Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Płaskoń
|

Ta sztuczka Tuskowi już nie przejdzie

0
Podziel się:

Jan Płaskoń radzi, co premier powinien zrobić ze swoimi doradcami.

Ta sztuczka Tuskowi już nie przejdzie

W nawałnicy codziennych newsów pamięć opinii publicznej bywa krótka. Warto więc uporządkować dzieje ruchu ludowego za okres ostatnich dziesięciu dni.

Na początku była ukryta kamera w gabinecie prezesa kółek rolniczych Władysława Serafina podczas jego rozmowy z byłym szefem Agencji Rynku Rolnego. W PRL-u kółka stanowiły ostoję mechanizacji wsi. Obecnie prawie każdy rolnik ma swój kombajn i nikt nie wie co się merytorycznie za kółkami kryje, ale coś być musi, skoro na ich czele stoi wybitny działacz chłopski, a przy tym osobisty przyjaciel wicepremiera Waldemara Pawlaka.

Po ujawnieniu nagrania Serafin oświadczył, że chcą go wykończyć. Tak jak wcześniej otruli Jankowskiego i tak jak zabili Leppera. Tragedia szefa Samoobrony jest powszechnie znana. O Gabrielu Jankowskim opinia mogła już zapomnieć. Przypomnijmy więc, że ten równie wybitny działacz ludowy sfinalizował swą polityczna karierę w sposób bardzo ekscentryczny. Najpierw przeobraził się w podskakującego pajaca w korytarzu sejmowym, potem straż marszałkowska musiała go siłą ściągnąć z mównicy. Do dziś nie wyjaśniono jaką trutkę użył wróg.

W pierwszych słowach prezes Serafin był lepiej zbulwersowany niż Bogusław Linda w najsłynniejszych filmach akcji. Gdy mówił o pluskwie, którą ktoś mógł wrzucić przez okno do jego gabinetu, wypadł równie dobrze jak przed laty Stanisław Mikulski w pamiętnej kwestii: _ Nie ze mną, Bruner, te numery _. Gdy zapewniał, że nie uczestniczy w żadnych partyjnych rozgrywkach, a ministra rolnictwa Marka Sawickiego ceni oraz szanuje, członkinie Kół Gospodyń Wiejskich mogły beczeć jak bobry w Dolinie Biebrzy.

Serafin miał jednak kiepskich montażystów. Zapomnieli wyciąć z początku nagrania scenę, w której widać jak prezes osobiście włącza pluskwę. Kiedy sprawa się rypła, wybitny działacz ruchu ludowego przedzierzgnął się w mgnieniu oka z artysty dramatycznego w gwiazdę kabaretu. Zamiast odpowiedzieć na oczywiste pytanie, kto zmajstrował tę aferę, powtarzał jak nakręcony, że nie on nagrywał, lecz kamera. W międzyczasie Waldemar Pawlak strącił Sawickiego z ministerialnego fotela, pozbywając się jednym ruchem głównego konkurenta w walce o przywództwo partii.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/112/124016.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/tak;pis;i;palikot;pomagaja;tuskowi,188,0,1131964.html) *Tak PiS i Palikot pomagają Tuskowi * Czy premier ma szczęście, bo sprzyja ono lepszym? - pyta Maciej Miskiewicz.

Dzieje ruchu ludowego splotły się natomiast z historią osiągnięć PO w kreowaniu personalnej polityki prorodzinnej. Gazety spuchły nie tylko od doniesień o skutecznej polityce PSL w obsadzaniu swoimi ludźmi kierowniczych stanowisk w państwowych spółkach i radach nadzorczych. Platforma też rozdzieliła wszystko, co było do przechwycenia, pomiędzy zasłużonych aktywistów oraz ich rodziny. Koalicja władzy ma swoje niezniszczalne mechanizmy. Bez względu na to jakie bajki o nepotyzmie opowiadał Donald Tusk w kampanii wyborczej.

Finał nagrania z gabinetu Władysława Serafina rozegrał się przed weekendem.
Po przesłuchaniu w prokuraturze prezes kółek rolniczych wszedł tym razem w konwencję farsy, oświadczając, że jego rzecznikiem jest obecnie prokurator. Ten z kolei zakomunikował, że Serafin sam się nagrał, co wyjaśnia umiejscowienie się prezesa pomiędzy otrutym Jankowskim i zabitym Lepperem.

Premier zaakceptował na stanowisko ministra rolnictwa Stanisława Kalembę. Wyznaczony przez Waldemara Pawlak kandydat obiecał, że przed nominacją nakłoni syna do rezygnacji z pracy w Agencji Rynku Rolnego.

Daniel Kalemba jest kierownikiem sekcji w poznańskim oddziale ARR. Gdy rządząca koalicja dobiegnie kresu, będzie mógł wystąpić o odszkodowanie za polityczny mobbing. Z doniesień prasowych wynika bowiem, że ma on jak najbardziej kierunkowe wykształcenie, a dziesięcioletnia karierę w ARR zawdzięcza wyłącznie swoim osiągnięciom zawodowym.

Jeśli Donald Tusk myśli, że PR-owska sztuczka z synem nowego ministra przesłoni faktyczne osiągnięcia PSL i PO w dziele nepotyzmu, to chyba najwyższy pora, żeby wymienił doradców.

Czytaj więcej w Money.pl
Afera taśmowa. Prokurator skończył przesłuchanie Serafina Trzy i pół godziny spędził na przesłuchaniu w warszawskiej prokuraturze okręgowej szef Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych Władysław Serafin.
Są pierwsze przecieki. To on zastąpi Sawickiego? - _ To bardzo specyficzny człowiek _ - mówią o nim koledzy z komisji rolnictwa.
"Marzy mu się, by znów kogoś śledzić" To absurdalny pomysł - tak szef klubu PO Rafał Grupiński ocenia projekt powołania komisji śledczej badającej sytuację spółek Skarbu Państwa.
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)