*Jako _ bzdurne _ określił marszałek Senatu,Bogdan Borusewiczzarzuty Anny Walentynowicz, jakoby miał on _ zadanie nie dopuścić do powstania Wolnych Związków Zawodowych _. *
Oskarżenie to padło na odbywającej się w Sejmie konferencji z okazji 30. rocznicy powstania Wolnych Związków Zawodowych (WZZ).
- To bzdura, kto niby miał mi dać takie zadanie? Nie wiem zupełnie o co chodzi. Na bzdury nie będę odpowiadał - powiedział Borusewicz komentując wypowiedź Anny Walentynowicz.
W czasie przemówienia wygłoszonego na spotkaniu Walentynowicz oświadczyła, iż działalność WZZ utrudniał Bogdan Borusewicz, przedstawiciel Komitetu Obrony Robotników, _ który miał za zadanie nie dopuścić do powstania Wolnych Związków Zawodowych, a potem wielu z nas oskarżał o agenturalność _.
-_ To Walentynowicz oskarżała mnie o agenturalność, a nie ja ją _ - stwierdził marszałek Borusewicz zaznaczając, że nie będzie komentował oskarżeń, jakie mogą jeszcze paść pod jego adresem na konferencji. - _ Na ten poziom nie będę się zniżał _- dodał.
W spotkaniu zorganizowanym przez Annę Walentynowicz uczestniczy m.in. prezes PiSJarosław Kaczyński. Nie zaproszono natomiast wielu współtwórców WZZ, w tymLecha Wałęsy, Bogdana Borusewicza,Bogdana Lisai Jerzego Borowczaka.
Na konferencję do Sejmu nie przyjechał prezydentLech Kaczyński, choć w programie imprezy rozsyłanym dziennikarzom zapowiedziano, że otworzy obrady i informowano, że objął patronat nad spotkaniem.