Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tydzień pod znakiem GM

0
Podziel się:

Ubiegły tydzień na Wall Street był krótszy z powodu poniedziałkowego święta Memorial Day. Mimo to inwestorzy nie mogli narzekać na brak atrakcji.

Tydzień pod znakiem GM

Ubiegły tydzień na Wall Street był krótszy z powodu poniedziałkowego święta Memorial Day. Mimo to inwestorzy nie mogli narzekać na brak _ atrakcji _.

Po niezbyt dobrym poprzednim tygodniu, optymistyczny nastrój zagościł ponownie na giełdzie we wtorek. Za taki stan rzeczy odpowiadał przede wszystkim wzrost zaufania konsumentów do 54,9 punktu wobec oczekiwanych 42,6 punktów. Wyraźnie wyższy wskaźnik oczekiwanej wartości sam w sobie oznacza wyraźny impuls dla wzrostów, ponieważ cała gospodarka amerykańska jest aż w 2/3 zależna od popytu konsumentów.

W czasie recesji jest to jeden z najważniejszych wskaźników makroekonomicznych. Wyraźny wzrost tego wskaźnika oznacza dla inwestorów potwierdzenie spokojnego, rzeczywistego rozwoju gospodarki.

Prawie wszystkie wzrosty z wtorkowego rally zostały anulowane we środę. Główną przyczyną spadków był wzrost rentowności dziesięcioletnich obligacji państwowych do poziomu najwyższego od listopada 2008. Ten fakt wywołał w inwersorach uzasadnione obawy przed niezdolnością FED i rządu do utrzymania stóp procentowych na stałym poziomie do czasu, aż gospodarka ustabilizuje się.

Wspomniana rentowność przekroczyła 3,72%, co jest alarmujące, ponieważ na podstawie tej stopy procentowej określa się oprocentowanie kredytów hipotecznych i innych pożyczek. W wyniku wyższego oprocentowania wzrosną więc koszty utrzymania gospodarstw domowych i opóźni się tak potrzebny powrót konsumpcji.

Podobnie, pod sporym ciśnieniem znalazła się także branża nieruchomości. Spółki z sektora osłabiły się po opublikowaniu danych makroekonomicznych, które okazały się niezbyt pozytywne. Sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła w kwietniu do poziomu 4,68 mln wobec oczekiwanych 4,66 mln, co można uznać za dobrą wiadomość. Jednakże House Price Index za marzec obniżył się miesiąc do miesiąca o 1,1 % wobec oczekiwanego wzrostu o 0,2%.

Opublikowane dane makroekonomiczne odegrały jedną z podstawowych ról także podczas czwartkowej sesji, kiedy np. zamówienia na dobra trwałe nieoczekiwanie wzrosły w kwietniu o 1,9 % (oczekiwano zaledwie +0,5 %), zaś informacje o ilości wniosków o przyznanie zasiłku dla bezrobotnych były zaskakująco korzystne, ponieważ ilość wydawanych wniosków wynosi obecnie 623 000 wobec oczekiwanych 628 000 (wzrost do 6,788 mln versus oczekiwaniom 6,745 mln).

Faktem jest, że po tak pozytywnych danych kontrakty na amerykańskie indeksy utrzymywały się stale w umiarkowanych zielonych kolorach. Mimo to inwestorzy wykazywali większą ostrożność w inwestycjach z powodu opisanej poniżej sytuacji General Motors. Pomimo niepokojów, po bardzo zmiennej sesji giełdy USA zakończyły czwartek z wyraźnymi wzrostami.

W ubiegłym tygodniu ostatecznie wyklarowała się sytuacja firmy samochodowej z Detroit, General Motors. Przedstawiciele GM starali się w całym zeszłym tygodniu przekonać wystarczającą ilość właścicieli obligacji firmy o wymianie ich papierów wartościowych na akcje preferencyjne w celu anulowania długu bez pokrycia. Ostatecznie udało się to zrobić w czwartek, niemniej jednak większość analityków i przedstawicieli mediów jest przekonana, że to działanie nie rozwiąże problemu długów firmy.

Nie pomoże GM nawet poddanie się postępowaniu upadłościowemu. Potwierdzeniem tej sytuacji był spadek wartości akcji GM podczas piątkowej sesji aż o 33%. Po raz pierwszy od 1933 roku akcje firmy spadły poniżej poziomu 1 USD/akcja.

ZOBACZ TAKŻE:

dziś w money
giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)