Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|

Ministerstwo klimatu o atomie na Pomorzu. "Decyzja jest ostateczna"

25
Podziel się:

Nie ma podstaw do zmiany lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej na Pomorzu — poinformowało w piątek Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Decyzja o lokalizacji elektrowni jądrowej w gminie Choczewo jest ostateczna — podkreślił resort.

Ministerstwo klimatu o atomie na Pomorzu. "Decyzja jest ostateczna"
Minister klimatu i środowiska - Paulina Hennig-Kloska (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Jak mogliśmy przeczytać w money.pl, dyskusja wokół lokalizacji pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej rozgorzała na nowo. W listopadzie ubiegłego roku ziarno niepewności w tym temacie zasiał obecny premier Donald Tusk.

W minioną środę "Dziennik Bałtycki" napisał, że zmianę lokalizacji elektrowni zapowiedziała nowo wybrana wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz. Wsparcia wojewodzie miał udzielić wicemarszałek województwa Leszek Bonna. Według gazety informację o tym, że elektrownia miałaby powstać nie w gminie Choczewo, a w okolicy Żarnowca w gminie Krokowa, przekazała Rutkiewicz w środę podczas wizyty w Chojnicach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Obajtek nie wpuścił kontrolerów. Ekspert: to świadczy o jednym

MKiŚ przekazało informację o ostatecznej lokalizacji elektrowni atomowej na Pomorzu

Tymczasem według MKiŚ, zmiana lokalizacji oznaczałaby rozpoczęcie od początku całego procesu, w tym badań, które trwały od 2017 r., czyli opóźnienie całej inwestycji nawet o 10 lat. Dlatego też decyzja o lokalizacji elektrowni jądrowej w gminie Choczewo jest ostateczna.

Ministerstwo przypomniało, że efektem badań było uzyskanie przez inwestora, spółkę Polskie Elektrownie Jądrowe decyzji środowiskowej, a w jej następstwie decyzji lokalizacyjnej.

Poprzedzające ich uzyskanie wielowymiarowe badania środowiskowe, których realizacja jest wymagana prawem w przypadku realizacji projektów jądrowych, obejmowały 32 obszary tematyczne, w tym z zakresu geologii, sejsmiki, hydrologii czy demografii — zaznaczyło MKiŚ.

Zaznaczyło również, że 11 lipca 2023 r. Minister Klimatu i Środowiska, na wniosek Spółki Polskie Elektrownie Jądrowe, wydał decyzję zasadniczą, która formalnie potwierdziła, że inwestycja w pierwszą elektrownię jądrową w Polsce jest zgodna z interesem publicznym i realizowaną przez państwo polityką, w tym polityką energetyczną. Dokument ten uprawnia Polskie Elektrownie Jądrowe do ubiegania się o uzyskanie kolejnych decyzji administracyjnych oraz późniejszego pozwolenia na budowę we wskazanej w decyzji lokalizacji.

Decyzję środowiskową dla budowy i eksploatacji elektrowni jądrowej o mocy do 3750 MWe w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino spółka PEJ otrzymała od Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska 19 września 2023 r. Natomiast 26 października 2023 r. wojewoda pomorski wydał decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji.

Dzięki decyzji o ustaleniu lokalizacji spółka Polskie Elektrownie Jądrowe otrzymała prawo do dysponowania terenem na potrzeby prac przygotowawczych oraz budowy obiektu, a także późniejszej eksploatacji elektrowni jądrowej — przypomniało MKiŚ.

Warto dodać, że na początku stycznia spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ), będąca inwestorem i operatorem elektrowni na Pomorzu, poinformowała, że "minister rozwoju i technologii wydał postanowienie stwierdzające niedopuszczalność odwołania od decyzji o ustaleniu lokalizacji dla pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(25)
Nict
4 miesiące temu
Czy ktoś jest w stanie wskazać choć jedną mądrą i szanowaną ministrę w tym rządzie ?
ObywatelkaK
4 miesiące temu
"misterka " od wpadek buahahhahahahah
dgen
4 miesiące temu
Paulina Siemens-Klęska = jestem spokojny o los polskiej energetyki.
Przypominam
4 miesiące temu
Około 60% złóż uranu na świecie ma Kazachstan i Rosja a dalsze 12% mają Chiny i Niger, który właśnie przeszedł na stronę rosyjską. Tak że ten uran będzie bardzo droooooogi albo wcale go nie dostaniemy.
Za parę lat
4 miesiące temu
prawie nikt już do Łeby na wczasy nie pojedzie, żeby po powrocie do domu nie świecić.
...
Następna strona