Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Spekulacje na temat odprawy Daniela Obajtka. Orlen zabiera głos

18
Podziel się:

Daniel Obajtek już tylko do 5 lutego będzie pełnić funkcję prezesa Orlenu. Taka była decyzja rady nadzorczej, która we wtorek najpewniej również pożegna się ze swoimi stanowiskami. Ten ruch wyprzedzający mógł zapewnić szefowi koncernu odprawę. Głos w tej sprawie zabrał sam Orlen.

Spekulacje na temat odprawy Daniela Obajtka. Orlen zabiera głos
Odprawa dla Daniela Obajtka. Orlen zabiera głos (PAP, PAP/Radek Pietruszka)

W czwartek 1 lutego rada nadzorcza zdecydowała się odwołać Daniela Obajtka tuż po tym, jak on sam oddał się jej do dyspozycji. Zgodnie z komunikatem spółki ma pełnić swoją funkcję do 5 lutego.

Skąd taka data? Dzień później odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy (NWZA), które najpewniej zdecyduje się na wymianę składu rady nadzorczej Orlenu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obajtek odszedł dla odprawy? Ekonomista widzi drugie dno jego decyzji

Gigantyczna odprawa dla Daniela Obajtka?

Daniel Obajtek gra na odwołanie. Dymisja mu się nie opłaca. Jeśli rada nadzorcza odwoła go dziś, dostanie spore odszkodowanie. A pieniądze mogą trafić do niego nawet w tym tygodniu – stwierdziła jeszcze przed komunikatem Orlenu w rozmowie z money.pl osoba zaznajomiona z funkcjonowaniem spółki.

Nowa rada nadzorcza mogłaby natomiast odwlekać w czasie wypłatę tych pieniędzy lub wręcz znaleźć sposób, by zablokować transfer odprawy na konto Daniela Obajtka. A jej wysokość szacowaliśmy już w listopadzie. Z wyliczeń ekonomisty dra Dariusza Wieczorka z Uniwersytetu Gdańskiego wynikało, że może być to 626 925 zł (sześciokrotność miesięcznego wynagrodzenia stałego).

Ponadto przy zwolnieniu – w przypadku innym niż naruszenie podstawowych, istotnych obowiązków wynikających z umowy – członkom zarządu przysługuje również odprawa w wysokości trzykrotności miesięcznego wynagrodzenia stałego. Maksymalna kwota to 313 462,80 zł (trzy miesiące po 104 487,60 zł). Razem daje to maksymalnie 940 388,40 zł.

Orlen zabiera głos w sprawie odprawy

Do doniesień odniósł się już sam Orlen. W odpowiedzi na pytania serwisu businessinsider.com.pl przekazał, że kwestie odprawy i zakazu konkurencji są uregulowane standardową umową cywilnoprawną, ma ona charakter poufny i informacje w niej zawarte "nie podlegają upublicznieniu".

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze świadczenie związane z zakazem konkurencji. Koncern podkreśla, że ewentualne odszkodowanie z tego tytułu "nie stanowi przywileju".

W czasie obowiązywania zakazu objęta nim osoba nie może m.in. podejmować jakiejkolwiek działalności konkurencyjnej wobec spółki lub podmiotów z jej grupy kapitałowej – przypomniał Orlen.

Z powodu takiego rygoru właśnie Danielowi Obajtkowi mogłoby przysługiwać odszkodowanie. Jednak Orlen nie podaje żadnych kwot dotyczących odszkodowania i odprawy swojego jeszcze przez chwilę urzędującego prezesa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
Rozsądny
3 miesiące temu
Krawiec (nazwisko) wyznaczony przez tuska za poprzednich rządów prezes Orlenu w 2011 zarabiał ok.3 mln zł rocznie Obudźcie się dowalą nam teraz nowego tylko stołki się zmienią czy to dla was rożnica kto kradnie jeśli koło wciąż się kręci ?
Niestety
3 miesiące temu
Maliwo musi być drogie? Znamy przyczynę.
realista
3 miesiące temu
straty??? to ten rząd bedzie miał już ! !>> od 9 lutego godziny 10,00 bedą liczone w dziesiatkach miliardów złotych ! ! ! !
nocna zmiana
3 miesiące temu
oddaliscie polske w rece szalenca.
EKONOMISTA
3 miesiące temu
Wszelkiego rodzaju odprawy winny być wstrzymane do czasu wyjaśnienia spraw kryminalnych jak i gospodarczych o które Obajtek będzie oskarżony niebawem .