Obóz władzy, po wygranych wyborach europejskich, poszerzył swój elektorat na wsiach. Dlatego, zdaniem banku, jest mocnym faworytem podczas kolejnych elekcji.
- Uważamy, że dotychczasowe głosowania na rzecz PiS dobrze wróżą nadchodzącym wyborom parlamentarnym. W 2015 r. partia uzyskała bezwzględną większość w parlamencie, zgarniając 38 proc. głosów. W obecnej sytuacji sondaże wyborcze i wyniki wyborów europejskich sugerują, że PiS prawdopodobnie powiększy swoją większość parlamentarną – komentują eksperci Goldman Sachs.
Zdaniem analityków, rynki finansowe przyjmą tę informację bez większych emocji. Chodzi o wycenę złotego i obligacji. Powód? Zwycięstwo PiS będzie mniejszą niespodzianką niż w 2015 r. Do tego po czterech latach rządów PiS, rynki wiedzą, czego mogą mniej więcej się spodziewać po tej partii.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Po wygranej w 2015 r. partia ostatecznie wycofała część swoich najbardziej problematycznych dla rynku pomysłów. Chodzi m.in. o konwersję frankowych kredytów hipotecznych. Nie spełniły się też obawy o rozdmuchanie finansów publicznych, których deficyt spadł do najniższego poziomu w historii.
Gdyby wybory do Sejmu odbyły się w czerwcu, PiS, wraz z partiami koalicyjnymi - Solidarną Polską i Porozumieniem, mogłoby liczyć na poparcie 34-proc. - wynika z najnowszego sondażu Kantar.Poparcie dla PO deklaruje 24 proc. badanych. Do Sejmu dostałyby się jeszcze dwa ugrupowania" Wiosna Biedronia i Kukiz'15.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl