Wszystko wskazuje na to, że dobiega końca 13-letnia historia spółki Synthos na warszawskiej giełdzie. Jeden z najbogatszych Polaków ma zamiar wykupić wszystkie akcje chemicznego giganta. Inwestorzy jednak nie zmartwili się wezwaniem. Podbijają w górę cenę akcji spółki.
Michał Sołowow - numer dwa na liście najbogatszych Polaków z majątkiem na poziomie 12 mld zł, jest gotowy zapłacić inwestorom giełdowym łącznie około 2,5 mld zł za pełną kontrolę nad spółką Synthos. W tej chwili w jego rękach jest 63 proc. akcji chemicznego koncernu, który jest czołowym producentem kauczuku w Unii Europejskiej.
Chce tego dokonać poprzez ogłoszone wezwanie do sprzedaży pozostałych akcji. Za każdą z prawie 497 mln sztuk oferuje 4,78 zł. Niemal dokładnie po takiej cenie można je było kupić na rynku jeszcze w czwartek, co można uznać za sprawiedliwą ofertę.
Niespodziewany komunikat o planach Sołowowa znaczącą zmienił jednak sytuację. Kurs akcji na giełdzie wystrzelił do góry kilka procent i przed godziną 11:00 były wyceniane na niecałe 5 zł.
W najlepszym momencie kurs akcji rósł w piątek nawet 5,6 proc. Z upływem czasu, gdy emocje lekko opadły, lekko cofnęły się też notowania Synthosu.
Obserwuj bieżące notowania akcji Synthosu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1509030000&de=1509117000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=SNS&colors%5B0%5D=%230082ff&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Mimo wzrostu notowań w ostatnich godzinach, dalej cena oferowana przez Sołowowa jest atrakcyjna. Według agencji Bloomberg, średni kurs ważony transakcjami za ostatnie sześć miesięcy to 4,85 zł. Zawężając wyliczenia do krótszego okresu, trzech miesięcy, będzie to 4,69 zł.
Zapisy w wezwaniu będą przyjmowane od 17 listopada do 18 grudnia. Przewidywany dzień nabycia i rozliczenia transakcji został wyznaczony na 21 grudnia.
Formalnie nabywcą akcji w ramach wezwania nie będzie sam Michał Sołowow, a spółka należąca do niego. Chodzi o FTF Galleon.
Celem zebrania wszystkich akcji jest finalne wycofanie spółki Synthos z warszawskiej giełdy. W czym Sołowowi przeszkadza giełda? Na obecnym etapie Synthos nie osiąga już korzyści z funkcjonowania na rynku publicznym, a liczne niedogodności z tym związane stanowią barierę rozwoju. Więcej na ten temat pisaliśmy w tekście: "Miliarder żegna się z giełdą".