Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|
aktualizacja

Rzecznik Praw obywatelskich krytykuje przepisy o noszeniu maseczek w sklepach

19
Podziel się:

Przepisy zobowiązujące do noszenia maseczek w sklepach i centrach są wadliwe - twierdzi Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. Uchwalono je bez odpowiedniej podstawy prawnej.

Rzecznik Praw obywatelskich krytykuje przepisy o noszeniu maseczek w sklepach
RPO krytykuje przepisy o noszeniu maseczek w sklepach. (PAP, Leszek Szymański)

"Choć zasada ich noszenia jest słuszna, nie ma legalnych podstaw do karania winnych" - informuje Adam Bodnar i zwraca się do policji z prośbą o wyjaśnienie jak funkcjonariusze radzą sobie w przypadku takich interwencji.

Chodzi o działania wobec osób, które pomimo obowiązku zasłaniania ust i nosa w sklepach i centrach handlowych odmawiają noszenia maseczek.

Obowiązek noszenia maseczek w sklepach i centrach handlowych wynika z art. 24 ust. 1 pkt 2d rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 sierpnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

Zobacz także: Sklepy będą wypraszać klientów bez maseczek? "Nie zgadzamy się na kary"

Uchwalone w sierpniu przepisy zastąpiły te z czerwca i maja. Jednak zdaniem RPO, każda wersja była wadliwa, bo wydano je z przekroczeniem upoważnienia ustawowego.

- Nowe, sierpniowe rozporządzenie znów zostało wydane bez podstawy ustawowej. A to musi mieć wpływ na to, jak policja może egzekwować obowiązek noszenia maseczek. Np. sąd w Kościanie odmówił wszczęcia postępowania w sprawie o nienoszenia maseczki właśnie z powodu wykroczenia przez Radę Ministrów poza delegację ustawową. Jest to co prawda orzeczenie jednostkowe, jednak jego szerokie nagłośnienie może mieć znaczenie dla kształtowania się dalszego orzecznictwa sądów powszechnych - czytamy w komunikacie RPO.

Zdaniem rzecznika, problemy w interpretacji przepisów wynikają z tego, że w każdej ich wersji pewna grupa osób była z obowiązku noszenia maseczek zwolniona.

Według obowiązującej wersji obowiązek zakrywania ust i nosa nie dotyczy osób: z całościowymi zaburzeniami rozwoju, zaburzeniami psychicznymi, niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim, lub trudnościami w samodzielnym założeniu, lub zdjęciu maseczki.

Jak podkreśla RPO, w swoim stanowisku rzecznik nie kwestionuje "zasadności celowości wprowadzenia obowiązku zakrywania twarzy jako jednego z działań, które mogą ograniczyć rozprzestrzenianie się pandemii". Zwraca jednak uwagę na fakt, że nieprecyzyjne przepisy, które często ulegają zmianie, mogą być przyczyną konfliktów.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
Olaf
3 lata temu
Dlaczego wcześniej Konstytucja gwarantowala mi wolność i wybór jak dbam o swoje zdrowie, a teraz już nie? Dlatego, że wklepali jakąś formułke w Rozporzadzenie, zrobili z chłamu prawo i teraz jest już ok?
STOP TERRORYS...
4 lata temu
brak ustawy i BRAK STANU NADZWYCZAJNEGO ZWALNIA Z OBOWIĄZKU NOSZENIA KGAŃCA.. KAŻDA PRÓBA NIE WPUSZCZENIA LUB LAKIEJKOLWIEK INGERENCJI SIŁOWEJ PRZEZ PERSONEL DANEGO SKLEPU, zostanie zgłaszana przemnie i mojego Adwokata do Prokuratury!
SKANDAL
4 lata temu
FANTASTYCZNIE JAK SZYBKO SĄDY ZAJMUJĄ SIE MASECZKAMI A FRANKOWICZE LATAMI CZEKAJĄ NA ROZPRAWĘ !
Nikko
4 lata temu
Chociaz jeden lepszy glos w tej sprawie.
Wkurzony
4 lata temu
Panie rzeczniku niech Pan i inni nie noszą maseczek na twarzy. Jak was dopadnie to nie proście o ratunek. W innych krajach nie ma dyskusji mandat i nakaz noszenia. Jak będziecie zarażać innych i ktoś umrze z waszej winy, bo go zaraziliście to wtedy do sądu Was będziemy podawać. Jak będziecie umierać to nie proście o respirator. To Was nie dotyczy. Niech sądy umarzają kary za brak masek. Jak wirus zacznie brać się za sędziów, to może zrozumieją co to za choroba.Jak umrze z miliard ludzi wty z 30% Polaków to może się ludzie ockną i zaczną słuchać. Wkurza mnie ten rząd pisiorów, ale jeszcze bardziej niedouczeni filozofowie uliczni.Gdyby wirusa nie było, to ludzi by tyle nie umarło.Przecież do tej statystyki nie podaje się zmarłych na inne choroby. Niech podadzą wszystkich zmarłych.