Zarząd spółki ma proponować na walnym zgromadzeniu wypłatę dywidendy w wysokości od 33 do 66 procent jednostkowego zysku spółki, jeśli skonsolidowany wskaźnik długu netto do EBITDA będzie niższy niż 2,5, podał Cyfrowy Polsat w komunikacie. Polityka dywidendowa ma wejść w życie począwszy od zysku za 2014 rok.
Na zdjęciu Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu
Reakcja rynku jest ograniczona, bowiem polityka w gruncie rzeczy od 2008 roku znacząco nie uległa zmianie. Papiery spółki zyskują obecnie mniej niż procent. W ujęciu ostatnich 12 miesięcy, posiadacze zarobili około 16 procent, jednak ostatnio wzrosty wyhamowały.
W komunikacie czytamy, że zarząd przed podjęciem decyzji weźmie pod uwagę między innymi kwotę osiągniętego przez spółkę jednostkowego zysku netto, sytuację finansową grupy kapitałowej i istniejące zobowiązania - w tym ewentualne ograniczenia wynikające z umów dotyczących finansowania i zadłużenia spółki oraz jednostek z jej grupy kapitałowej.
Szansa na wypłatę dywidendy w świetle ostatnich doniesień jest ograniczona. Cyfrowy jest świeżo po transakcji przejęcia właściciela Polkomtela i przedstawiciele spółki zapowiadali, że do tematu wrócą najwcześniej w 2017 roku. Równocześnie podali, że wskaźnik długu netto do EBITDA pro forma po scaleniu obu spółek po trzecim kwartale 2013 roku wyniósłby 3,1.
W zeszłym roku walne zadecydowało o przeznaczeniu całego zysku za 2012 na kapitał zapasowy. Spółka nie wypłacała też dywidendy w latach 2011 i 2010. Ostatni raz Cyfrowy Polsat wypłacił dywidendę za zysk z roku 2009 i było to 57 groszy na akcję.
W trzecim kwartale 2013 roku grupa miała 176,5 miliona złotych zysku netto wobec 172 w analogicznym okresie rok wcześniej. EBIT wzrósł z 198 do 203,4 miliona złotych, a przychody z 645 do 677 miliona złotych. Dane okazały się lepsze od szacunków analityków.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych.