Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Łukasz Kijek,Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

Skok cen gazu od lipca. Minister reaguje na tekst money.pl

Podziel się:

Wysokie ceny energii są efektem długoletnich zaniedbań w rozwoju odnawialnych źródeł energii - pisze w komentarzu dla money.pl minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. W sobotę pisaliśmy o skokowych podwyżkach taryf za gaz od PGNiG.

Skok cen gazu od lipca. Minister reaguje na tekst money.pl
Paulina Hennig-Kloska (East News, Mateusz Grochocki)

"Wysokie ceny energii są efektem długoletnich zaniedbań w rozwoju odnawialnych źródeł energii, polska energetyka jest najbardziej emisyjna w Europie. W efekcie odbiorcy energii są obciążeni kosztami uprawnień do emisji CO2" - przekonuje minister Hennig-Kloska w komentarzu przesłanym money.pl.

Podwyżki stawek za gaz. Minister komentuje

Minister klimatu przekonuje, że utrzymywanie uzależnienia od paliw kopalnych spowodowały, że kryzys na rynku energii był szczególnie dotkliwy dla polskich rodzin. "Efekty tego kryzysu odczuwamy do dziś" - twierdzi szefowa MKiŚ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile można zarobić w Polsce na restauracji? Karol Okrasa w Biznes Klasie
Pracujemy ciężko nad tym, żeby poprawić tę sytuację. Już dziś sytuacja na rynku energii elektrycznej wygląda lepiej niż w grudniu ubiegłego roku. Na rynku hurtowym spadają zarówno tzw. ceny spotowe, jak i kontrakty terminowe. Średnia wartość cen spotowych w grudniu 2023 r. wyniosła 376,53 zł/MWh, a już w marcu średnia wartość tego indeksu spadła o 13,4% do 326,17 zł/MWh - informuje Hennig-Kloska.

Minister zwraca uwagę, że ceny energii elektrycznej dla kontraktów z dostawą w trzecim i czwartym kwartale 2024 r. wynosiły w grudniu ubiegłego roku kolejno 490 zł/MWh oraz 510 zł/MWh. "Dzisiaj, te same kontrakty wyceniane są na 383 zł/MWh oraz 412 zł/MWh, czyli odpowiednio 21,8 proc. mniej oraz 19,2 proc. mniej. Nim jednak odczują to Polacy minie trochę czasu dlatego MKiŚ przygotowało ustawę osłonową, która zapewni stabilność gospodarstwom domowym, mikro przedsiębiorcom oraz małym i średnim przedsiębiorcom" - zaznacza.

Hennig-Kloska podkreśla zasługi obecnego rządu w zakresie ochrony przed wysokimi cenami energii.

Gdyby nie nasza ustawa Polacy naprawdę dostaliby rachunki grozy, bo poprzedni rząd nie przyjął na ten rok żadnych regulacji, nie zabezpieczył też w budżecie państwa żadnych środków na stabilizację cen energii - przekonuje minister.

Szefowa MKiŚ wymienia rozwiązanie zawarte w projekcie ustawy o bonie energetycznym. To m.in.:

  • wprowadzenie bonu energetycznego dla 3,5 mln gospodarstw domowych,
  • podstawa wprowadzenia nowych taryf za energię elektryczną i gaz ziemny ("Chcemy, aby Prezes URE mógł obniżyć obecnie obowiązujące taryfy, gdyż ceny na rynkach hurtowych spadają i nie ma naszej zgody na nadmierne zyski państwowych spółek energetycznych kosztem obywateli i budżetu państwa"),
  • cena maksymalna energii elektrycznej i gazu ziemnego.

Jak wskazuje minister, cena maksyma prądu to obecnie 500 zł. Nowa taryfa za gaz, jak szacuje resort klimatu, wyniesie 220 zł, podczas gdy obecna to 290 zł.

PGNiG podwyższa stawki. Oto liczby

Jak pisaliśmy w sobotę w money.pl, PGNiG wkrótce podniesie ceny gazu. Wszystko przez wygasające tarcze osłonowe, które obowiązują tylko przez pierwszą połowę roku. Gospodarstwa domowe oraz inni odbiorcy, którzy są uprawnieni do ochrony taryfowej zgodnie z art. 62b ust. 1 pkt 2 Prawa energetycznego, do 30 czerwca 2024 r. będą rozliczani po dotychczasowych cenach i stawkach.

W tym okresie, na mocy ustawy z 15 grudnia 2022 r., cena gazu dla tych odbiorców wyniesie nadal 24,62 gr/kWh brutto, a stawki opłat abonamentowych i dystrybucyjnych pozostaną na poziomie z końca 2022 r.

Nowe, wyższe ceny paliwa gazowego oraz stawki opłat zaczną obowiązywać odbiorców objętych ochroną taryfową od 1 lipca 2024 r. Podwyżki dla tej grupy klientów będą spore, co widać w dokumencie nadesłanym do naszej redakcji przez jednego z czytelników.

PGNiG Obrót Detaliczny podniesie cenę paliwa gazowego o ok. 45 proc. - z obecnych 24,62 gr/kWh do 35,79 gr/kWh brutto (z 20,02 gr/kWh do 29,10 gr/kWh netto) dla gazu wysokometanowego grupy E.

Wzrosną też stawki opłat abonamentowych - przykładowo w grupie W-1.1 z 4,06 zł miesięcznie do 4,12 zł miesięcznie brutto, tj. o 1,5 proc.

Podobnie będzie w przypadku gazu zaazotowanego. Dla podgrupy Lw (grupa taryf Z) cena wzrośnie z 24,62 gr/kWh do 35,79 gr/kWh brutto, a dla podgrupy Ls (grupa taryf S) z 24,62 gr/kWh do 36,29 gr/kWh brutto.

To oznacza podwyżkę odpowiednio o 45 proc. i 47 proc. Stawki opłat abonamentowych ukształtują się na tym samym poziomie, co dla gazu wysokometanowego.

Dla odbiorców, którzy skorzystają z ochrony taryfowej, średni wzrost cen paliwa gazowego od 1 lipca 2024 r. wyniesie ok. 45-47 proc. W zależności od rodzaju gazu stawki wzrosną z 24,62 gr/kWh do 35,79-36,27 gr/kWh brutto.

Do tego doliczyć trzeba wyższe stawki dystrybucyjne. Przykładowo opłata zmiennej skoczy o 55 proc. z 5,43 gr/kWh do 8,41 gr/kWh brutto. Natomiast opłata stała wzrośnie o 59 proc. z 3,85 zł miesięcznie do 6,13 zł miesięcznie brutto w grupie W-1.1. W sumie przełoży się to na wyższe rachunki za gaz o średnio 50-60 proc. w drugiej połowie 2024 roku w porównaniu z rokiem 2022.

Odbiorcy, którzy ochronie nie podlegają, skali podwyżki rzędu 59 proc. doświadczą już od stycznia 2024 r. Większość klientów PGNiG ma czas do końca czerwca 2024 r. aby przygotować budżety na wyższe rachunki. Ci, którzy nie akceptują zapowiedzianych zmian, mają 14 dni na wypowiedzenie umowy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl