Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Nadmorskie miejscowości też chcą pomocy. Apel o równe traktowanie

4
Podziel się:

Władze nadmorskich miejscowości domagają się podobnego wsparcia branży turystycznej, jakie rząd kieruje do górskich kurortów. Twierdzą, że dofinansowanie wyłącznie gmin z południa Polski jest niesprawiedliwe.

Nadmorskie miejscowości też chcą pomocy. Apel o równe traktowanie
Nadmorskie gminy apelują o pomoc. (PAP, Marcin Bielecki)

Miliard złotych wsparcia ma trafić do ponad 200 gmin położonych na południu Polski. To rekompensata za utracone zyski z zimowej turystyki w czasie lockdownu.

Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci nadmorskich gmin i miast zrzeszeni w Koalicji Nadmorskiej chcą rozszerzenie programu pomocowego o ponad 30 samorządów położonych bezpośrednio nad Bałtykiem.

Jak mówili na wtorkowej konferencji prasowej, z powodu przedłużającego się lockdownu cierpią wszyscy, nie tylko górale.

Zobacz także: Puste stoliki, długi, prośby o pomoc. "Liczmy, że szczepionki zmienią sytuację"

Podkreślali, że programu wsparcia nie można opierać na założeniu, że zimą jedynym turystycznym kierunkiem jest południe kraju.

- Apelujemy do polskiego rządu, aby traktował wszystkich równo. By kryterium pomocy nie wiązało się jedynie z miejscem położenia danej miejscowości i żeby nie było uzależnione PKD - mówiła podczas briefingu prezydentka Kołobrzegu Anna Mieczkowska.

Burmistrzyni Pucka Hanna Pruchniewska zwróciła uwagę, że spędzanie czasu wolnego zimą w ostatnich latach mocno się zmieniło, a Polacy wyjeżdżają nie tylko w góry. Wiele osób przyjeżdża nad morze, gdzie korzysta z różnych usług, np. noclegów, gastronomii.

- Turystyka zimowa to nie tylko narty i góry. Przedsiębiorcom na północy kraju również należy się wsparcie - podkreśliła Pruchniewska. - W uchwale Rady Ministrów z 12 stycznia są konkretne formy pomocy, które otrzyma 200 gmin. W niektórych z nich nie ma jednak ani jednej restauracji, hotelu lub wyciągu narciarskiego.

O równie traktowanie wszystkich samorządów i podmiotów gospodarczych apelował do rządu również prezydent Sopotu Jacek Karnowski. Poinformował, że już ponad 100 przedsiębiorców poparło apel Koalicji Nadmorskiej o to, aby tarcza objęła swoim wsparciem także gminy położone nad Bałtykiem.

- Polski nie można dzielić na tą, która zagłosowała na PiS oraz na tą, która poparła opozycję. My także jesteśmy polskimi samorządami. Apelujemy do pana premiera Morawieckiego i ministra Gowina o spotkanie i o równe traktowanie - dodał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(4)
agent
3 lata temu
Warmia, Mazury, Podlasie i Roztocze domagają się wsparcia. Od zawsze środki szły w bogatsze regiony, z lepszą infrastrukturą itd. Teraz tam najwięcej płaczą. Co z mieszkańcami np. okolic Puszczy Białowieskiej, krainy jezior, lubelszczyzny. Tylko noszącym kierpce i smażącym ryby na zjełczałym oleju się należy?
gazda Józio
3 lata temu
wy tam sobie z śledzikami wyżywiecie a my z podhala to co, świstaki mamy jeść ?
RysiekRysiek
3 lata temu
Mało się nagrabili w sezonie kiedy 90 % szło towaru/produktów bokiem? Znajomy co ma budę z w Chałupach ,mówił,ze akich utargów nigdy nie miał.
tom35
3 lata temu
północ to nie są wyborcy PiS-u,rząd nie ma czego do zyskania ,a na południu może stracić wyborców,wszystko jasne