Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|

Uścisk dłoni Bidena i Xi Jinpinga na szczycie G20. "Nie będzie zimnej wojny"

6
Podziel się:

Ponad trzy godziny trwało spotkanie prezydentów Stanów Zjednoczonych i Chin w trakcie szczytu G20 na indonezyjskiej wyspie Bali. Efektem rozmów jest ponowne "otwarcie linii komunikacyjnych" między państwami - donosi CNN. Oba kraje zapowiadają wzmożenie rozmów dotyczących ekonomii czy technologii.

Uścisk dłoni Bidena i Xi Jinpinga na szczycie G20. "Nie będzie zimnej wojny"
Xi Jinping i Joe Biden chcą poprawić stosunki między mocarstwami. EPA/XINHUA /LI XUEREN CHINA OUT / MANDATORY CREDIT EDITORIAL USE ONLY Dostawca: PAP/EPA. (PAP, PAP/EPA/XINHUA /LI XUEREN)

Listopadowy szczyt G20 to była idealna okazja do spotkania w cztery oczy Joe Bidena i Xi Jinpinga. Zwłaszcza po eskalacji konfliktu wokół Tajwanu, w trakcie rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz kontroli przez USA kluczowych technologii. Przypomnijmy, że Amerykańskie Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa (BIS) wpisało kolejne 31 chińskich firm technologicznych do listy podmiotów objętych kontrolą eksportu.

Szczyt w Bali poprawił stosunki między przywódcami.

Jest pole do rozmów

Waszyngton i Pekin w swoich oświadczeniach opublikowanych po poniedziałkowym spotkaniu zasygnalizowały, że będą prowadzić więcej rozmów w przyszłości. Chodzi m.in. o zmiany klimatyczne, kwestię ochrony zdrowia, bezpieczeństwa żywnościowego oraz makroekonomię.

"Obaj prezydenci zgodzili się, że ich zespoły dyplomatyczne powinny utrzymywać strategiczną komunikację i prowadzić regularne konsultacje; ich zespoły finansowe będą kontynuować dialog i koordynację w zakresie polityki makroekonomicznej, więzi gospodarczych i handlu" - napisano w pekińskim oświadczeniu. Dodano, że kluczowa będzie tutaj działalność grupy roboczej Chiny-USA.

Z kolei w Białym Domu podkreślono, że prezydenci zgodzili się "upoważnić kluczowych urzędników wyższego szczebla do utrzymania komunikacji i pogłębienia konstruktywnych wysiłków" - podkreśla CNN. Chodzi o zmiany klimatyczne, stabilność makroekonomiczną, w tym redukcję zadłużenia.

"(Biden) powtórzył, że (amerykańsko-chińska) rywalizacja nie powinna przerodzić się w konflikt i podkreślił, że Stany Zjednoczone i Chiny muszą odpowiedzialnie zarządzać rywalizacją i utrzymywać otwarte linie komunikacji" - napisano w oświadczeniu, dodając, że przywódcy poprosili swoje zespoły o kontynuowanie tej pracy.

Dlatego wkrótce Pekin odwiedzi sekretarz stanu Antony Blinken.

Podczas konferencji prasowej Biden dodał, że można uniknąć konfliktu między światowymi potęgami. "Nie musi dojść do zimnej wojny" - zaznaczył.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
Hmm
2 lata temu
Tylko dureń nie wie jakie znaczenie maja bezpośrednie gesty rzeczywiście rządzących ludzi. Nie marionetek. Trwa wyścig. Ale już widać ze sieć połączeń jest tak duża ze o ile ktoś nie chce wojny totalnej na ostro to trzeba spasować. I to właśnie zostało pokazane.
Negat
2 lata temu
Historia zna wiele uścisków dłoni, zimna wojna już trwa, tylko dureń wierzy w tą szopkę.
Yaro
2 lata temu
Czyzby dzielili Rosje?Kiedys tak dzielili Polske.Na dlugo tej przyjazni nie starczylo.
Kuba
2 lata temu
Jedni i drudzy TRUJĄ NA Potęgę ale to Europa chce zakazać diesla, wsadzic elektryki (na wegiel) i robi kubeczki do picia z papieru i torebki papierowe. Tylko nikt nie mówi że na produjcje 1torebki z papieru potrzeba 30litrow wody...
Amadeus
2 lata temu
A zamorskie skrytki Polski nie wystarczą. Polska "topi się" we własnych długach