Warto wspomnieć o lepszej od oczekiwań publikacji indeksu PMI dla sektora przemysłu w strefie euro, jak również indeksu ISM w USA. Zgodny z oczekiwaniami były natomiast raport o ilości nowych bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. Przedświąteczna euforia sprawiła, że giełdy w Londynie, Frankfurcie i Paryżu zakończył sesję ponad 1-proc. wzrostem.
Prawdziwa gorączka opanowała jednak wczoraj GPW, indeks WIG20 osiągnął nowe szczyty hossy i zyskał podczas wczorajszej sesji 2,28 proc., jednocześnie kończąc dzień na poziomie 2552 punktów. W ustanowieniu nowych rekordów pomogło dobre zachowanie sektora bankowego, na czele z akcjami banków BZ WBK oraz PKO BP. Początek kwietnia okazał się bardzo udany dla naszej waluty, kurs EUR/PLN ustanowił nowe minima i dotarł w okolice 3,84 zł, w przypadku USD/PLN przełamany został poziom 2,84 zł. W czwartek mocno rósł także rynek surowcowy, cena ropy wzrosła o ponad 2 proc., a za baryłkę płacono ponad 85 dolarów. Natomiast za uncję złota należało zapłacić ponad 1125 dolarów.
Amerykańscy inwestorzy także podeszli z dużym optymizmem do ostatniej sesji przed świętami. Niewątpliwie pomagały im w tym dane makro, a szczególnie publikacja indeksu ISM dla sektora przemysłu, który mocno wzrósł. Indeks S&P500 zyskał na zamknięciu 0,74 proc. i ustanowił nowy szczyt. Troszkę słabiej spisywał się wczoraj sektor technologiczny, indeks Nasdaq wzrósł o 0,19 procent.
Za nami ostatnia sesja w tym tygodniu na większości rynków, dzisiaj opublikowany zostanie raport z amerykańskiego rynku pracy, który zostanie zdyskontowany przez amerykańskich graczy w poniedziałek. W Europie do gry inwestorzy wrócą dopiero we wtorek, tak więc z pewnością przyszły tydzień zapowiada się ciekawie. Byki cały czas dominują na parkietach, a indeksy rosną. Zobaczymy na jak długo kupującym starczy sił.