Premier Donald Tusk przyjął dymisję ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Na razie nie wiadomo kto będzie jego następcą, w najbliższych dniach prace resortu będzie nadzorował sam szef rządu.
Decyzja ma związek z nagraniem prywatnej rozmowy byłego szefa Agencji Rynku Rolnego Władysława Łukasika i szefa kółek rolniczych Władysława Serafina. Premier poinformował, że w tym tygodniu wniosek o dymisję otrzyma prezydent i wyraził przekonanie, że decyzja Bronisława Komorowskiego będzie _ formalnym potwierdzeniem dymisji _.
Nie wiadomo kto będzie nowym ministrem rolnictwa. Zdaniem premiera, ogłaszanie takiej decyzji teraz byłoby przedwczesne.
- _ Jest zdecydowanie za wcześnie na rozstrzygnięcia personalne. Nie należy spodziewać się mojej decyzji w sprawie ministra rolnictwa dopóki nie przedstawimy wspólnie z naszym koalicjantem i Panem premierem href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/pawlak,waldemar,polityk,292.html">href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/pawlak,waldemar,polityk,292.html">Waldemarem Pawlakiem czytelnych i jednoznacznych reguł postępowania i bardo precyzyjnego scenariusza działań. I to działań radykalnych, których celem będzie uzdrowienie sytuacji w tym sektorze polskiego rolnictwa jakim są agencje _ - powiedział premier Donald Tusk.
POSŁUCHAJ PREMIERA DONALDA TUSKA:
źródło: IAR
Szef rządu prawdopodobnie sam będzie przez jakiś czas nadzorował prace ministerstwa. O tym Donald Tusk rozmawiał z szefem PSL i ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem.
- _ Nie wykluczone, że w związku z tym, w najbliższym czasie będę z racji przepisów konstytucyjnych, osobiście sprawował nadzór nad ministerstwem rolnictwa. Między innymi po to, by przygotować decyzje personalne dotyczące także agencji, które podlegają temu ministerstwu _ - dodał premier.
P* OSŁUCHAJ PREMIERA DONALDA TUSKA *:
źródło: IAR
Premier chce też zmienić zasady wynagradzania w spółkach Skarbu Państwa. Będzie o tym rozmawiał z członkami swojej partii i innych klubów parlamentarnych. Przyznał, że w przypadku wymienionych na taśmach sprawy Elewarru nie doszło do złamania prawa. Jednak - zdaniem premiera - nie wystarczy nie być przestępcą, trzeba też umieć zachować się przyzwoicie.
W całej aferze chodzi o ujawnioną przez _ Puls Biznesu _ rozmowę byłego szefa Agencji Władysława Łukasika i polityka PSL Władysława Serafina. Mówią oni o wyprowadzaniu funduszy z agencji, traktowaniu jej jak prywatny folwark przez polityków i o układach towarzyskich.
Sawicki ocenił jednak, że w ujawnionej rozmowie znalazły się pomówienia i zaapelował do prokuratury i CBA o szybkie wyjaśnienie sprawy. Na szybkie wyjaśnienia liczy także lider PSL, wicepremier Waldemar Pawlak, który we wtorek spotkał się z Sawickim. Pawlak podkreślał, że minister rolnictwa podjął _ męską decyzję _, ale czuje się niewinny.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Unia chce wyjaśnień od Polski w sprawie PSL Mogło dojść do nadużyć i nieprawidłowości przy wykorzystywaniu unijnych funduszy przez jedną z agencji. | |
"To powrót do Rywinlandu". Prawica o taśmach Solidarna Polska uważa, że za aferę odpowiada premier. PiS zapowiada kontrolę w spółkach, o których była mowa na taśmach. | |
"Patologiczne praktyki w rządzie" Afera taśmowa: olbrzymie pensje, omijanie ustawy kominowej i załatwianie posad. - _ Uruchomić prokuraturę _ - grzmi opozycja. |