Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Koronawirus. Firma związana z doradcą Dudy nieźle zarobiła na zamówionych przez rząd testach

363
Podziel się:

Spółka Blirt, powiązana z Jerzym Milewskim, otrzymała dwa zamówienia od Agencji Rezerw Materiałowych na dostawę testów na Covid-19 za łączną kwotę 3,5 mln zł.

Prezydent RP Andrzej Duda i Jerzy Milewski
Prezydent RP Andrzej Duda i Jerzy Milewski (PAP Archiwalny)

Dzięki zamówieniom rządowym Blirt, spółka związana z Jerzym Milewskim, członkiem Narodowej Rady Rozwoju przy prezydencie Dudzie, osiągnęła wyśmienite wyniki finansowe - pisze "Gazeta Wyborcza" powołująca się na wstępny raport firmy za I kw. 2020 r.

Były radny Gdańska z ramienia PiS, w przeszłości kierował spółką, teraz jest wiceszefem rady nadzorczej i posiada 1,53 proc. akcji Blirt i obecnie doradza prezydentowi - wyjaśnia dziennik.

Jak podaje gdańska spółka, jej przychody przychody ze sprzedaży wyniosły 6,1 mln zł wobec 2,2 mln zł w I kw. 2019 roku. Zysk firmy więc wyniósł po pierwszych 4 miesiącach roku 0,4 mln zł. Przypnijmy że w tym samym okresie ubiegłego roku spółka odnotowała straty wysokości 0,39 mln zł.

Blirt sama przyznaje, że największy wpływ na wyniki finansowe miała realizacja istotnych zamówień. Chodzi o rządowe zamówienia na dostawę testów do wykrywania wirusa SARS - Covid-19.

Zobacz także: Strajk przedsiębiorców. Paweł Tanajno zatrzymany

Jak pisze w raporcie spółka: "wartość sprzedaży była wyższa 0 175 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, co było spowodowane przede wszystkim realizacją istotnych zamówień do diagnostyki koronowirusa, których spółka jest dystrybutorem".

Rząd zamówił za pośrednictwem Agencji Rezerw Materiałowych dostawę testów za 3,5 mln zł pod koniec lutego i na początku marca - przypomina "Wyborcza".

Firma została wybrana bez przetargu na mocy ustawy o przeciwdziałaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa. 27 lutego zamówiono pierwszą partię za 2,5 mln zł, a 3 marca kolejną na kwotę 1,044 mln zł - co można sprawdzić w komunikatach spółki.

Jak podaje "Wyborcza", spółka przekonywała, że dostarcza testy na zasadach rynkowych "poniżej cen katalogowych". Dziennik ustalił, że testy pochodziły z brytyjskiej spółki PrimerDesign należącej do koncernu Novacyt. Zamówienia można było składać bezpośrednio przez internet z opcją dostawy w dowolne miejsce na świecie.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(363)
jasio
4 lata temu
Sczesliwy maz ktory nie chodzi za rada wystepnych nie wchodzi na droge grzesznikow i nie siada w kole szydercow Pan uznaje droge sprawiedliwych a droga wystepnych zaginie - Psalm 1 nic wiecej nie trzeba napisac bo juz wszystko jest napisane wystarczy przeczytac
kasia
4 lata temu
Najlepsze jest to, że to nie jest test do diagnostyczny.
oko
4 lata temu
polskojęzyczni w rządzie mówią, że polskie goje goje sie najlepiej doje
szkot
4 lata temu
racz nam zwrócić Panie kto to powiedział że Polska jest dojna
max
4 lata temu
Polski syf.
...
Następna strona