*Lepsze od oczekiwań wiadomości z amerykańskiej gospodarki nie wsparły chętnych do kupowania akcji. Liczyli oni bowiem na więcej ze strony szefa Fedu. Ben Bernanke ich jednak rozczarował. *
Wszystkie najważniejsze indeksy amerykańskich giełd wczorajszą sesję kończyły poniżej środowego zamknięcia. Najskromniejszym spadkiem może pochwalić się Dow Jones Industrial Average (-0,44 proc.). S&P500 i technologiczny Nasdaq straciły już odpowiednio niemal 0,7 i ponad 1,2 procent.
Dobre dane, które napłynęły jeszcze przed rozpoczęciem sesji poskutkowały przewagą kupujących w pierwszych czterech kwadransach notowań. Później z godziny na godzinę coraz wyraźniej swoją obecność zaznaczali sprzedający.
Niższa od oczekiwań okazała się liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych. W ubiegłym tygodniu przybyło ich 405 tys., czyli mniej zarówno niż w tydzień wcześniej (427 tysięcy), jak i poniżej szacunków analityków (413 tysięcy).
Lepsza od prognoz była także sprzedaż detaliczna. Choć wzrosła o symboliczne 0,1 proc., to rynek spodziewał się takiej dynamiki, jednak z minusem. Dodatkowo minimalnie w górę zrewidowano dane za maj.
Pozytywnie zaskoczył także JP Morgan. Drugi pod względem aktywów bank w USA od kwietnia do czerwca zarobił na akcję 1,27 dolara, czyli 6 centów więcej niż rynkowy konsensus. Lepsze od oczekiwań były także przychody. Spółka była zdecydowanym liderem w DJIA i notowania zakończyła niemal 2-proc. wzrostem.
Rozczarował natomiast szef Fed. Ben Bernanke powiedział, że na chwilę obecną Fed nie jest przygotowany na kolejną rundę programu skupu obligacji z rynku. Dodatkowo Bernanke ostrzegł Kongres, że nadmierne cięcia wydatków rządowych mogą wykoleić powoli wracającą na właściwe tory gospodarkę.