Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Ceny prądu. Czegoś takiego nie było od lat

658
Podziel się:

Tanieje energia elektryczna na polskiej giełdzie. Teraz za 1 kWh trzeba zapłacić 30 groszy i jest to cena niższa niż przed kryzysem energetycznym (wiosną 2021 r.). Czy to oznacza, że Polacy zapłacą mniej za prąd w najbliższym czasie? Niekoniecznie.

Ceny prądu. Czegoś takiego nie było od lat
Co z cenami prądu dla gospodarstw domowych? (Adobe Stock, ©Proxima Studio - stock.adobe.com)

Jak wynika z informacji serwisu wysokienapiecie.pl, hurtowe ceny energii elektrycznej spadają. Dlaczego? Przede wszystkim staniały paliwa dla elektrowni, czyli węgiel, gaz i biomasa, a co więcej o połowę spadły ceny praw do emisji CO2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Janusz Piechociński radzi Tuskowi i apeluje do rolników. "Nie tędy droga"

Dodatkowo wzrosła produkcja OZE, szczególnie wiatru i słońca, a także ponownie ruszyły bloki elektrowni atomowych we Francji. Na cenę prądu na giełdzie wpłynął także poziom wypełnienia magazynów energii. Portal za przykład podaje Skandynawię, której magazyn energii w zbiornikach wodnych w Skandynawii przekracza przyzwoite 40 proc., natomiast magazyny gazu w Unii Europejskiej są zapełnione w 64 proc.

Co istotne również Polska posiada spore zapasy węgla, które pozwoliłyby na czteromiesięczną nieprzerwaną pracę elektrowni i elektrociepłowni - zauważa portal. To, a także przecena praw do emisji CO2, spadek cen węgla kamiennego oraz udział energii odnawialnej wpłynęły na ceny prądu na giełdzie.

Ceny prądu dla gospodarstw domowych

Czy taka sytuacja wpłynie na ceny detaliczne? Jak wskazuje portal wysokienapiecie.pl, ze względu na brak ofert na po cenach zmiennych dla gospodarstw domowych, te nie odczują w najbliższym czasie zmian. Sprzedawcy jednak po wygaśnięciu tarczy będą musieli właśnie taką ofertę zaproponować.

Przypomnijmy, zamrożone ceny energii mają obowiązywać tylko do końca czerwca 2024 roku. W resorcie klimatu trwają prace nad nowym rozwiązaniem, które ma obowiązywać w drugiej połowie roku.

Wysokienapiecie.pl zaznacza, że rząd może zdecydować się na stopniowe odmrażanie stawek w drugiej połowie roku i zakończenie mrożenia dopiero z końcem grudnia. Jednak ciekawą alternatywę przedstawił prezes URE. Jak czytamy, przedstawił on koncepcję, dzięki której "na mocy ustawy możliwa byłaby zmiana obecnych taryf (obowiązujących do końca 2024 roku) na nowe, obowiązujące od lipca 2024 do czerwca 2025".

Taka ewentualność, według wyliczeń serwisu, wprowadziłaby ceny prądu na poziomie ok. 46 gr za 1 kWh, czyli podobne do dzisiejszych zamrożonych cen. Tym razem jednak bez dopłat ze strony rządu.

Warto zaznaczyć, według szacunków za kilka miesięcy część z nas dostanie o 70 proc. wyższe stawki za prąd - czytamy w money.pl. Wzrost rachunków odczują przede wszystkim gospodarstwa domowe, które rocznie zużywają około 1500 kWh i dziś łapią się na ulgę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
oze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(658)
Longer
2 dni temu
Prosumenci z pompami ciepła też rąbani po tyłkach . Cena zakupu o 50% niższa
Polacy
4 tyg. temu
Dostałem wczoraj nowe faktury. Od lipca 80 procent więcej niż obecnie. Prąd tanieje na giełdzie. Cena jest taka jak na początku 2021 roku więc dlaczego mam płacić więcej? Jest jedno wytłumaczenie. PAZERNOŚĆ PREZESIKOW SPOLEK ENERGETYCZNYCH. !!!!!!!!!!!!!
Jack
2 miesiące temu
Zużywam ponad 4500 kw rocznie i dostałem podwyżkę 65%. Płakać się chcę. Prąd na giełdach tanieje a ludzie muszą płacić więcej. Jak to jest?
Obywatel
2 miesiące temu
Pseudo tarcze napychają kieszenie kolesiom z mafijnego układu rządowego. Jak można płacić więcej za energię niż jest jej cena rynkowa?! Takie rzeczy tylko tutaj w państwie cudów i wiecznie rządzących mafiosów. Sponsorujemy wymysły i fanaberie tych pajaców z Wiejskiej i ich kampanie, bo to jest jedyne co ich interesuje - KORYTO. Ubezwłasnowolnić społeczeństwo i zubozyć tak aby pracowali na swoich wasali i lenno tylko oddawali z pokorą. Wprowadzić kadencyjność dla posłów i senatorów na max 8 lat (2 kadencje). Potem powrót na rynek pracy i się zastanowią wtedy co robią. Doprowadzono do tego że nie ma tutaj praw ekonomii i regularnie się wciska nam Polakom ciemnotę. Zwykła eurokomuna. Obiecanki cacanki a my dalej i tak inaczej Ciebie Polaku okradniemy z twojej godności, twoich oszczędności i na koniec z honoru. Potem dziwota że ludzie stąd emigruja i nie wracają - nie powinno to nikogo dziwić. Zabrać się w końcu za te układziki i wyzysk kosztem zwykłego Kowalskiego. Nikt nie będzie tu tyrał za miskę ryżu sprzedawczykom z Wiejskiej (wszystkim bez względu na partię) - prędzej się rozwinie protest rolników na strajk generalny to się oczęta może otworzą...
zmieniamy
2 miesiące temu
zmiana cen energii co 15 minut? a może zmiana władzy w 15 minut po wprowadzeniu tej spekulacji... Co wy na to?
...
Następna strona