*Koniec sesji przyniósł dramatyczny spadek wszystkich głównych indeksów. Giełda niebezpiecznie stoi na krawędzi krachu. *
Już początek sesji nie zapowiadał się najlepiej. Ale pocieszeniem mógł być fakt, że jeszcze słabsze notowania miały inne giełdy w Europie. Indeks WIG20 stosunkowo długo opierał się większym zleceniom sprzedaży. Jednak po godzinie 14:30 wskaźnik nie wytrzymał naporu niedźwiedzi i spadł poniżej kolejnego bardzo ważnego wsparcia na poziomie 2750 pkt.
Im bliżej końca sesji tym coraz większa panika ogarniała inwestorów. I choć indeksy w Europie zdołały poprawić swoje notowania. To ta sztuka nie udała się jednak naszemu rynkowi. Indeks WIG20 spadł nawet do poziomu 2713 pkt, gdzie uaktywnił się niewielki popyt. Jednak z technicznego punktu widzenia ważniejszy okazuje się poziom 2750 pkt, którego przebicie sugeruje dalsze silne spadki.
ZOBACZ TAKŻE:
Koniec sesji przyniosło notowania ponad 300 spółek na minusie, a zaledwie 26 na plusie. Indeks WIG20 zakończył sesję na poziomie 2733 pkt, co oznacza spadek o 2,82 proc. WIG obniżył swoją wartość o 2,77 proc. do 43782 pkt. Obroty na całym rynku wyniosły ponad 1,4 mld zł.