Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|
aktualizacja

Kanada. Chińczycy napędzają wzrost cen nieruchomości

13
Podziel się:

Kanadyjczycy usiłują poradzić sobie ze wzrostem cen nieruchomości, napędzanym przez zagranicznych inwestorów. Rynek w Vancouver i Toronto może być wykorzystywany do prania pieniędzy.

Rynki nieruchomości w największych kanadyjskich miastach stają się miejscami prania pieniędzy m.in. przez skorumpowanych chińskich urzędników i mafie
Rynki nieruchomości w największych kanadyjskich miastach stają się miejscami prania pieniędzy m.in. przez skorumpowanych chińskich urzędników i mafie (Pixabay.com, CC0 Public Domain)

Jak podaje firma Royal LePage, w ciągu pierwszych 7 miesięcy roku 2019 cena stopy kwadratowej wzrosła w Montrealu o 8,3 proc., przez co nieruchomości stają się coraz mniej dostępne dla przeciętnych nabywców.

Analitycy alarmują, że rynki nieruchomości w największych kanadyjskich aglomeracjach stają się miejscami prania pieniędzy m.in. przez skorumpowanych chińskich urzędników i chińskie mafie narkotykowe.

Z problemem rosnących cen, windowanych przez zagranicznych inwestorów, Kanada próbuje sobie poradzić nakładając wyższe podatki.

Zobacz także: Obejrzyj: Obejrzyj: Zmiany w VAT - co powinien wiedzieć przedsiębiorca

Kolumbia Brytyjska w 2016 roku obciążyła zagranicznych nabywców 15-proc. podatkiem od zakupu nieruchomości. Obecnie ten podatek wynosi już 20 proc.

Polityka podatkowa odniosła pewien sukces. W latach 2015 - 2017 odsetek domów jednorodzinnych, kupowanych w Vancouver przez obcokrajowców spadł z ponad 13 do ok. 10 proc.

Odsetek wciąż jest jednak na tyle duży, że zagraniczne inwestycje w nieruchomości stały się tematem trwającej obecnie w kanadzie kampanii wyborczej.

Partia liberalna proponuje obciążyć obcokrajowców dodatkowym, 1-proc. podatkiem. Z kolei Lewicowa Nowa Partia Demokratyczna chce pójść dalej i proponuje 15-procentowy podatek dla zagranicznych firm kupujących nieruchomości.

Plany mogą się jednak nie powieść, ze względu na umowy o ochronie i promocji inwestycji zawarte z chińskim rządem w 2012 roku.

Porozumienie pozwala Chińczykom na sprzeciw wobec nowych ustaw w Kanadzie, które zagroziłyby zyskom chińskich przedsiębiorstw. Na wycofanie się z tych postanowień Kanada potrzebuje ok. 15 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

gospodarka
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
Art
5 lata temu
i bardzo dobrze moj dom idzie w gore :-)
wombat
5 lata temu
W Australii doprowadzili do sytuacji ze wielu ludzi nie stać już na kupno domu...
Leva Tyva
5 lata temu
Zrobili to już w Australii. Za wszelka cenę pozbywają się śmieciowego dolara!
Art
5 lata temu
zakaz kupowania ,ieszkań przez obcokrajowców
wojo
5 lata temu
to samo dzieje się w Nowej Zelandii