*Rentowność hiszpańskich _ dziesięciolatek _ pierwszy raz w historii strefy euro przekroczyła dziś 7,5 procent. Nie najlepsze wiadomości napływały również z Grecji. W takiej atmosferze giełdowi gracze dynamicznie pozbywali się akcji spółek notowanych na giełdach. *
W ostatniej fazie sesji na GPW sytuacja nieco się uspokoiła. Nie pozwoliło to jednak uniknąć ponad 3-procentowej przeceny w przypadku WIG20 i ponad 2-procentowych spadków indeksów grupujących spółki małe i średnie.
Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Ważnych danych z gospodarki dziś nie publikowano, zatem największą uwagę inwestorzy przyłożyli do sygnałów płynących z Hiszpanii i Grecji. A te, niestety, nie napawały optymizmem.
Po Walencji o pomoc finansową do rządu w Madrycie zgłosiła się wczoraj Murcia. Na rynkach spekuluje się, że w najbliższym czasie na podobny krok może zdecydować się kilka kolejnych hiszpańskich regionów autonomicznych.
W niemieckiej prasie pojawiły się natomiast informacje, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy, przez wolne tempo wprowadzania reform, może wycofać się z pomocy finansowej dla Grecji.
W efekcie rentowność 10-letnich obligacji Hiszpanii poszła mocno w górę i w _ najgorszym momencie _ sięgnęła 7,565 procent. Tym samym znalazła się na najwyższym poziomie w historii strefy euro, czyli od 1999 roku. Mocno traciły natomiast indeksy wszystkich najważniejszych giełd na świecie.
W gronie dwudziestu największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie żadna nie zakończyła notowań powyżej piątkowego kursu zamknięcia. Najmocniejszej, przekraczającej 5 proc., przecenie uległy akcje Lotosu, Banku Handlowego, Tauronu i JSW.
Strach na GPW. WIG20 w dół o ponad 3 procent
Paweł Zawadzki, godzina 14:45
*Rosnące obawy o przyszłość strefy euro sprawiają, że WIG20 śladem najważniejszych indeksów Starego Kontynentu osuwa się na coraz to niższe poziomy. Obecnie traci już ponad 3 procent. *
Na horyzoncie brak informacji, które mogłyby zachęcić inwestorów do kupowania akcji. Dzisiejsze kalendarium gospodarcze jest praktycznie puste.
Mocno spadkowy początek notowań za Oceanem zwiastują obecnie także kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy, które tracą obecnie po ponad 1 procent.
Zobacz przebieg dzisiejszej sesji na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
W gronie dwudziestu największych spółek, żadna nie broni się przed przeceną. Ponad 5-procentowe spadki obserwujemy właśnie na akcjach JSW, Boryszewa, Banku Handlowego i Lotosu.
Na giełdach coraz bliżej paniki. Znów Grecy i Hiszpanie
Arkadiusz Droździel, godzina 12:45
Przyspieszają spadki na giełdach w Europie. Nerwowość inwestorów rośnie w związku z niepokojącymi informacjami napływającymi z Grecji i Hiszpanii.
Obawy budzi przede wszystkim zapowiedź, że po Walencji kolejne sześć hiszpańskich regionów autonomicznych będzie zmuszona o pomoc finansową do rządu w Madrycie. To powoduje, że indeks madryckiej giełdy traci prawie pięć procent.
Jeszcze gorzej radzi sobie główny indeks parkietu w Atenach, który traci ponad 7,5 procent. W tym przypadku na sytuację rzutują pogłoski niemieckiej prasy, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy może wycofać się z pomocy finansowej dla Grecji. Przedstawicielom funduszu nie podoba się tempo wprowadzenia reform, od których uzależniona została pomoc udzielona Grekom przez MFW, EBC i Komisję Europejską.
Pokaźne spadki są także udziałem Portugalii i Włoszech, gdzie indeksy tracą około cztery procent. Około dwa procent tracą indeksy we Frankfurcie nad Menem i Paryżu.
W Warszawie skala przeceny jest nieco większa niż na największych parkietach w Europie, ale równocześnie nie tak głęboka, jak na rynkach krajów peryferyjnych eurolandu.
Zobacz, jak zachowują się indeksy w Europie
Głównymi spółkami odpowiedzialnymi za spadki na GPW są przedstawiciele branży surowcowej. Najgorzej radzą sobie papiery Lotosu, które tracą ponad 5 procent.
Greecy i Hiszpanie znów w centrum uwagi. Na giełdach...
Arkadiusz Droździel, godz. 9:50
Pogłoski o możliwości wstrzymania pomocy finansowej dla Grecji przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz kłopoty samorządów w Hiszpanii zniechęcają inwestorów do akcji.
W Europie główne indeksy od startu handlu tracą wyraźnie ponad jeden procent. Podobnie zachowuje się WIG20.
Najgorzej sytuacja wygląda jednak na parkiecie w Madrycie, gdzie tamtejszy IBEX jest na 3-procentowym minusie. To efekt informacji, że region Walencji zwrócił się do rządu o pomoc finansową. Niepokój inwestorów wzbudza fakt, że również kolejne samorządy będą zmuszone o wsparcie z budżetu centralnego.
Duże zamieszanie przed otwarciem giełd w Europie wywołała również informacja podana przez niemiecki _ Der Spiegel _, jakoby Międzynarodowy Fundusz Walutowy miał zaprzestać pomocy finansowej dla Grecji od września. Według przedstawicieli funduszu grecki rząd zbyt ślamazarnie realizuje reformy, od których uzależniono przyznanie pomocy Grekom.
Wśród spółek z WIG20 największe straty ponoszą akcjonariusze spółek surowcowych. Wszystkie, wchodzące w skład indeksu tracą ponad 2 procent.
Znów czeka nas wyprzedaż akcji na giełdzie?
Łukasz Pałka
Problemy strefy euro znów mogą zdominować nastroje wśród inwestorów podczas najbliższych sesji. Zobacz, co ich czeka w nadchodzących dniach.
Początek tygodnia może być dość trudny dla graczy, którzy liczą na odbicie na giełdzie. Nie będą im bowiem sprzyjać doniesienia dotyczące Grecji i Hiszpanii, a także najnowsze publikacje makroekonomiczne.
Już we wtorek kolejną wizytę w Grecji mają rozpocząć przedstawiciele tzw. _ troiki _, czyli instytucji, które decydują o pomocy finansowej dla tego kraju. Po ostatnich wyborach widać, że nowy rząd ma problem z jasnymi deklaracjami i krokami w kierunku oszczędności, co powoduje niepokój wśród europejskich partnerów. To sprawia, że znów pojawiają się głosy o możliwym wstrzymaniu pomocy. Tym razem o takiej możliwości napisała gazeta _ Der Spiegel _, twierdząc, że Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie będzie dalej uczestniczył w programie finansowania Grecji. A to oznacza, że po kilku tygodniach spokoju znów wraca wizja bankructwa tego kraju.
Jakby tego było mało, na początku tygodnia nie zamilkną raczej głosy wokół problemów Hiszpanii. W piątek na tamtejszej giełdzie miały miejsce bardzo duże spadki, a najważniejszy indeks stracił prawie 6 procent.
Zobacz, co działo się w ostatni piątek na hiszpańskim parkiecie
Powodem gwałtownej wyprzedaży stały się bowiem doniesienia o tym, że hiszpański region Walencja będzie potrzebował 18 miliardów euro pomocy z budżetu centralnego. I zanim jeszcze inwestorzy zdążyli oswoić się z tą informacją, to gazeta _ El Pais _ napisała, że o pomoc mogą się także zwrócić Katalonia oraz Baleary. Te wieści z pewnością nie zachęcą w poniedziałek graczy do podjęcia ryzykownych decyzji o zakupach akcji.
Można założyć, że impulsu do zakupów nie dadzą również zaplanowane na wtorek publikacje danych makro ze strefy euro. Inwestorzy poznają bowiem najnowsze odczyty wskaźników PMI dla sektora przemysłowego oraz usługowego. I pozytywnych zaskoczeń nie ma się co spodziewać.
Ostatnio wyniki dla strefy euro były najgorsze od 2009 roku, co wyraźnie wskazuje na to, że przedsiębiorcy boją się recesji w całej Europie. Z punktu widzenia Polski najważniejsza jest oczywiście sytuacja w Niemczech, ze względu na naszych eksporterów. A niestety wskaźnik PMI dla przemysłu w największej europejskiej gospodarce również znajduje się na poziomie najniższym od połowy 2009 roku.
W poniedziałek na rynek nie napłyną za to, żadne istotne informacje z USA. Inwestorzy będą więc śledzić doniesienia na temat wyników kwartalnych amerykańskich spółek. Na początku tygodnia przed rozpoczęciem sesji na Wall Street swoje raporty podadzą Halliburton oraz McDonald's.
Również w nadchodzącym tygodniu w Polsce rusza sezon wyników naszych spółek. We wtorek raport opublikuje Bank Millennium. Prognozy analityków zakładają, że jego zysk w drugim kwartale był niższy w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach