Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
NKU
|
aktualizacja

Koniec problemów frankowiczów? W warszawskim sądzie powstaje specjalny wydział

56
Podziel się:

Jest zgoda na utworzenie w Sądzie Okręgowym w Warszawie wydziału do tzw. spraw frankowych. Ma to umożliwić lepszą kontrolę przebiegu postępowań, a także usprawnić prowadzenie pozostałych procesów.

Koniec problemów frankowiczów? W warszawskim sądzie powstaje specjalny wydział
W Sądzie Okręgowym w Warszawie powstanie wydział do tzw. spraw frankowych. (Unsplash.com, Uwe Conrad)

Plan zakłada również informatyzację i digitalizację akt. Jednak prawnicy podchodzą do tego pomysłu z ostrożnością. Komentując, podkreślają, że organizacja wydziału przyniesie zamierzony cel, jeśli znajdą się w nim sędziowie faktycznie mający doświadczenie w tego typu sprawach. I dodają, że dobrym pomysłem byłoby od razu wprowadzenie dla nich szkoleń z problematyki umów kredytowych, m.in. z praw konsumentów i orzecznictwa TSUE.

W związku z dużą liczbą tzw. spraw frankowych, Sąd Okręgowy w Warszawie otrzymał od Ministerstwa Sprawiedliwości zgodę na utworzenie odrębnego wydziału. Jak informuje sędzia Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy ds. cywilnych, ma on powstać w celu poprawy organizacji pracy i usprawnienia postępowań. Jednak nie zapadły jeszcze decyzje dotyczące liczby sędziów, zasad kierowania ich czy też funkcji przewodniczącego.

- Organizacja wydziału stricte dla frankowiczów przyniesie zamierzony cel, jeśli trafią do niego sędziowie, którzy mają doświadczenie w tego typu procesach. To pozwoli sprawniej zarządzać postępowaniami i szybciej rozpoznawać sprawy. Potrzebne jest też odpowiednie wsparcie administracyjne. Jeżeli np. w sekretariacie będą wakaty albo niedoświadczeni pracownicy, to nie pomoże nawet najlepszy sędzia - komentuje adwokat Jakub Bartosiak z warszawskiej Kancelarii MBM Legal.

Zobacz także: "Zaszczepię się". Semeniuk deklaruje i mówi, że to jej odpowiedzialna decyzja

Należy podkreślić, że przez 11 miesięcy br. do ww. sądu wpłynęło blisko 14 tys. spraw frankowych. 30 listopada br. w całym Repertorium C było ich łącznie niecałe 30 tysięcy, co stanowiło 56peoc. wszystkich tam prowadzonych postępowań. Dla porównania, w 2017 roku wpływ wyniósł prawie tysiąc, rok później - przeszło 2,6 tysięcy, a w 2019 roku - ponad 4,6 tys. Według aktualnych szacunków, obecnie średnia liczba spraw rozstrzyganych przez jednego sędziego w wydziale cywilnym pierwszoinstancyjnym Sądu Okręgowego w Warszawie wynosi już 590. Na koniec grudnia może to być 750.

- Z tych danych wynika, że w br. sędzia mógł mieć do przeczytania średnio nawet 1,3 tys. tomów, czyli 390 tys. stron. Do tego musiał wydać odpowiednie zarządzenia bądź postanowienia, wyznaczyć terminy rozpraw i przeprowadzić je, a następnie zakończyć wyrokami i napisać uzasadnienia. Zaznaczam, że były to jedynie sprawy cywilne, bez rozwodowych, które akurat w tym sądzie są rozpoznawane przez dwa odrębne wydziały rodzinne - mówi sędzia Urbańska.

Szacuje się, że około 70 proc. spraw, które wpływają do Sądu Okręgowego w Warszawie, jest spoza jego właściwości. Tutaj też rozpatruje się 70 proc. wszystkich spraw frankowych z całego kraju. Konsument ma bowiem prawo wyboru sądu według swojego miejsca zamieszkania bądź siedziby pozwanego, a ta w przypadku banków zazwyczaj mieści się w stolicy. Referaty 51 sędziów w wydziałach pierwszoinstancyjnych mogą być więc obecnie najbardziej obciążone w skali kraju.

- Dalszy tak dynamiczny wzrost wpływu spraw frankowych mógłby skutkować brakiem możliwości przechowywania dokumentów, bo budynek sądu nie jest do tego przystosowany. Ponadto sędziowie faktycznie nie mogliby podejmować swoich czynności. Sprawy w innych kategoriach nie byłyby rozpoznawane w rozsądnych terminach dla stron postępowań - zaznacza Sylwia Urbańska.

Plan utworzenia wydziału do spraw frankowych, zakłada również informatyzację i digitalizację akt. To umożliwi kontrolę przebiegu postępowań. Jednocześnie pozwoli sędziom na podejmowanie czynności usprawniających zakończenie innych spraw.

- Na pewno będzie to korzystnym rozwiązaniem dla pozostałych postępowań. Inni sędziowie nie będą otrzymywać spraw frankowych, które stanowią obecnie ok. połowę wszystkich wpływających do sądu. Dobrym pomysłem byłoby też przeprowadzenie dla sędziów szkoleń z problematyki umów kredytowych, m.in. praw konsumentów i orzecznictwa TSUE. Część tego typu spraw wymaga tylko jednej rozprawy, nie jest w nich konieczne długotrwałe postępowanie dowodowe - dodaje prawnik z MBM Legal.

Warto też podkreślić, że według aktualnych szacunków, dopiero 5 proc. kredytobiorców złożyło pozwy. Można więc przewidywać, że liczba spraw będzie rosła, a tendencja do kierowania ich w zdecydowanej większości do Sądu Okręgowego w Warszawie utrzyma się. Dlatego, jak stwierdza sędzia Urbańska, konieczne są rozwiązania systemowe. Inaczej sprawne orzekanie byłoby niemożliwe, pomimo ogromnego wysiłku sędziów, którzy i tak już pracują po godzinach oraz w dni wolne.

- Trzeba pamiętać o tym, że nie zmieni się sposób pisania pozwów czy obszerność dokumentacji, jaką składają banki w celu wydłużania procesów. Można mieć jednak nadzieję, że utworzenie specjalnego wydziału będzie skutkowało poprawą efektywności, ujednoliceniem orzecznictwa sędziów i przyjęciem jednolitych praktyk - podsumowuje mec. Jakub Bartosiak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
MondayNews
KOMENTARZE
(56)
PIS zawiódł
3 lata temu
Jeszcze żadna reforma czy poprawa funkcjonowania sądów pod kierownictwem m.Ziobry nie udała więc ten specjalny Wydział też niczego dobrego nie przyniesie. "Dobra zmiana" prawie 6 lat usprawnia polskie Sądy a one funkcjonują coraz gorzej. Więc kierunek zmian i umiejętności tego ministra są wątpliwe
jaa
3 lata temu
znowu panstwo musi wspomagać bezmyslnych. Gdy nie mamy pieniędzy na coś, tzn. że nas nie stać. Problemem nie jest pożyczka, lichwiarze czy windykatorzy i komornicy, tylko brak dochodów pożyczkobiorcy i nadmierne wydatki. Nie rozwiąże tego problemu kolejny dług. To także oznacza, że nie umieliśmy oszczędzać. Więc jak po wzięciu kredytu będzie? Nagle nauczymy się oszczędzać? Branie kredytów przez ludzi ze złymi nawykami prowadzi ich potem do problemów. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna . Jest o zarządzaniu pieniędzmi, Żeby ludzie nauczyli się zarządzać ograniczonymi zasobami (pieniędzmi), skutecznego oszczędzania i inwestowania, by zbudować majątek a nawet finansową wolność.
Taaaak
3 lata temu
to może teraz my co spłacaliśmy chore odsetki w złotówkach ,kiedy te biedoki frankowe śmiali się z nas że jeleniami jesteśmy ,bo mają o połowę mniejsze raty ,założymy pozew zbiorowy o zwrot niesłusznie nadpłaconych kwot .
alę
3 lata temu
Tu nie ma żadnego problemu, wnuki spłacą.
int
3 lata temu
W mojej ocenie przeciętny koszt procesowania to około 40 tys. zł, przeciętny czas procesowania to 4 lata i końcowy wynik to na dwoje babka wróżyła, zarobione pieniądze banki wpłacają do budżetu a władza broni ich interesów i ustawy nie uchwala.
...
Następna strona