Niemiecki rząd ma dziś ratyfikować ustawy o pakcie fiskalnym i Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym. Wiele wskazuje jednak na to, że ustawy na razie nie zostaną podpisane przez prezydenta Joachima Gaucka.
Do ratyfikacji ustaw o pakcie fiskalnym i Mechanizmie Stabilizacyjnym potrzebna będzie większość 2/3 głosów. Nie powinno być z tym problemu, bo rządząca krajem koalicja porozumiała się w tej sprawie z największymi partiami opozycyjnymi. Plany rządu mogą jednak pokrzyżować posłowie Lewicy, którzy chcą zaskarżyć ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Ich zdaniem ograniczają one kompetencje parlamentu dotyczące polityki budżetowej.
W przypadku skargi do Trybunału prezydent Joachim Gauck zapewne wstrzyma się z podpisaniem ustaw i poczeka na orzeczenie Trybunału. To może jednak potrwać nawet kilka tygodni. Kanclerz Angeli Merkel zależało na jak najszybszej ratyfikacji, bo pakt fiskalny i Mechanizm Stabilizacyjny to filary planu walki z kryzysem zadłużenia w Europie. Pierwotnie planowano, że Mechanizm zacznie działać już lipcu. W przypadku złożenia skargi do niemieckiego trybunału termin ten wydaje się jednak nierealny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Niemieckie landy narzekają na pustki w kasie Władze landów obawiają się, że wskutek wdrażanie przez Niemcy reguł paktu fiskalnego będą zmuszone do drastycznych cięć w wydatkach, co jeszcze bardziej obciąży gminy, których sytuacja finansowa i tak jest często bardzo trudna. | |
Polityczny przełom w Niemczech. Uratują euro? Rząd Angeli Merkel okupił kompromis szeregiem zobowiązań. | |
Wprowadzą nowy podatek. Chcą go w Europie Partia rządząca dogadała się z opozycją w celu wprowadzenia podatku od transakcji finansowych. |