"Nie możemy zdestabilizować państwa" - powiedział odwołany wicepremier. Wcześniej Lepper zapewniał, że warunkiem pozostania w koalicji jest przedstawienie do jutra obciążających go dowodów.
ZOBACZ TAKŻE:Byli funkcjonariusze WSI uratowali Leppera? Lepper podkreślił również, że Samoobrona popiera przedterminowe wybory i w razie głosowania poprze wniosek opozycji o samorozwiązanie Sejmu.
Przewodniczący Samoobrony nie wykluczył, że w aferze związanej z odrolnieniem ziemi brali udział politycy Samoobrony. Andrzej Lepper nie ujawnił jednak żadnych nazwisk. Dodał, że w sprawie afery powinna być powołana komisja śledcza.
Andrzej Lepper powtórzył, że szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego powinien wybierać parlament. Powiedział, że w sytuacji, gdy wyboru dokonuje premier, szef Biura jest podporządkowany rządzącej partii. Samoobrona zamierza dziś przedstawić w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o CBA.
Lepper uważa też, że trzeba powołać sejmową komisję śledczą, która zbadałaby kulisy akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego w resorcie rolnictwa.
"Musi powstać komisja śledcza. Sprawa jest bardzo poważna i musi być wyjaśniona od początku do końca. Trzeba wyjaśnić sprawę udziału polityków, ewentualnie premiera w tym wszystkim, wymyślenia tej całej afery"