Prezydium Sejmu nie będzie się dziś zajmowało wnioskiem o skrócenie kadencji izby, za to marszałek zajął się Trybunałem. Żąda od niego wyjaśnień, bo "mamy kryzys konstytucyjny".
Ludwik Dorn zapewnił, że Prezydium Sejmu, które dziś się zbiera, zajmie się sprawami bieżącymi. Nie wykluczył jednak, że problem skrócenia kadencji może pojawić się w punkcie "sprawy różne", jeżeli będzie taka potrzeba. Wczoraj postawienie takiego wniosku sygnalizował wicemarszałek Bronisław Komorowski z PO.
Wcześniej Ludwik Dorn zapowiadał, że wnioski o skrócenie kadencji Sejmu, które złożyły PO i SLD mogą być poddane pod głosowanie najwcześniej w drugiej połowie września.
_ Sędziowie, zdaniem Dorna, zbyt daleko posunęli się w ingerowanie sądownictwa, zachęcając sędziów do wydawania wyroków w procesach lustracyjnych. _Marszałek stwierdził także, że rozpoczął się okres kryzysu konstytucyjnego związanego z dalszą rolą Trybunału Konstytucyjnego. Ocenił, że Polsce trzeba reformy konstytucyjnej w tym zakresie i zaznaczył, że ta kwestia wymaga dyskusji z udziałem wszystkich organów władzy.
Ludwik Dorn skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o wyjaśnienie wątpliwości, jakie jego zdaniem budzi orzeczenie Trybunału w sprawie ustawy lustracyjnej.
Podkreślił, że jeśli orzeczenie Trybunału Konstytucyjne w sprawie ustawy lustracyjnej lustracji było błędne, to tworzy to konsekwencje dla całego systemu legislacyjnego.
_ Według marszałka, istnieje niejasność, czy Trybunał Konstytucyjny zbadał całą ustawę lustracyjną. _ Ludwik Dorn wskazał na konkretne niekonsekwencje w orzeczeniu Trybunału. Zauważył, że sędziowie uznali za niekonstytucyjny wzór oświadczenia lustracyjnego, ale dopuścił ten niekonstytucyjny ich zdaniem druk do postępowania w procesach lustracyjnych.
Zwrócił uwagę, że niejasna pozostaje również podstawa prawna takiej decyzji i podkreślił, że sędziowie w tym przypadku rozstrzygnęli o niekonstytucyjności przepisu, który nie obowiązywał w dniu wydania wyroku.
ZOBACZ TAKŻE: