W pierwszym kwartale 2022 r. rząd Zjednoczonej Prawicy obniżył stawkę VAT na produkty spożywcze (np. mięso, ryby, jaja, pieczywo) z 5 do 0 proc. Wnp.pl przypomina, że celem było ograniczenie inflacji, mniej wydali również sami obywatele - w 2023 r. w naszych portfelach zostanie w sumie 11 mld zł więcej.
Minister finansów Magdalena Rzeczkowska podkreślała, że w ubiegłym roku zerowy VAT pozwolił zaoszczędzić obywatelom 8,5 mld zł. Nowy rząd złożony z opozycji najprawdopodobniej tę zerową stawkę VAT utrzyma, ale z wykreśleniem części pozycji z listy. Szacuje się, że przywrócenie podatku doprowadzi do wzrostu cen detalicznych o maksymalnie 20 gr, co w skali roku ma dać budżetowi państwa kilkaset mln zł.
Co z innymi tarczami?
Nowy rząd będzie musiał podjąć decyzję nie tylko związaną z zerowym VAT-em na żywność. Dochodzi do tego obniżony z 23 do 8 proc. VAT na nawozy czy biostymulatory gleby dla rolnictwa. Do tego dochodzi wygasająca na początku roku tarcza solidarnościowa z niższymi cenami za prąd. Parasol chroniący przed rekordowymi podwyżkami cen prądu obejmuje ponad 8 mln gospodarstw domowych.
"Gwarantowana cena energii oznaczała w tym roku zamrożenie rachunków na poziomie z 2022 r.; dodatkowo - po przekroczeniu limitów od nadwyżki - naliczana jest stała stawka 693 zł na megawatogodzinę" - czytamy w wnp.pl.
Co będzie z gazem? W tym roku cenę maksymalną ustalono m.in. dla wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni, szpitali czy żłobków i przedszkoli.
Także odbiorcy indywidualni zostali objęci procedurą zmiany stawki na rachunkach, które są podstawą do wyliczania prognoz zużycia i należnych kwot do zapłaty. Przeliczono prognozowany poziom zużycia wszystko według umownej ceny 200,17 złotych na megawatogodzinę - dodaje wnp.pl.
Ceny energii w 2024 r.
Co przyniesie 2024 rok? Nie wiadomo. Nową taryfę musi zatwierdzić URE w nawiązaniu do cen rynkowych.
- Myślę, że ten odchodzący rząd spraw związanych z tarczami nie tknie, a nowy rząd pewnie zerowy VAT utrzyma w przyszłym roku, a odmrożenie cen energii będzie postępowało stopniowo. Gdyby nastąpiło natychmiast, cena energii elektrycznej mogłaby wzrosnąć o prawie 50 proc. (...) Zakładamy, że w przyszłym roku będzie 10-15-proc. wzrost cen energii i gazu - od stycznia. W przypadku energii URE podniósł cenę o 50 proc., ale podjęto decyzje o utrzymaniu ceny na niezmienionym poziomie. Odmrożenie ceny energii będzie odbywało się stopniowo - skomentował Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego.
Serwis zaznacza, że tarcze solidarnościowe to tylko element wsparcia państwa dla obywateli. Sam Bezpieczny Kredyt 2 proc. obciąża budżet państwa kwotą 8,5 mld zł. Nowy rząd będzie musiał dokonać kalkulacji programów społecznych i kosztów z nimi związanych.