Prezydent Obama uspokoił rynki, prosząc Kongres o odłożenie głosowania nad rezolucją ws. Syrii. Oczekiwanie na finał negocjacji dyplomatycznych widocznie sprzyja indeksom. S&P 500 mimo rozpoczęcia sesji pod kreską, na godzinę przed zakończeniem handlu w Europie rozpoczął odrabianie strat. Ostatecznie indeks wzrósł o 0,31 procent, DJIA o 0,89 procent a Nasdaq pod ciężarem Apple-a zanotował 0,11 procent spadek.
Najwięcej zyskał dziś sektor dóbr konsumpcyjnych niecyklicznych: +0,71 procent. Najsłabiej zachował się zaś sektor spółek użyteczności publicznej: -0,58 procent.
Cena IBM wzrosła dziś o 2,17 procent, po tym jak spółka uzgodniła z firmą Synnex warunki sprzedaży działalności outsourcingowej związanej z obsługą klienta. Pozbycie się nisko marżowego biznesu zasili IBM w 505 mln USD i przybliży spółkę do postawionego celu: wzrostu zysku na akcję z aktualnego 15,25 USD do 20 USD w 2015 roku.
Największy spadek od kwietnia zanotowała dziś spółka Apple, lądując 5,44 procent pod kreską. Wczorajsza prezentacja dwóch modeli iPhone-a: 5S i 5C skutkowała obniżeniem rekomendacji z kupuj do neutralnie przez trzy duże banki inwestycyjne. Jak uznali analitycy, proponowana cena niskonakładowego smartphone-a jest zbyt wysoka, by sprzedaż w krajach rozwijających się wzrosła.
Liczba wniosków o kredyt hipoteczny spadła względem poprzedniego tygodnia o 13,5 procent Jest to najniższy poziom od listopada 2008 roku. Wzrost średniego oprocentowania 30-letniego kredytu hipotecznego do 4,8 procent ściągnął w dół indeks refinansowania o 20 procent. Indeks ten spadł już o ponad 70 procent od czasu podjęcia kwestii ewentualnego ograniczania QE w maju i obecnie znajduje się na najniższym poziomie od czerwca 2009 roku.