Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Religa wskazuje winnych

0
Podziel się:

Minister zdrowia uważa, że za sytuację z corhydronem odpowiedzialni są: Główny Inspektor Sanitarny i kierownictwo Jelfy.

Religa wskazuje winnych
(PAP/ Adam Hawałej)

Minister zdrowia odpowiedzialność za sytuację z corhydronem przypisał Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu i kierownictwu Jelfy.

Szef resortu podkreślił, że ani Inspektor, ani zarząd firmy nie zareagowały właściwie na zagrożenie życia pacjentów.

Zbigniew Religa poinformował Prokuratora Krajowego o możliwości popełnienia przestępstwa w sprawie corhydronu i zwrócił się o zbadanie działań podjętych w tej sprawie przez Główny Inspektora Farmaceutycznego, Urząd Rejestracji Leków i Narodowy Instytut Zdrowia.

_ Religa powiedział , że po ujawnieniu zamiany leku w ampułce z corhydronem 31 października ani Główny Inspektor Farmaceutyczny, ani Jelfa nie zareagowali właściwie. _
Minister podkreślił, że była to sytuacja nadzwyczajna, bezpośredniego zagrożenia życia z powodu leku, który mógł znajdować się w domowych apteczkach.

Tymczasem GIF nie ocenił w sposób należyty tej sytuacji i zastosował procedurę stosowaną wcześniej, a Jelfa poinformowana o sprawie zachowała się "karygodnie i niewystarczająco", bo nie zrobiła nic, by zabezpieczyć ludzi, którzy mogli mieć ten lek.

"Ta sprawa przerosła kompetencje i możliwości zarówno GIF, jak Jelfy, a odpowiedzialność za brak reakcji ponoszą te dwie instytucje" - powiedział Religa.

Minister Religa przyznał, że doniesienia o nieprawidłowościach związanych z corhydronem pojawiały się już od stycznia, ale dopiero 31 października Główny Inspektor Farmaceutyczny otrzymał z Instytutu Zdrowia Publicznego informację o zamianie leków: w ampułkach corhydronu wykryto inny lek, powodujący wiotczenie mięśni.

Raport musi być tajny

Główny Inspektor Farmaceutyczny Zofia Ulz oświadczyła po kontroli w Jelfie, że decyzja o wstrzymaniu produkcji w zakładzie była słuszna. Nowo mianowana inspektor występując na konferencji prasowej oświadczyła, że teraz oczekuje na plan, w którym kierownictwo zakładu określi harmonogram działań naprawczych. Produkcja zostanie wznowiona jeśli inspektor ten plan zatwierdzi.

Ulz zapewnia, że oprócz corhydronu oraz dwóch serii chlorsuccilliny, które zostały wycofane z obrotu, wszystkie pozostałe leki produkowane przez jeleniogórską Jelfę są bezpieczne i można je stosować.

Ulz poinformowała także, że upublicznianie raportów GIF po kontrolach w zakładach farmaceutycznych byłoby niezgodne z prawem obowiązującym w Unii Europejskiej.

Decyzja o wznowieniu produkcji w Jelfie może zapaść jeszcze dzisiaj.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)