statystyk nie są wygórowane. Spodziewany jest spadek stopy bezrobocia do poziomu 5,4 proc. z 5,5 proc. miesiąc wcześniej i przyrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 225 tys. w porównaniu do wzrostu o 126 tys. miesiąc wcześniej.
PGE - rośnie aktywność strony podażowej
Zarząd PGE analizuje różne scenariusze dotyczące zapewnienia grupie w przyszłości stabilnych dostaw węgla kamiennego - poinformowali w czwartek przedstawiciele spółki.
Komentarz: Spółka w dniu wczorajszym przedstawiła raport finansowy za I kw. 2015 r. W badanym okresie zysk netto wyniósł 1.095 mld zł, wobec 790 mln zł rok wcześniej. Konsensus rynkowy zakładał zysk netto na poziomie 1.064 mld zł. Kurs spółki początkowo nieznacznie rósł odrabiając straty z kilku poprzednich dni.
W drugiej odsłonie czwartkowej sesji ponownie do głosu doszli sprzedający. Rośnie tym samym prawdopodobieństwo, iż gracze w najbliższym czasie z większą ostrożnością traktować będą akcje PGE ze względu na wciąż nierozwiązaną kwestię dotyczącą sposobu wsparcia górnictwa przez spółki energetyczne.
Asbis - słaba passa spółki
Asbis, który zanotował w I kw. 12,4 mln USD straty netto, chce dalej redukować koszty, aby je dostosować do skali biznesu. Spółka zakłada, że w II kw., który jest sezonowo słaby także zanotuje stratę, ale mniejszą niż w I kw. W drugiej połowie 2015 r. spółka powinna wrócić do wypracowywania zysków.
Komentarz: Akcje Asbisu w dniu wczorajszym straciły na wartości 30 proc.. Inwestorzy bardzo nerwowo zareagowali na fatalny raport za I kw. br. i zapowiedź braku zysku również w II kw. br. Pierwsze ostrzeżenie inwestorzy otrzymali jednak 2 miesiące wcześniej, przy okazji publikacji wyników za IV kw. 2014 r., które również odbiegały w dół od szacunków rynkowych.
Elektrotim - przejęcie istotnie wpłynie na przychody
Elektrotim złożył ofertę wstępną w sprawie nabycia udziałów w spółce Instytut Automatyki Systemów Energetycznych, których właścicielem jest Skarb Państwa - podał Elektrotim w komunikacie.
Komentarz: Inwestorzy dobrze przyjęli zapowiedź przejęcia państwowej spółki. Zakup jest inwestycją branżową i długoterminową i będzie miał potencjalnie duże znaczenie dla przychodów grupy w przyszłości. Elektrotim ma dwukrotnie wyższy portfel zamówień r/r. Spółka oferuje również dywidendę na poziomie 5 proc. Mankamentem jest wysokie P/E na poziomie 108x.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy