Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|

Były minister finansów stanie na czele BGK?

6
Podziel się:

- Według Polityki Insight prezesem BGK może zostać Mateusz Szczurek. Według moich informacji nic nie jest przesądzone - informuje dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski.

Były minister finansów stanie na czele BGK?
Mateusz Szczurek był ministrem finansów, teraz wymieniany jest w gronie osób, które mogą stanąć na czele BGK (PAP, Radek Pietruszka)

"Według Polityka Insight prezesem BGK może zostać Mateusz Szczurek. Wg moich informacji nic nie jest przesądzone. Np. frakcja Trzaskowskiego i Nitrasa lansuje na to stanowisko Mirosława Czekaja - skarbnika Warszawy" - napisał na platformie X Mariusz Gierwszewski.

Mateusz Szczurek, to były główny ekonomista ING Banku Śląskiego, który był już ministrem finansów w końcówce rządów PO-PSL. Od siedmiu lat jest za to członkiem Europejskiej Rady Budżetowej. To niezależne ciało doradcze stworzone przy Unii Europejskiej, mające na celu dbanie o stabilność fiskalną. Szczurek zasiada tam w pięcioosobowym składzie (wraz z Belgiem, Włochem i Holendrem, a Radzie przewodniczy Duńczyk).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W co inwestuje Sebastian Kulczyk? Szczera rozmowa z prezesem KI Dawidem Jakubowiczem w Biznes Klasie

Pod koniec ubiegłego roku spekulowano, że on również mógłby zostać ponownie ministrem finansów w rządzie Donalda Tuska, ostatecznie stanowisko to objął Andrzej Domański.

BGK kluczową instytucją

BGK to krajowy bank rozwojowy, wspierający eksport i ekspansję zagraniczną polskich firm. Ma swoje przedstawicielstwa w Brukseli, Londynie, Frankfurcie nad Menem i Amsterdamie. Jedynym właścicielem BGK jest Skarb Państwa.

BGK prowadzi m.in. obsługę różnorodnych funduszy, a znaczący ich przyrost nastąpił w ostatnich latach, za czasów Zjednoczonej Prawicy. Dzięki temu poprzedni rząd wypchnął miliardy złotych poza budżet. W efekcie na papierze mógł pokazać mniejszą dziurę budżetową, co chroniło go przed limitami zadłużenia Polski. Pozbawiło także parlament możliwości sprawdzania i kontroli wydatków władzy. O tych działaniach pisaliśmy w money.pl wielokrotnie.

Jednym z przykładów takich działań jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19, który powstał wiosną 2020 r. tuż po wybuchu pandemii. To, co na początku miało pomóc w sfinansowaniu wydatków na zdrowie, szybko stało się skarbonką rządu na działania wszelkie - od kosztów związanych z Polskim Ładem, po subwencje inwestycyjne dla samorządów czy programy osłonowe, np. dotyczące cen energii. Jak pisaliśmy w money.pl, na koniec 2022 r. fundusz był zadłużony na blisko 200 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
łubu dubu
3 tyg. temu
To taki news PiS po zebraniu na Nowogrodzkiej ?
Babka
4 tyg. temu
Wszyscy lepsi od Sasina.
Prezydent2025
4 tyg. temu
Gdyby Polacy wiedzieli jakie ich Państwo ma długi i że kolejny jeden bilion długu publicznego zostanie im zafundowany w latach 2024 do 2026 to straciłby apetyt na obiad (oczywiście poza tymi którzy zarobią na publicznie wydawanych pieniądzach interes życia).
Oli
4 tyg. temu
Dlaczego on jeszcze nie siedzi?
POLAK
4 tyg. temu
W PLATFORMIE SA TAKIE SZYCHY I KOMPETENTNI LUDZIE ZE NIE POTRZEBUJA KONKURSOW ONI SA PRAWIE BOGAMI WSZYSTKO WIEDZA NAJLEPIEJ