Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Nowy plan na usunięcie Glapińskiego? Nieoficjalnie: ekipa Tuska ma sposób

526
Podziel się:

Adama Glapińskiego nie trzeba stawiać przed Trybunałem Stanu, by usunąć go ze stanowiska prezesa NBP. Nowa koalicja rządowa przygotowała opracowanie, z którego wynika, że może istnieć inny sposób - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".

Nowy plan na usunięcie Glapińskiego? Nieoficjalnie: ekipa Tuska ma sposób
Nowy plan na usunięcie Glapińskiego? Nieoficjalnie: ekipa Tuska ma sposób (Getty Images, Mateusz Wlodarczyk)

Postawienie Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu jest jednym ze stu konkretów na pierwsze sto dni rządu, z którymi do wyborów szła Koalicja Obywatelska. KO chciało postawić prezesa NBP przed TS "za zniszczenie niezależności Narodowego Banku Polskiego i brak realizacji podstawowego zadania NBP, jakim jest walka z drożyzną".

Jak jednak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", nowy rząd przygotował opracowanie, z którego wynika, że można odsunąć Adama Glapińskiego ze stanowiska po prawomocnym potwierdzeniu przez sąd zarzutów prokuratorskich. A postawienie takich zarzutów jest całkiem realne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? "Mamy inny niuansik"

Dziennik podaje, że w opracowaniu nowej ekipy rządzącej skonkretyzowane zostały zarzuty wobec Glapińskiego. Nie ma wśród nich tych dotyczących błędnych decyzji ws. walki z inflacją. Pojawiły się za to inne.

Co mogą zarzucić prezesowi NBP

"Koronny zarzut dotyczy uruchomionego po wybuchu pandemii programu skupowania przez NBP obligacji Skarbu Państwa i przez niego gwarantowanych. Polska konstytucja zakazuje finansowania deficytu przez bank centralny. Podobnie mówią regulacje unijne" - donosi "DGP". "Dlatego banki centralne z krajów rozwiniętych – dotyczy to również amerykańskiej Rezerwy Federalnej czy Europejskiego Banku Centralnego – skupowały papiery z rynku wtórnego, a nie od państwowego emitenta" - dodaje gazeta i tłumaczy, że według nowej koalicji Glapiński działał świadomie w celu obejściu tego zakazu.

I wylicza, że wśród zarzutów znalazły się też: przekroczenie uprawnień urzędniczych przez prezesa NBP, upolitycznienie banku, a także problemy we współpracy poszczególnych jego organów – prezesa, zarządu i Rady Polityki Pieniężnej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(526)
Demon
miesiąc temu
Zobaczy jak Tusk wprowadzi EUR. To zobaczymy jak wtedy będziecie pisać
wbb
3 miesiące temu
Cytat: "Koronny zarzut dotyczy uruchomionego po wybuchu pandemii programu skupowania przez NBP obligacji Skarbu Państwa i przez niego gwarantowanych." Wychodzi na to, że obligacje wykupywane przez ludzi w czasie inflacji i wypłacanie co miesiąc odsetek przez bank były nielegalne. Rekompensowało to częściowo skutki inflacji dla przysłowiowego Kowalskiego. Uważam, że to było działanie prospołeczne i p. Glapiński zasłużył na pochwałę.
tak
4 miesiące temu
Aż strach pomyśleć ile zarzutów można by postawić urzędnikom za czasów Millera.
zakredytowany
4 miesiące temu
Glapcio nie jest osobą medialną, nie potrafi się wysłowić, gada pierdoły itp. Ale "jego" decyzja o obniżce stóp procentowych pozwoliła zatrzymać domy jednej trzeciej właścicieli zakredytowanych domów. Kiedy folksdojcze Von Tüska parli żeby je podnosić na wartość większą niż podnosił FED, on je zbił, gdyby zrobił jak "opozycja" chciała, to nowo zakredytowani właściciele domów stracili by je w dwa miesiące. Spadła by też płynność sektora budowlanego i rynku nieruchomości. Tak więc ja stawiam Glapciowi skrzynkę wódki za ten wyczyn.
NullPointer
4 miesiące temu
Czyli brak poważnych zarzutów..
...
Następna strona