Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Zaskakujące dane z USA. Giełda i złoty mocno w górę

0
Podziel się:

Bardzo dobre informacje z amerykańskiego rynku pracy powinny zachęcić inwestorów do kupowania akcji. Czytaj komentarz Money.pl.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Łukasz Pałka, 14.40

Zaskakująco dobre dane z amerykańskiego rynku pracy spowodowały, że warszawska giełda ruszyła mocno w górę. W ślad za nią znów zaczął umacniać się również złoty.

Stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych w styczniu wyniosła 8,3 procenta. To o 0,2 punktu procentowego mniej niż w grudniu 2011 roku - wynika z danych opublikowanych właśnie przez amerykański Departament Pracy.

Z kolei zatrudnienie w sektorze pozarolniczym w pierwszym miesiącu 2012 roku wzrosło o 243 tysiące. To zaskakujący i bardzo dobry wynik, bo prognozy mówiły o wzroście rzędu 150 tysięcy. Niespodzianka jest tym większa, że wczorajsze dane z amerykańskiego rynku pracy wcale nie zachwyciły.

To bardzo dobre informacje na koniec tygodnia, które powinny skłonić inwestorów do większego ryzyka i kupowania akcji. Tym bardziej, że również przedpołudniowe dane na temat nastrojów w sektorze usług w Europie wypadły całkiem nieźle.

WIG20 po opublikowaniu danych z USA notuje wyraźny wzrost, a to oznacza, że jest szansa, że przebije wreszcie poziom 2,4 tysiąca punktów.

Bieżące notowania WIG20 podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

2,4 tysiąca punktów na WIG20 to bardzo ważny poziom, który może przesądzić o trwalszych wzrostach w kolejnych dniach. Widać również, że kupujący akcje zyskują również przewagę na pozostałych europejskich parkietach.

Notowania głównych indeksów na giełdach Europy Zachodniej Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na doniesienia z USA bardzo pozytywnie zaczyna również reagować polska waluta. Dolar traci już wobec złotego około 0,8 procent, a euro oraz frank po około 0,6 procenta. To spora zmiana, zwłaszcza że jeszcze przed południem polska waluta spadała.

Na giełdzie trwa walka o ważny poziom WIG20

Łukasz Pałka, godz. 10.45

Sektor usług w największych europejskich gospodarkach zdaje się być w coraz lepszej formie. Czy to przesądzi o giełdowej hossie?

Najważniejsze przed południem dane makroekonomiczne powinny dać bykom pole do działania. Pokazały bowiem, że nastroje w firmach usługowych w Europie się poprawiają. Styczniowy wskaźnik PMI dla strefy euro wyniósł 50,4 punktu wobec 48,8 punktu miesiąc wcześniej. Odczyt pokazał również poprawę w przypadku poszczególnych krajów, jak Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Wielka Brytania, choć nie wszędzie był lepszy od prognoz.

Na giełdach europejskich na razie bez szaleństw, choć nie mamy również do czynienia ze znaczącymi spadkami. Podobnie wygląda sytuacja na warszawskiej giełdzie, gdzie indeks WIG20 waha się, broniąc poziomu wczorajszego zamknięcia.

WIG20 na tle najważniejszych indeksów w Europie Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Giełda w bardzo ważnym punkcie. Będą dalsze wzrosty?

Łukasz Pałka, godz. 9.30

Sesja na GPW może być dzisiaj dość nerwowa. Inwestorzy walczą w okolicach poziomu 2,4 tysiąca punktów na WIG20. Wiele będzie zależało od danych makroekonomicznych.

Wczorajsze wystąpienie szefa amerykańskiego banku centralnego Bena Bernanke nie przyniosło odpowiedzi na bardzo ważne pytanie o to, czy Fed włączy maszyny drukarskie i znanym już sposobem zacznie ratować gospodarkę. Wiemy natomiast, że stopy procentowe pozostaną w USA na rekordowo niskim poziomie nawet do końca przyszłego roku, a taka informacja to zawsze coś pozytywnego dla inwestorów.

WIG20 rozpoczyna sesję od minimalnej korekty, która jednak o niczym nie przesądza. Notowania znalazły się bowiem w bardzo ważnym punkcie, przy poziomie 2,4 tysiąca punktów. Jego przebicie byłoby dobrą wróżbą na przyszły tydzień.

Notowania na GPW. Zobacz na żywo w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na zmienność na rynku będą miały wpływ dane makro z Europy dotyczące nastrojów w sektorze usług głównych gospodarek. Po danych z przemysłu inwestorzy liczą na powtórkę, która może tchnąć więcej optymizmu. Nie mniej istotne będą też popołudniowe dane z amerykańskiego rynku pracy na temat najnowszego wskaźnika bezrobocia.

To początek hossy na GPW? Zobacz, od czego zależy

Maciej Rynkiewicz, 02.02, godz. 22:30

Jeśli dane z europejskiej gospodarki okażą się lepsze niż szacunki ekonomistów, WIG20 przebije zapewne kolejny, psychologiczny poziom. Czy zamienimy półroczne rekordy na linię wsparcia, zależy w dużym stopniu od Amerykanów.

Do przebicia 2400 punktów indeksowi WIG20 brakuje niewiele ponad 28 punktów. Nie jest wykluczone, że inwestorom uda się tego dokonać już jutro - wartość najważniejszej grupy spółek musiałaby wzrosnąć o niecałe 1,22 procenta. Taka sztuka w ciągu ostatniego miesiąca udawała się na GPW już czterokrotnie.

Inwestorzy nie poradzą sobie jednak bez pomocy dobrych danych makro. Wykres notowań WIG20 sugeruje bowiem, że kupujący _ zmęczyli _ się ciągłymi wzrostami i coraz śmielej rozglądają się za realizacją przyzwoitych zysków. Chodzi tu przede wszystkim o minimalną wartość notowań w ciągu dnia, która stosunkowo dużo oddaliła się w czwartek od kursu zamknięcia. W analizie technicznej, taką sytuację nazywa się świecą z dolnym cieniem.

Zobacz notowania najważniejszych indeksów w czwartek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Na szczęście dla kupujących, piątek obfituje w publikacje ekonomiczne. Rano ważne będą zwłaszcza te ze strefy euro. Jeszcze przed godziną 11 podany zostanie wynik indeksu PMI dla sfery usług w Wielkiej Brytanii. Ekonomiści prognozują go na poziomie 53 punktów, czyli o jeden mniej, niż zanotowano w ubiegłym miesiącu. Nieco później gracze poznają wyniki sprzedaży detalicznej dla strefy euro za grudzień.

Druga część notowań upłynie pod dyktando dwóch państw wieści zza Oceanu. Amerykański urząd statystyczny poda stopę bezrobocia oraz zmianę w zatrudnieniu. Szczególnie istotna, zwłaszcza w kontekście czwartkowego wystąpienia szefa Fedu, wydaje się być liczba osób bez pracy w USA. Analitycy prognozują, że ta w styczniu nie uległa znaczącej zmianie, a odsetek bezrobotnych wynosi obecnie 8,5 procenta, czyli tyle co w grudniu.

Półtorej godziny później, czyli już po starcie sesji na Wall Street, Institute for Supply Management opublikuje raport dotyczący amerykańskiego sektora usług. Ekonomiści spodziewają się, że najnowszy indeks ISM za styczeń wyniesie 53 punkty, czyli tyle samo co miesiąc wcześniej. Gracze liczą jednak, że jutro nastąpi powtórka z historii - równo rok temu ożywienie w sektorze usług wystrzeliło w górę do poziomu 59 punktów.

Zobacz notowania najważniejszych indeksów USA na żywo Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Inwestorom skłonnym do wzrostów w sukurs przyjdzie czwartkowe zamknięcie w USA. Najważniejsze indeksy ostatecznie skończyły dzień powyżej poziomów otwarcia. Nie były to co prawda przełomowe wzrosty, należy jednak pamiętać, że gracze w minionym dniu woleli poczekać na wieczorne przemówienie szefa Fed, a także piątkowe dane o bezrobociu.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)