Czwartkowe notowania za oceanem wypadły dobrze. Indeksy ignorowały złe informacje makro i te płynące bezpośrednio ze spółek.
Dow Jones finiszował na +2,1 procent, S&P500 zyskał +2,6 procent, Nasdaq Composite wskazał +2,5 procent. _ - W trakcie sesji notowaliśmy dużą zmienność wycen. Tracił kurs ropy naftowej - spadek na zamknięciu prawie - 6 procent, a wraz z surowcem traciły walory Exxon Mobil, mimo poinformowania o rekordowych wynikach - _ pisze w giełdowym komentarzu Marcin Markowski.
Dziś wieczorem polskiego czasu planowane jest wystąpienie szefa Fed. Być może poznamy plany Bena Bernanke co do wielkości przyszłego kosztu pieniądza. Może głowa monetarna pokusi się o zasygnalizowanie możliwej obniżki głównej stopy procentowej o 25 punktów bazowych.