Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PGO
|
aktualizacja

Musi sprzedać dom, żeby pokryć koszty przeprosin? Oto co mówi oświadczenie majątkowe Kaczyńskiego

721
Podziel się:

Według decyzji sądu Jarosław Kaczyński ma zapłacić ponad 700 tys. zł w ramach kosztów publikacji przeprosin Radosława Sikorskiego w serwisie Onet. W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" prezes PiS stwierdził, że żeby zdobyć na to pieniądze będzie musiał sprzedać dom. Tymczasem w oświadczeniu majątkowym byłego premiera czytamy, że wartość należącej do niego w 1/3 nieruchomości wynosi ok. 1,8 mln zł.

Musi sprzedać dom, żeby pokryć koszty przeprosin? Oto co mówi oświadczenie majątkowe Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński (Getty Images, Artur Widak)

Pierwszego grudnia we wpisie na Twitterze mecenas Jacek Dubois przekazał, że sąd nieprawomocnie przyznał byłemu ministrowi spraw zagranicznych, obecnie eurodeputowanemu Radosławowi Sikorskiemu od prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego "kwotę 708 480 zł na pokrycie kosztów opublikowania przeprosin w serwisie Onet".

Kaczyński ma przeprosić Sikorskiego. "Muszę sprzedać dom"

Kaczyński, komentując decyzję sądu, zwrócił uwagę, że nie jest ona prawomocna. - To jest postanowienie, jeśli chodzi o proces wykonawczy. Ten wyrok był inny, to było czterdzieści kilka tysięcy. Dalsze wyroki to już wydawał Onet - stwierdził szef PiS w odpowiedzi na pytanie zadane przez TVP Gdańsk.

Szerzej o sprawie Kaczyński mówił w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". Odnosząc się do wysokości kosztów publikacji przeprosin Sikorskiego w Onecie, prezes PiS oznajmił, że nie posiada tak dużych pieniędzy. - Będę zmuszony sprzedać dom. Nawet nie wiem, czy to wystarczy, bo jestem właścicielem jednej trzeciej domu, w którym mieszkam - podkreślił Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Saint-Gobain: Czy zielony ład może być szansą na rozwój gospodarki w Polsce?

W wywiadzie wicepremier wystosował też apel do swoich sympatyków, dziękując z góry za finansowe wsparcie. Jak jednak zapowiedział, nie przyjmie go. - Z góry dziękuje za organizowanie zbiórek, by mnie wesprzeć. Wiem, iż te inicjatywy płyną ze szczerego serca i rozumienia sytuacji w Polsce, ale nie przyjmę żadnego wsparcia - oświadczył.

Oświadczenie majątkowe prezesa PiS

Słowa Kaczyńskiego dotyczące współwłasności domu pokrywają się z treścią oświadczenia majątkowego lidera PiS z kwietnia 2022 r. W zeznaniu czytamy, że wartość znajdującej się w Warszawie nieruchomości wynosi ok. 1,8 mln zł. Jedna trzecia tej kwoty - ok. 600 tys. zł - nie wystarczy na pokrycie kosztów nakazanej przez sąd publikacji przeprosin Sikorskiego.

Ponadto - wg oświadczenia - w ubiegłym roku Kaczyński zarobił 208 438 zł z tytułu pracy w Kancelarii Premiera, 90 259 zł w ramach świadczenia emerytalnego oraz 5 041 zł w związku z pracą posła.

Do wypowiedzi byłego premiera w wywiadzie dla "GP" odniósł się na Twitterze Radosław Sikorski. "Uważam, że kary za zniesławienie powinny być dotkliwe, ale nie rujnujące" - napisał europoseł. "Jeśli Kaczyński wpłaci 50 000 złotych na siły zbrojne Ukrainy, to odstąpię od domagania się przeprosin za nazwanie mnie zdrajcą dyplomatycznym" - dodał.

Proces o zniesławienie

Omawiana sprawa dotyczy wywiadu z 2016 r., przeprowadzonego po wygranych przez PiS wyborach, w którym szef partii odniósł się do katastrofy smoleńskiej i zaniechań, jakich według niego dopuścił się rząd PO-PSL. Kaczyński stwierdził w nim, że Sikorski dopuścił się zdrady dyplomatycznej.

W grudniu 2016 r. do sądu wpłynął pozew, w którym Sikorski domagał się od Kaczyńskiego przeprosin za słowa z wywiadów, które - według niego - naruszyły jego dobre imię, cześć i godność. Chciał też od pozwanego 30 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz Fundacji dla Polski. Strona pozwana wnosiła o oddalenie pozwu.

Chodzi m.in. o wywiad dla Onet.pl z października 2016 r., w którym prezes PiS mówił m.in.:

Żadne śledztwo smoleńskie nie jest na razie przeciwko komukolwiek. Zresztą moja wiedza nie pochodzi ze śledztw. Wiem więcej, choćby na temat tego, jak działała komisja Millera - co częściowo pokazała podkomisja ekspertów Antoniego Macierewicza, publikując nagrania, pokazujące, że poprzedni rząd działał pod dyktando Rosjan. Takich niebywałych działań było więcej. Wiceambasador w Moskwie Piotr Marciniak złożył notę w sprawie eksterytorialności miejsca katastrofy. Następnie polecono mu ją wycofać. To było posunięcie wykonane na polecenie Radosława Sikorskiego, ale czy bez wiedzy Tuska? Tu już jest bardzo poważny przepis kodeksu karnego - zdrada dyplomatyczna.

W czerwcu 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Kaczyński nie musi przepraszać Sikorskiego za wypowiedzi przypisujące mu "zdradę dyplomatyczną" w związku z działaniami po katastrofie smoleńskiej. Warszawski sąd oddalił nieprawomocnie powództwo byłego szefa MSZ. Sąd uznał wtedy m.in., że wypowiedzi Kaczyńskiego "mieściły się w granicach dozwolonej prawem krytyki, której zakres jest o wiele szerszy w stosunku do osób publicznych, niż wobec osób prywatnych".

W lipcu 2020 r. po rozpatrzeniu odwołania, Sąd Apelacyjny w Warszawie zmienił wyrok i uznał, że Kaczyński naruszył dobra osobiste Sikorskiego i zobowiązał szefa PiS do zamieszczenia przeprosin. Na to rozstrzygnięcie sądu wypłynęła skarga kasacyjna do Izby Cywilnej SN.

Prawnik prezesa PiS zapowiadał już, że nieprawomocne postanowienie ws. kosztów przeprosin zostanie zaskarżone.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(721)
Asia
rok temu
bardzo dobrze, niech kaczyński sprzeda dom. To nie jest jego. Ten dom dostal ojciec kaczyńskiego za zasługi dla komuny
Naczelnik wie...
rok temu
kaczynski i tak bedzie zlicytowany
dobrzeżyczący...
rok temu
Ok, niech sprzeda i jeszcze weźmie pożyczkę. Może to go odzwyczai od kaczolenia, napuszczania jednych na drugich, notorycznego mijania się z prawdą i wielu innych nawyków złego człowieka. Tak, niech zbankrutuje, oby jak najszybciej!
Klops
rok temu
Oj jak mi go żal ojojoj
Emerytka
rok temu
Tak się wychodzi na tym, gdy ciągle ubliża się ludziom albo każe im mordy zamknac, każe się pałować kobiety które walczą o swoją godność. Tyle przykrych wypowiedzi było i jest nadal, bo Kaczyński to starzec kipiący nienawiscia do wszystkich którzy myślą inaczej niż on. Niech biednego nie udaje i kamienice sprzedaje
...
Następna strona