Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PiS rozpoczął kampanię

0
Podziel się:

"Usuniemy postkomunizm. To będzie wielkie przewietrzenie Polski" - zapowiedział premier Jarosław Kaczyński na konwencji Prawa i Sprawiedliwości.

PiS rozpoczął kampanię
(PAP/Andrzej Wiktor)

"Usuniemy postkomunizm. To będzie wielkie przewietrzenie Polski" - powiedział premier Jarosław Kaczyński na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w gdańskiej hali Olivia.

Spotkanie działaczy PiS w kolebce Solidarności poprzedził ostry atak ze strony szefa PO Donalda Tuska, który zarzucił PiS-owi, że zdradził marzenia Polaków, a "Hasło "Prawo i Sprawiedliwość" na przykryć chore ambicje oszalałych polityków" oraz wezwanie LPR do dymisji rządu.

_ Na konwencji przemawiali m.in. były premier Jan Olszewski, Zyta Gilowskai Zbigniew Religa, ale kulminacją było wystąpienie premiera Kaczyńskiego. _

W swoim przemówieniu premier wspomniał wybory z 2005 r. "Dwa lata temu polskie społeczeństwo oburzone aferami, które ujrzało ledwie część kulisów polskiego życia publicznego opowiedziało się za partiami, które kwestionowały ówczesny porządek" - powiedział premie i dodał, że był to czas wielkiej nadziei na koalicję PiS z PO. "Uczyniliśmy wszystko by ona powstała" - powiedział premier.

"Przed nami kolejne wybory. czas najważniejszych pytań. Po dwóch latach to są te same pytania. Choć dzisiaj dużo więcej wiemy o naszej rzeczywistości, to trzeba je przypomnieć. To pytanie o to czy odrzucamy system postkomunistyczny. A pytanie drugie: polska solidarna czy polska liberalna. One zlały się w jedno pytanie: III czy IV RP? To jest podstawowe zagadnienie" - powiedział premier.

Premier powiedział, że warunkiem odrzucenia postkomunizmu jest powołanie rządu nieuwikłanego w układy III RP, likwidacja przywilejów oligarchii. "To wielkie przewietrzenie Polski" - powiedział Kaczyński.

"Jeżeli chcemy na zawsze zlikwidować ten fatalny system. musimy zbudować silne państwo" - podkreśla premier. Jego zdaniem ma ono opierać się na zapewnieniu bezpieczeństwa: międzynarodowego, wewnętrznego, socjalnego i bezpieczeństwa obywateli wobec państwa - zapewnienie praworządności.

*ZOBACZ TAKŻE: *Kurski: Nie zdradziliśmy wyborców
"Silne państwo musi być też państwem solidarnym. Tylko jedna partia PiS konsekwentnie opowiadała się, by takie państwo budować " - mówi premier.

Jego zdaniem PO, która proponowała ograniczenie wydatków budżetu do 210 mld zł, nie chciała tego robić. "To oznaczało wielkie cięcia, biedę i wolniejszy wzrost gospodarczy" - wylicza premier.

Sukcesy gospodarcze rządu to zdaniem premiera: przygotowanie reformy finansów publicznych - "Z nie naszej winy nie jest wprowadzana" - mówi premier; przygotowanie Polski na przyjęcie miliardów euro unijnej pomocy, zakończenie procesu grabieżczej prywatyzacji, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego i - za sprawą szefowej UKE Anny Streżyńskiej - walka z monopolami.

"Za koalicję zapłaciliśmy wysoką cenę"

Premier podkreślił tez zasługi ministra Zbigniewa Ziobro przy naprawianiu państwa. "To co uczynił dla reformy sadownictwa i walki z przestępczością jest naprawdę wielkie" - mówi Kaczyński.

Szef rządu odniósł się też do zerwanej ostatnio koalicji z LPR i Samoobroną. "Ta koalicja była trudna. Wyczerpała swoje możliwości. Ale to była koalicja ku dobremu dla Polski. Zapłaciliśmy za to wysoką cenę niezrozumienia, zwłaszcza przez inteligencję" - mówi szef rządu, który zapowiedział, że będzie się starał się o jak najszersze poparcie inteligencji. "Stwórzmy szeroką koalicję IV RP" - zaapelował premier.

Premier zaatakował też Janusza Kaczmarka. "Przyłapany na gorącym uczynku, dziś łapie się wszystkich środków i zeznaje jak świadek w procesie stalinowskim. Ale najważniejsze, że zeznaje nieprawdę." - mówi premier, który oskarżył Kaczmarka o związki z oligarchią III RP.

"Profitenci ekonomiczni i profitenci ideowi miękkiego państwa postkomunistycznego przypuszczają na nas atak. Bo wiedzieli, że my będziemy modernizować Polskę" - powiedział premier, który pochwalił przy okazji minister Anne Fotygę za twardą politykę zagraniczną.

Premier poprosił też o poparcie członków i miliony wyborców PO, którzy naprawdę chcą zmian. "Nasi przeciwnicy maja potężną broń. Tą bronią jest kłamstwo. Ale Polacy nie dadzą sie oszukać. Dlatego zwyciężymy. Zwycięży IV RP" - zakończył premier.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)