Jerzy Szmajdziński powtórzył, że SLD będzie domagać się powołania komisji śledczych jeszcze przed samorozwiązaniem Sejmu. Chce też odwołania szefów resortów: spraw zagranicznych i sprawiedliwości.
Pierwsza z komisji - mówił polityk Sojuszu - miałaby zająć się wyjaśnieniem podstaw prawnych, które zadecydowały o rozpoczęciu operacji CBA w ministerstwie rolnictwa.
Druga - dodał Szmajdziński - zbadałaby sprawę oskarżeń wobec byłej posłanki SLD Barbary Blidy, oraz wskazałaby osoby winne jej śmierci.
ZOBACZ TAKŻE:Szmajdziński: "Taśmy Leppera" jak potwór z Loch Ness Szef klubu SLD podkreślił, że działalność komisji śledczych nie przeszkodziłaby prowadzeniu kampanii wyborczej.
Poseł Sojuszu podkreślił, że wyborcy muszą poznać prawdę o nieprawidłowościach za czasów rządów Jarosława Kaczyńskiego.
Zaznaczył, że konieczne jest ujawnienie kulis "ręcznego sterowania prokuraturą przez ministra Ziobrę". SLD chce także upublicznienia informacji dotyczących wykorzystywania przez rządzących służb specjalnych.
Szmajdziński zaapelował również do Platformy Obywatelskiej, aby nie wycofywała wniosku o wotum nieufności wobec Anny Fotygi. Poseł SLD argumentował swoją prośbę tym, że szefowa MSZ skompromitowała się swoimi wypowiedziami i działalnością na arenie międzynarodowej.
SLD postuluje też odwołanie ministra Ziobry, wobec którego istnieje wiele podejrzeń i wątpliwości. Jerzy Szmajdziński zaznaczył, że wypowiedzi Janusza Kaczmarka rzucają cień na wiarygodność ministra sprawiedliwoś