Reuters informuje, że wada oprogramowania powodowała awarię systemu eCall, który jest przeznaczony do automatycznego kontaktu z ratownikami w razie poważnego wypadku.
Niemiecka agencja ruchu drogowego poinformowała, że wadę wykryto w 59000 pojazdów na całym świecie, ale nie sprecyzowała ile samochodów zarejestrowanych jest w Niemczech.
Błąd w oprogramowaniu jest dodatkowym bólem głowy dla dyrektora generalnego Tesli, Elona Muska.
Tesla w sobotę przyznała, że dostarczyła 17,9 proc. mniej pojazdów elektrycznych w drugim kwartale tego roku w stosunku do poprzedniego kwartału, ponieważ lockdown wprowadzony w Chinach zakłócił łańcuch dostaw, co wpłynęło na utrudnienia w produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elon Musk w czerwcu przyznał, że nowe fabryki Tesli w USA i w Niemczech przynoszą starty liczone w miliardach dolar. Miliarder, mówiąc o strach powiedział obrazowo, że słychać "ryk płonących pieniędzy"
Amerykańskie i niemieckie zakłady tracą miliardy dolarów, ponieważ walczą o zwiększenie produkcji, a sytuacja związana z zerwanymi łańcuchami dostaw, brakiem dostaw nowych akumulatorów oraz narzędzi do produkcji konwencjonalnych akumulatorów, które utknęły w chińskich portach, pogłębia ją kryzys.
Fabryka Tesli pod Berlinem została otwarta w marcu. Zakład zbudowano za około 5 mld euro. Według zapowiedzi docelowo ma tam pracować 12 tys. osób. Każdego roku z taśmy ma zjeżdżać pół miliona elektryków. Tesla w swojej nowoczesnej fabryce może być w stanie wyprodukować auto elektryczne w 10 godzin.