Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Prognoza na 2014 rok: PKB w górę, ale zarobki wciąż marne

0
Podziel się:

Łukasz Pałka tłumaczy, dlaczego Polacy nie odczują poprawy w kieszeniach.

Prognoza na 2014 rok: PKB w górę, ale zarobki wciąż marne

Nawet ponad 3-procentowy skok PKB, wyraźny wzrost wynagrodzeń, a do tego niskie ceny. Tylko dlaczego tak niewielu ludzi odczuje te pozytywne zmiany w swoich kieszeniach?

Takie pytanie z pewnością zada sobie wiele osób po lekturze zaprezentowanych dzisiaj przez Money.pl prognoz makroekonomicznych na 2014 rok. Całkiem uzasadnione, bo pokazujące, jak bardzo statystki potrafią różnić się od tego, jak większość z nas odczuwa realną sytuację ekonomiczną.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/1/m289793.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/pkb;polski;w;gore;nawet;o;ponad;3;procent;bedzie;prosciej;o;prace,70,0,1441862.html) *PKB Polski w górę nawet o ponad 3 procent. Będzie prościej o pracę? * Nowy minister finansów finansów Mateusz Szczurek może być spokojny o odbicie w polskiej gospodarce. Tym, co w pierwszej kolejności świadczy o poprawie naszego komfortu życia, jest zwykle stabilne zatrudnienie w połączeniu z dobrymi zarobkami. Jak wynika z prognoz - choć w 2014 roku będziemy mieli do czynienia z poprawą sytuacji gospodarczej - to jednak czynnik pewnego miejsca pracy w przypadku bardzo wielu osób wciąż nie będzie spełniony. Trudno bowiem tego oczekiwać w sytuacji, gdy oficjalne bezrobocie nawet przy najbardziej optymistycznych prognozach wciąż będzie utrzymywać się w okolicach 13 procent.

Ekonomiści lubią używać sformułowania, że w okresie kryzysu firmy chroniły ludzi przed zwolnieniami i _ chomikowały pracę kosztem niższej efektywności pracowników _. Teraz więc, gdy gospodarka rośnie, trzeba _ maksymalnie wykorzystać posiadane moce _, nie zatrudniając nowych osób. Stąd wysokie bezrobocie przy całkiem niezłym wzroście gospodarczym. A przekładając to na prosty język, pracownicy mogą spodziewać się dokładania nowych obowiązków bez wsparcia w postaci nowych osób. O wyraźne podwyżki płac w takiej sytuacji też będzie bardzo trudno.

I tu dochodzimy do kolejnego bardzo drażliwego tematu, czyli wynagrodzeń. Zwykle, gdy Główny Urząd Statystyczny podaje informacje o średnich zarobkach, na forach internetowych rozpoczyna się dyskusja o tym, że te dane to kłamstwo. Bo kto w Polsce zarabia wskazane 3897 złotych brutto?

Również w tych pytaniach jest dużo racji. Bo gdy spojrzymy w szczegółową strukturę wynagrodzeń w Polsce, to okaże się, że połowa pracowników dostaje za swoją pracę 3,1 tysiąca złotych brutto (około 2,2 tys. zł na rękę), a tylko co dziesiąta osoba zarabia miesięcznie powyżej 6,6 tysiąca złotych brutto (około 4,7 tys. zł na rękę). Po drugiej stronie jest 10 procent pracowników z pensjami w wysokości maksymalnie 1,6 tysiąca złotych.

Trudno więc dziwić się, że przy takich danych nawet najbardziej optymistyczne prognozy gospodarcze bledną. Niemniej jednak powinniśmy je traktować jako sygnał tego, że sytuacja na rynku pracy zacznie się polepszać. Jeżeli nie w 2014, to najprawdopodobniej w 2015 roku.

Czytaj więcej w Money.pl

dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)