Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja
Płatna współpraca z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości

Kompetencje przyszłości. Na jaką profesję postawić?

Podziel się:

Współczesny rynek pracy jest niezwykle dynamiczny, a w niedalekiej przyszłości będzie zmieniał się jeszcze szybciej – wszystko za sprawą stale rozwijających się nowych technologii. Które profesje staną się zbędne, a które wciąż będą potrzebne? Czy pojawią się nowe zawody związane z obsługą sztucznej inteligencji?

Kompetencje przyszłości. Na jaką profesję postawić?
(Adobe Stock)

Liczby nie są optymistyczne

Spośród wszystkich czynników kształtujących współczesny rynek pracy tym zdecydowanie najistotniejszym jest rozwój technologii, a w szczególności postęp w dziedzinach automatyzacji, robotyzacji i sztucznej inteligencji.

Oczywiście pozostałe kwestie, czyli dostęp do powszechnej edukacji i służby zdrowia, procesy urbanizacyjne, trendy społeczne, zmiany klimatyczne czy wydarzenia polityczne także wpływać będą na strukturę i charakter rynku pracy, jednak w dalece mniejszym stopniu.

Rozwój szeroko rozumianej technologii na przestrzeni ostatnich trzech dekad jest niesamowity, a cały proces będzie jeszcze przyspieszał, bowiem ludzkość wkroczyła właśnie w erę wykorzystywania sztucznej inteligencji w codziennym życiu – także zawodowym. Już teraz AI pod przeróżnymi postaciami potrafi pisać teksty, komponować muzykę, nagrywać filmy i programować. I to w zaledwie kilka lat po powołaniu jej do życia. Co będzie za pół wieku?

Stworzenie AI jest przełomem istotniejszym niż powstanie internetu lub pojawienie się mediów społecznościowych. Eksperci i badacze zauważyli ten fakt od razu, a społeczeństwo powoli zaczyna to dostrzegać. Czy zatem sztuczna inteligencja zacznie powoli wypierać człowieka z rynku pracy? Przewidywania nie są optymistyczne.

Zdaniem ekspertów ze Światowego Forum Ekonomicznego tempo rozwoju i wdrażania nowych technologii sprawi, że do 2025 r. – czyli już całkiem niedługo – aż 85 mln ludzi na całym świecie straci pracę, a jednocześnie powstanie 97 mln nowych profesji. Powyższe szacunki oznaczają, że wiele osób stanie przed koniecznością przekwalifikowania się i rozwoju kompetencji zawodowych.

Jeszcze mniej optymistycznie na to zagadnienie patrzy OECD, czyli Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju – według specjalistów zrzeszonych pod jej egidą aż 65 proc. dzieci wkraczających właśnie na edukacyjną ścieżkę pracować będzie w zawodach, które jeszcze nie powstały.

Jeśli dodamy do tego dane instytutu badawczego Global McKinsey Institute, który raportuje, że ludzkość już dziś ma w swoich laboratoriach badawczo-rozwojowych rozwiązania pozwalające zastąpić w pracy prawie połowę populacji, otrzymamy obraz rynku pracy przyszłości zdominowanego nie przez człowieka, lecz przez maszyny.

Prognostycy przewidują także, że rozwój medycyny i wynikająca z niego rosnąca średnia długość życia przyczynią się do wydłużonej obecności pracowników na rynku pracy, często po 60. roku życia.

To z kolei stawia przed pracownikami wyzwanie nieustannego podnoszenia swoich kompetencji, stałej nauki, by zachować konkurencyjność. Czasy, w których wyuczony za młodu zawód można spokojnie wykonywać do późnej starości, właśnie się kończą.

Czy istnieją bezpieczne zawody?

Nie, jeśli weźmiemy pod uwagę przewidywania naukowców z University of Oxford. Doszli oni do wniosku, że już w 2061 r. sztuczna inteligencja zdominuje rynek pracy, co pokrywa się z przytoczonymi już ustaleniami, a do 2136 r. całkowicie zastąpi ludzi w życiu zawodowym.

To ponura wizja zautomatyzowanej przyszłości, ale jednak dość odległa. Co wydarzy się wcześniej? O swoją ścieżkę kariery już w nadchodzących latach najbardziej powinni obawiać się słabo i średnio wykwalifikowani pracownicy budownictwa, górnictwa, rolnictwa, rybołówstwa i leśnictwa. W trochę lepszej sytuacji są przedstawiciele profesji związanych z produkcją i transportem.

Życie, w tym życie zawodowe, nie znosi próżni. W miejsce jednych profesji powstaną kolejne. Analitycy przewidują, że w nadchodzących 5 latach rozkwit czeka kilka grup zawodowych. Jakich?

Proces poszukiwania źródeł czystej energii, który obserwujemy głównie w krajach rozwiniętych, sprawi, że na brak zajęcia nie powinni narzekać specjaliści ds. energii odnawialnej. Postępująca cyfryzacja generować będzie także popyt na ekspertów ds. cyberprzestępczości, a rozwój technologii genetycznych da stabilne zatrudnienie inżynierom bioinformatyki.

Pojawienie się zdalnych platform edukacyjnych, do czego przyczyniła się pandemia, niesie ze sobą realną konieczność zatrudniania przez wiele organizacji specjalistów ds. edukacji online. Z kolei coraz powszechniejsze problemy ze zdrowiem psychicznym powodują, że już teraz notowany jest niedobór psychologów czy psychoterapeutów.

W perspektywie 10 lat zmiany na rynku pracy podążą w nieco innym kierunku. Przewidywany rozwój AI stworzy popyt na specjalistów projektowania, wdrażania i zarządzania sztuczną inteligencją.

Postęp w dziedzinie genetyki pozwoli medycynie leczyć wiele chorób o podłożu genetycznym, co wykreuje zapotrzebowanie na specjalistów ds. edycji genów. W ekonomii przewidywany jest wzrost znaczenia kryptowalut i technologii blockchain, dzięki czemu eksperci zajmujący się tymi obszarami nie powinni narzekać na brak ofert pracy.

Bardzo perspektywiczna w nadchodzącej dekadzie wydaje się technologia produkcji żywności, w tym wytwarzanie mięsa z hodowli komórkowej, która doprowadzi do powstania nowych miejsc pracy.

Cała ludzkość będzie też musiała stawić czoła skutkom zmian klimatycznych. Już dzisiaj osoby profesjonalnie zajmujące się ochroną środowiska i wytyczaniem ścieżek zrównoważonego rozwoju cieszą się uznaniem na rynku pracy – to nie zmieni się przez najbliższą dekadę. Jak podaje amerykańskie Biuro Statystyk Pracy, wśród 10 najbardziej rozwijających się zawodów na lata 2020–2030 w pierwszej trójce znalazł się serwisant turbin wiatrowych oraz instalator rozwiązań fotowoltaiki słonecznej.

Co ciekawe, zdaniem wielu ekspertów bardzo ważne na rynku pracy przyszłości mają być umiejętności miękkie, do których zaliczamy m.in. kreatywność, zdolność do osądzania złożonych sytuacji społecznych, empatia, umiejętność pracy w zespole, komunikatywność. Wszystko to, z czym sztuczna inteligencja nie będzie w stanie sobie poradzić – przynajmniej na razie.

Istotne okażą się także umiejętności transferowalne. Cóż to takiego? To zdolność do skutecznego wykorzystywania swoich talentów na różnych płaszczyznach, również pozazawodowo, w oderwaniu od konkretnego stanowiska pracy.

Osoby o wysokich umiejętnościach transferowalnych doskonale odnajdą się w wielu rolach, będą w stanie skutecznie przekazywać wiedzę, demonstrować postawy ukierunkowane na rozwiązanie problemów, stale poszukiwać obszarów do rozwoju. Ich mocną stroną będą kompetencje z obszaru nauk ścisłych, określanych jako STEM (science – nauka, technology – technologia, engineering – inżynieria, mathematics – matematyka).

 Co możesz zrobić? Przekwalifikować się!

Impulsem do rozwoju i zmiany swojej ścieżki zawodowej wcale nie musi być czarny scenariusz rodem z filmów sci-fi. Równie dobrze w roli motywatora sprawdzi się chęć poszerzenia kompetencji i dążenie do poprawy swojej sytuacji materialnej.

Przebranżowienie się nie jest jednak prostym zadaniem. Kluczowym elementem całej układanki jest dostęp do źródła wiedzy, które pozwoli na zdobycie pożądanych kwalifikacji i w konsekwencji zmianę pracy.

Wcale nie trzeba zapisywać się w tym celu na wieloletnie studia (choć niektóre profesje będą wymagały takiego kroku). Najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z bogatej oferty kursów i warsztatów. Gdzie takową znaleźć? Na pierwszy plan wysuwa się Baza Usług Rozwojowych – największa w Polsce, darmowa platforma szkoleniowa, z której skorzystało już ponad 650 tys. użytkowników.

W Bazie Usług Rozwojowych każdego dnia pojawiają się nowe propozycje warsztatów, programów doradztwa zawodowego, studiów podyplomowych i szkoleń. W skali miesiąca korzysta z nich aż 15 tys. osób – BUR umożliwia bowiem uzyskanie dofinansowania ze środków europejskich na poziomie 80 proc.

Zobacz również inne teksty z kampanii edukacyjnej promującej Bazę Usług Rozwojowych – finansowaną z Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój – z wykorzystaniem idei lifelong learning:

Więcej informacji o Bazie Usług Rozwojowych znajdziesz tutaj.

Płatna współpraca z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.