Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|

Morawiecki o "gigantycznych" zarobkach Norwegii z ropy. Czyli jakich? Oto liczby

Podziel się:

Premier Mateusz Morawiecki skrytykował w weekend Norwegię i wezwał ją do podzielenia się "gigantycznymi, nadmiarowymi" zyskami, które kraj ten ma z handlu ropą i gazem. Stwierdził też, że jest to "żerowanie na tym, co się dzieje", nawiązując do wojny w Ukrainie. Sprawdziliśmy, jakie faktycznie są zyski Norwegii z eksportu tych surowców.

Morawiecki o "gigantycznych" zarobkach Norwegii z ropy. Czyli jakich? Oto liczby
Premier Mateusz Morawiecki wezwał Norwegię do dzielenia się zyskami z handlu ropą i gazem (GETTY, NurPhoto)

Mateusz Morawiecki o Norwegii mówił podczas Ogólnopolskiego Kongresu Dialogu Młodzieżowego. Jak stwierdził, kraj ten powinien podzielić się "nadmiarowymi, gigantycznymi" zyskami z handlu gazem i ropą.

Same tylko nadmiarowe zyski, przepraszam, przekraczające średnioroczną z ostatnich lat, o tak powiedzmy precyzyjnie, zyski z ropy i gazu małego pięciomilionowego państwa, jakim jest Norwegia, przekroczą 100 mld euro – powiedział Morawiecki.

Premier nie sprecyzował, za jaki okres miałyby być te "nadmiarowe zyski", ale można sprawdzić, czy dochody Norwegii z handlu surowcami faktycznie mogą oscylować według podanej kwoty.

Ile Norwegia zarabia na gazie i ropie?

W 2021 r., według oficjalnych danych, eksport gazu i ropy z Norwegii podskoczył o 77 proc., co było rekordowym wynikiem, do poziomu 1,38 biliona koron, czyli ok. 146 mld euro. Jak opisywał Bloomberg, taka kwota zapewniła nadwyżkę handlową w wysokości 531 mld koron, czyli ok. 52 mld euro. Była to, jak podkreślała agencja, najwyższa nadwyżka w historii Norwegii.

Bloomberg podkreślał wówczas, że wartość eksportu gazu wzrosła ponad czterokrotnie w 2021 r. w stosunku do 2020 r., do 475 mld koron, czyli ok. 46 mld euro - dzięki m.in. rekordowym cenom gazu. Eksport tego surowca w grudniu 2021 r., według agencji, pobił kolejny rekord, rosnąc o 31 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Z kolei przychody z eksportu ropy w Norwegii dobiły w ubiegłym roku do 349 mld koron, czyli ok. 34 mld euro - najwyższego poziomu od 2008 r. Były to jednak przychody, a nie zyski.

Jak liczby te prezentują się w 2022 r.? Według szacunków ze strony NorskPetroleum, współtworzonej przez norweskie ministerstwo energii, całkowity przepływ środków pieniężnych netto z biznesu paliwowego ma wynieść w tym roku 933 mld koron, a więc ok. 91 mld euro. Kwota ta ma być większa w stosunku do zeszłorocznej o ok. 63 mld euro "głównie ze względu na wyższe ceny ropy i gazu".

Można więc powiedzieć, że dzięki wyższym cenom surowców, przepływy pieniężne netto Norwegii, uzyskiwane z handlu ropą i gazem, będą wyższe o ok. 63 mld euro w 2022 r. w stosunku do wyniku z 2021 r.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jednak są problemy z gazem? "Niekompetencja Morawieckiego"

Warto przy tym zaznaczyć, że według oficjalnych danych, gaz i ropa odpowiedzialne są w Norwegii za:

  • 28 proc. PKB;
  • 42 proc. przychodów państwa;
  • 58 proc. eksportu.

Jak podkreślono na stronie Norsk Petroleum, przychody z biznesu paliwowego zasilają m.in. słynny norweski fundusz majątkowy (Government Pension Fund Global), który jest jedną z największych tego typu instytucji na świecie. Zarządza on aktywami wartymi ok. 1,39 biliona dolarów.

Fundusz ten inwestuje w 70 krajach i posiada udziały w ponad 9 tys. firm na całym świecie, w tym m.in. Apple, Nestle, Microsoftu czy Samsunga. GPFG ma, według własnych szacunków, po uśrednieniu ok. 1,3 proc. akcji wszystkich spółek notowanych na giełdach całego świata.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl