Alarm powodziowy we wszystkich nadwiślańskich powiatach regionu ogłosił dzisiaj wojewoda lubelski. Wisła w Annopolu po południu przekraczała poziom alarmowy o ponad metr. W nocy spodziewana jest również kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle w okolicach Sandomierza.
aktualizacja: 22:48
W związku z zagrożeniem powodziowym, ogłoszonym przez wójta gminy Łaziska (woj. lubelskie) oraz zbliżającą się do Sandomierza falą kulminacyjną na Wiśle, Rafał Trzaskowski, minister administracji i cyfryzacji wizytował Sandomierz, gdzie spotkał się m.in. ze służbami. _ Sytuacja jest pod kontrolą, ale Wisła podchodzi pod wały. Na szczęście fala jest niższa niż było to wcześniej prognozowane. _ – powiedział szef MAC.
Wcześniej, szef MAC spotkał się z Wojciechem Wilkiem, wojewodą lubelskim, z którym omawiał sytuację w newralgicznych punktach na Lubelszczyźnie, a także wraz z komendantem głównym Straży Pożarnej Wiesławem Leśniakiewiczem sprawdzał stan zabezpieczenia wałów w Kępie Gosteckiej i Bradziejowicach.
_ - Na razie jesteśmy spokojni, ale obserwujemy co będzie dalej _. – podkreślił minister. Służby na bieżąco monitorują sytuację.
Alarm powodziowy obowiązuje w powiatach kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim, w leżących na ich terenie gminach Annopol, Józefów nad Wisłą, Łaziska, Wilków, Kazimierz Dolny, Janowiec, Puławy i Stężyca oraz miastach Puławy i Dęblin - poinformował rzecznik Wojewody lubelskiego Marcin Bielesz.
W związku z zagrożeniem powodziowym wójt gminy Łaziska wydał zarządzenie o ewakuacji mieszkańców ośmiu wsi: Kępa Solecka, Kępa Gostecka, Braciejowice, Zakrzów, Las Dębowy, Grabowiec, Wrzelów i Koło. _ Rzeka utrzymuje się w korycie. Na razie mieszkańcy pozostają w domach, wydanie zarządzenia oznacza przygotowanie ewakuacji _ - powiedział Bielesz.
Rzecznik komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Lublinie Tomasz Stachyra podkreślił, że na razie nikt nie przeprowadza ewakuacji. _ To jest zarządzenie prewencyjne. Sami mieszkańcy, na przykład ludzie starsi, jeśli chcą, mogą się przenieść do wyznaczonych miejsc _ - powiedział Stachyra.
Wisła w Annopolu, na granicy regionu, w niedzielę po południu osiągnęła poziom 654 cm, o 104 cm więcej niż wynosi poziom alarmowy. Od północy woda podniosła się tam o ponad metr. W położonych niżej Puławach rzeka o kilka centymetrów przekroczyła stan ostrzegawczy, w Dęblinie płynęła jeszcze poniżej stanu ostrzegawczego.
Według prognoz poziom Wisły w Lubelskiem będzie nadal rósł, w poniedziałek w Annopolu może osiągnąć najwyższy poziom - 730 cm, a we wtorek rzeka ma już opaść do poziomu 690 cm.
Przy umacnianiu i monitorowaniu nadwiślańskich wałów pracuje około 400 strażaków z województwa lubelskiego, a także podlaskiego i Szkoły Głównej Straży Pożarnej. Ich wysiłki koncentrują się głównie w Braciejowicach w gminie Łaziska, gdzie na odcinku kilkuset metrów nie zostały dokończone prace modernizacyjne umocnień. _ Strażacy układają worki z piaskiem i folię, aby pogrubić wał. Jest przygotowany materiał, jeśli zajdzie taka potrzeba wał będzie także podwyższony _ - powiedział Stachyra.
Stan zabezpieczenia wałów w gminie Łaziska sprawdzał w niedzielę komendant główny straży pożarnej Wiesław Leśniakiewicz.
Ustabilizowała się sytuacja nad rzeką Wieprz, gdzie w miejscowości Tarnogóra w nocy ewakuowano 20 osób, których gospodarstwa zostały podtopione. _ Poziom Wieprza już się podnosi, strażacy wypompowują wodę z piwnic domów, tam sytuacja nie powinna się już pogarszać _ - powiedział Bielesz.
Poziom Wieprza na wodowskazie w Krasnymstawie wynosił po południu 495 cm, o 25 cm więcej niż poziom alarmowy. W Krasnymstawie i gminie Izbica obowiązuje stan alarmu powodziowego.
Bielesz podawał rano, że przyczyną gwałtownego przyboru wody w Wieprzu było spuszczanie wód ze zbiornika w Nieliszu. Jak wyjaśnił dyrektor Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń wodnych w Lublinie Stanisław Jakimiuk zbiornik w Nieliszu przyjmuje 35 metrów sześciennych wody na sekundę, a wypływa z niego 13 metrów sześciennych wody na sekundę. _ Zbiornik zatrzymuje duże ilości wody, nie możemy całkowicie zatrzymać spuszczania _ - podkreślił Jakimiuk.
Jakimiuk dodał, że w piątek lokalnie w tamtych okolicach spadło 147 litrów wody na metr kwadratowy. Deszcz padał także w sobotę, małe strumyki wpływające do Wieprza poniżej zbiornika w Nieliszu zmieniły się w rwące potoki.
Mieszkańcy szykują się na najgorsze
Mieszkańcy powiatu kozienickiego są pełni obaw, bo w ciągu najbliższej doby ma dotrzeć tu fala kulminacyjna na Wiśle. Urzędnicy ogłosili stan ostrzegawczy, strażacy zapewniają, że wszystko jest pod kontrolą.
W miejscowości Ostrów niedaleko Kozienic, w ubiegłym roku wybudowano tu nowe wały przeciwpowodziowe. Powinny wytrzymać napór wody i być wystarczającym zabezpieczeniem, ale jak mówi starszy kapitan Krzysztof Kowalczyk, dowódca jednostki Ratowniczo- Gaśniczej w Kozienicach sytuacja wymaga ciągłego nadzoru.
Mieszkańcy wsi, położonych w sąsiedztwie Wisły, przyglądają się działaniom strażaków. Starają się nie przeszkadzać, a czasami nawet pomóc. Boją się, nie powtórzyła się sytuacja sprzed czterech lat.
Powiat kozienicki ma 84 km wałów przeciwpowodziowych, z czego wzdłuż Wisły ponad 60. Jest więc czego pilnować i o co się martwić przekonuje starosta kozienicki Janusz Stąpór. Nie tylko wtedy, gdy pojawia się zagrożenie powodzią, ale przez cały rok.
W całym powiecie w gotowości jest ponad 550 strażaków. W większości to ochotniczy.
Fala powodziowa przed Sandomierzem
W nocy w okolicach Sandomierza spodziewana jest kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle. Pomiędzy godzinami 23 a 1.00 w nocy może osiągnąć nawet 768 centymetrów - informuje Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji w komunikacie o sytuacji hydrologicznej. Obecnie stan wody wynosi tam 678 centymetrów.
MAC przypomina, że cztery lata, kiedy doszło m.in. w okolicach Sandomierza do ogromnej powodzi, woda w Wiśle osiągnęła 843 centymetry.
Kolejne wezbrania na Wiśle będą się tworzyć w najbliższych dniach. Z kolei na Odrze sytuacja jest umiarkowanie stabilna. Ewentualne dopływy zza południowej granicy nie wpłyną znacząco na pracę zbiorników po stronie polskiej - czytamy w komunikacie.
Na południu kraju, w głównie w województwach: podkarpackim, małopolskim, śląskim i świętokrzyskim, występują lokalne podtopienia spowodowane intensywnym deszczem i wzrostami stanu wody w rzekach. Rano zanotowano przekroczenie stanu alarmowego na 33 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Wisły oraz na 10 stacjach wodowskazowych w dorzeczu Odry.
W województwie małopolskim usunięto awarie energetyczne. W czasie akcji przeciwpowodziowej ewakuowano 78 osób. Wystąpiły liczne podtopienia budynków, dróg i pól uprawnych, uaktywniły się również osuwiska (szczególnie w powiecie nowosądeckim), a silny wiatr uszkodził dachy (szczególnie w powiecie dąbrowskim). Największe straty odnotowano na terenie powiatów: nowosądeckiego, limanowskiego, nowotarskiego, suskiego, tarnowskiego, gorlickiego i tatrzańskiego. Podtopieniu uległo co najmniej 350 budynków. Lokalnie nieprzejezdnych jest 7 odcinków dróg, w tym 2 wojewódzkie. Występują też utrudnienia na szlaku kolejowym Tarnów - Leluchów w miejscowości Ptaszkowa-Kamionka.
W województwie lubelskim, w miejscowości Nawóz (powiat zamojski) utonął mężczyzna, który został porwany przez nurt lokalnej rzeczki. Na terenie powiatu opolskiego trwa umacnianie wałów przeciwpowodziowych w 4 newralgicznych miejscach. W Tarnogórze w związku z wylaniem - trwa ewakuacja 4 gospodarstw. W Izbicy zalało 5 budynków mieszkalnych oraz 2 magazyny.
W województwie śląskim uruchomiono tor na szlaku kolejowym Goleszów - Ustroń (powiat cieszyński), który wcześniej zamknięto po podmyciu torowiska. Otwarto także ruch dla pieszych na moście w Skoczowie. W powiecie żywieckim w Przysiółku Baśniowa i Pewel Wielka powstały osuwiska. W gminie Miedźna w miejscowości Góra stwierdzono przecieki wału. Zostały one zabezpieczone i są obecnie monitorowane przez strażaków. Nie występuje jednak zagrożenie przerwania wału. Zabezpieczono też most na Sole w gminie Milówka.
W województwie podkarpackim na Wisłoce fala wezbraniowa (o przekroczonych stanach alarmowych) przeszła przez Mielec i kieruje się do ujścia Wisły, nie stwarzając zagrożenia powodziowego. W dolnym biegu Wisłoki notowane są spadki poziomu wody przy przekroczonych stanach ostrzegawczych. W górnym biegu rzeki San notowane są spadki poziomu wody przy przekroczonych stanach ostrzegawczych. Od Leżachowa do ujścia do Wisły występuje stabilizacja lub wzrosty poziomu wody związane ze spływem wód opadowych o przekroczonych stanach ostrzegawczych i alarmowych. Na podkarpackim odcinku Wisły notowane są wzrosty stanu wód z przekroczeniem stanów ostrzegawczych i alarmowych.
W województwie świętokrzyskim strażacy przy wsparciu wojska, policji i straży granicznej zabezpieczają wały wiślane w rejonie Sandomierza. W działaniach bierze udział około tysiąca funkcjonariuszy i żołnierzy przy użyciu ciężkiego sprzętu, śmigłowców oraz łodzi. W wyniku cofki wiślanej w gminie Bejsce (powiat kazimierski) wystąpiły liczne podtopienia miejscowości leżących wzdłuż rzeki Niedzica.
W województwie dolnośląskim sytuacja jest stabilna i nie występuje zagrożenie powodzią.
Strażacy od godz. 16.00 wczoraj do godz. 05.00 dziś odnotowali 1154 interwencji związanych z zagrożeniem powodziowym i likwidacją zdarzeń związanych z opadami deszczu (najwięcej w województwach: małopolskim - 742, podkarpackim - 153, śląskim - 106, dolnośląskim - 72 i świętokrzyskim - 73). Działania prowadziło 1311 zastępów (6920 ratowników).
Czytaj więcej w Money.pl
- [ ( http://static1.money.pl/i/h/111/m307823.jpg ) ]Przybiera woda w Wiśle. Stan alarmowy przekroczony w...(http://news.money.pl/artykul/sytuacja;powodziowa;przybiera;woda;w;wisle;wysoki;stan;innych;rzek,189,0,1539005.html#utm_source=money.pl&utm_medium=referral&utm_term=redakcja&utm_campaign=box-podobne)
- Powódź zagraża największej elektrowni w Serbii
- Powódź? Dramat się nie powtórzy?
- Szef PiS znalazł winnych zagrożenia powodzią