Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kraje strefy euro złożą się na włoskie obligacje?

0
Podziel się:

Rozważają one możliwość udzielenia Włochom pomocy z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej.

Kraje strefy euro złożą się na włoskie obligacje?
(Daveness_98/CC/Flickr)

**Rozważają one możliwość udzielenia Włochom pomocy z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), tak by zmniejszyć odsetki, jakie Rzym musi płacić za swe obligacje, a tym samym ograniczyć ryzyko rozlania się kryzysu zadłużenia na kolejny kraj.

Informację taką podała wczoraj wieczorem z Brukseli agencja France-Presse. Tymczasem we Włoszech nie wywołała ona żadnych reakcji ani przedstawicieli rządu, ani w prasie.

Pominięcie milczeniem doniesień z Brukseli tłumaczy się tym, że rząd Silvio Berlusconiego konsekwentnie odmawia wyciągnięcia ręki po jakąkolwiek pomoc z zewnątrz i teza, że z powodu swojego sięgającego 120 proc. PKB długu Włochy musiałyby skorzystać z EFSF, jest tematem tabu. Nie porusza go ani rządząca koalicja ani opozycja. Rząd twierdzi, że wystarczającym środkiem antykryzysowym będzie program cięć i oszczędności.

Innego zdania są wysocy przedstawiciele resortów finansów strefy euro, którzy w Brukseli przygotowują decyzje jutrzejszego szczytu strefy euro. Według AFP, rozważają oni możliwość skupowania przez EFSF włoskich obligacji, tak by ich rentowność (czyli odsetki płacone inwestorom) już nie rosła. Obecnie włoskie obligacje są oprocentowane na blisko 6 proc., zaś zadłużenie kraju przekracza 1,9 bln euro.

Dotąd skupowaniem obligacji zagrożonych krajów (Włoch i Hiszpanii) zajmował się Europejski Bank Centralny. Na szczycie w lipcu unijni przywódcy rozszerzyli uprawnienia EFSF, dając mu możliwość skupowania obligacji na rynku wtórnym. Dotychczas ta możliwość nie została jednak wykorzystana.

Gotowość strefy euro do udzielenia wsparcia z EFSF miałaby uspokoić rynki finansowe, a także stanowić zachętę dla włoskich władz dla przeprowadzenia radykalnych reform, _ tak by pokazać, że Włochy nie staną się kolejną Grecją _. Groziłoby to całkowitą destabilizacją strefy euro, więc mocne apele o walkę z długiem i o stabilizację finansów publicznych kierowali pod adresem Berlusconiego na niedzielnych szczytach UE i strefy euro kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy.

Strefa euro robi wszystko, by ograniczyć potencjalne katastrofalne dla wspólnej waluty, a nawet gospodarki światowej, skutki kryzysu zadłużenia, jaki dotknął już inne kraje Południa: Grecję czy Portugalię; w środę na szczycie w Brukseli ma sfinalizować decyzje w sprawie pakietu antykryzysowego.

Tymczasem Komisja Europejska poinformowała dzisiaj, że nie otrzymała jeszcze listy środków zaradczych, jaką Berlusconi obiecał dostarczyć przed środowym szczytem szefom Rady Europejskiej i KE. - _ Oczekujemy, że otrzymamy ją wkrótce, być może do jutra _ - powiedziała podczas codziennej konferencji w Brukseli rzeczniczka KE Pia Ahrenkilde Hansen. Przypomniała słowa przewodniczącego KE Jose Barroso, który jest przekonany, że _ Włochy stawią czoło niepewnościom, ponieważ mają silną gospodarkę _.

Jak zaznaczył rzecznik KE do spraw gospodarczych Amadeu Altafaj Tardio, europejscy partnerzy, a nie tylko Francja i Niemcy, oczekują od tego kraju konsolidacji budżetowej, pobudzania wzrostu i reform strukturalnych. Jego zdaniem, włoski rząd musi przyspieszyć wdrażanie ogłoszonego we wrześniu 2010 r. planu naprawczego. - _ Wydaje się konieczne, by Włochy poparły ten plan szczegółowymi działaniami w jasno określonych ramach czasowych _ - powiedział Altafaj. Wymienił m.in. reformę systemu emerytalnego oraz poprawę przepisów we Włoszech tak, by przyciągać inwestycje i tworzyć nowe miejsca pracy.

Wczoraj Berlusconi oświadczył, że nikt w Unii Europejskiej nie może _ pouczać _ partnerów i że nikt nie musi obawiać się o los trzeciej gospodarki w UE.

_ - Włochy już podjęły i zamierzają dokończyć działania, które leżą w interesie narodowym oraz europejskim i które są zgodne z poczuciem sprawiedliwości i równości społecznej. Na czas spłacamy nasz dług publiczny, mamy większą nadwyżkę początkową niż nasi partnerzy _ - napisał w oświadczeniu włoski premier. Obiecał też _ lojalną współpracę _ ze strony Rzymu w sprawie rozwiązania kryzysu w strefie euro.

Bezpośrednio po szczycie Berlusconi zapowiedział, że będzie dążył do podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat. Jak mówił, nie do przyjęcia jest to, że we Włoszech na emeryturę można odejść już w wieku 58 lat. Najpierw do projektu reformy systemu emerytalnego premier musi przekonać swego koalicjanta, Ligę Północną, która na razie torpeduje pomysły Berlusconiego.

Trwają intensywne dyskusje wewnątrz koalicji nad środkami, które jeszcze przed środowym szczytem udowodnią partnerom w strefie euro, że Włochy są zdolne do zdecydowanego działania.

Czytaj więcej o problemach Włoch
[ ( http://static1.money.pl/i/h/245/t47093.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/strach;na;rynku;wszyscy;zaplacimy;podatki;kredyty;,28,0,870684.html) Frank po 3,4 zł. Włosi dobiją strefę euro? Frank szwajcarski rekordowo drogi. Indeksy giełd osuwają się w dół. Wszystko przez obawy o wypłacalność Włoch.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/175/t75695.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/wloska;koalicja;rzadowa;na;skraju;kryzysu,186,0,950202.html) Berlusconi w opałach. "Ludzie nas zabiją" Wewnętrzny konflikt jest rezultatem głębokich różnic na tle proponowanej przez premiera Silvio Berlusconiego reformy systemu emerytalnego.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/32/t177184.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/berlusconi;wyjdziemy;z;kryzysu;do;2013;roku,44,0,948780.html) Nikt nie może go pouczać. Berlusconi wie lepiej Wydana dziś nota włoskiego premiera jest odpowiedzią na apele skierowane podczas szczytu w Brukseli do jego rządu o przyspieszenie reform i uzdrawianie finansów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)