Miller nowym szefem SLD. Oto jego plany

Leszek Miller zapowiedział na antenie Programu Pierwszego Plskiego Radia, że będzie _ łączył a nie dzielił _. Dlatego też w czasie sobotniej konwencji Sojuszu Lewicy Demokratycznej nie było rozliczania Grzegorza Napieralskiego za niezadowalający wynik jesiennych wyborów do parlamentu - powiedział Miller.

- _ Część publicystów oczekiwałaby takiego tradycyjnego scenariusza. Spodziewali się, że przyjdzie nowa ekipa i wytnie doszczętnie wszystkich przeciwników. Ja postąpiłem dokładnie odwrotnie. Wszyscy, którzy coś wnoszą, zostają _- mówi Miller.

*Czytaj opinię publicysty *

Leszku Millerze, kończ Waść!

Leszek Miller pytany o możliwą współpracę z innymi lewicowymi ugrupowaniami powiedział, że nie wyklucza współpracy z nikim, nawet z ekipą rządzącą. _ Dobre projekty poprzemy _ - podkreślił lider SLD.

Odniósł się też do słów byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, który zasugerował ostatnio, że jeśli partie lewicowe nie połączą sił w kolejnych wyborach, to Polacy będą mieli wybór _ Platforma albo Platforma _.

- _ Nie przyjmiemy żadnego dyktatu. Jeżeli ktoś mówi, że SLD musi przyjąć czyjeś warunki, by stworzyć koalicję, to ja mówię "nie". My nie zamierzamy nikogo prosić o łaskę _ - mówi Miller.

W czasie sobotniej konwencji SLD Leszek Miller został wybrany na nowego przewodniczącego partii. W sumie do fotela lidera Sojuszu startowało czterech kandydatów.