Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bagdad porozumiał się z Kurdami w sprawie ropy

0
Podziel się:

Dziennie Irak miałby otrzymywać 550 tys. baryłek ropy z terenów opanowanych przez Kurdów.

Bagdad porozumiał się z Kurdami w sprawie ropy
(Karlnaundorf/Dreamstime)

Iracki minister finansów Hosziar Zebari poinformował o porozumieniu z władzami autonomicznego regionu Kurdystanu w sprawie sprzedaży ropy naftowej pochodzącej ze złóż kontrolowanych przez Kurdów. Dziennie Bagdad miałby otrzymywać 550 tys. baryłek.

W zamian Kurdowie mają dostać m.in. wsparcie finansowe na zwiększenie zdolności bojowych oddziałów peszmergów walczących z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS). Agencja Associated Press szacuje, że pomoc na ten cel wyniosłaby około miliarda dolarów.

Przywrócone ma być też wsparcie dla regionu w wysokości 17 proc. centralnego budżetu, które Bagdad cofnął wcześniej w tym roku. Pieniądze z Bagdadu Kurdowie przeznaczali m.in. na wypłaty w sektorze publicznym.

Zagraniczna sprzedażą kurdyjskiego surowca ma zajmować się irackie ministerstwo ds. ropy. 300 tys. baryłek będzie pochodzić z Kirkuku, a 250 tys. z północnych terytoriów kurdyjskich. Eksport surowca odbywać się ma przez terytorium Turcji.

"Porozumienie osiągnięto dziś i zatwierdzono przez rząd. Teraz umowę należy uznać za sfinalizowaną" - powiedział Zebari we wtorek agencji Reutera.

Władze irackie i regionalny rząd Kurdystanu od dawna toczyły spór o prawo do rozporządzania zasobami ropy i gazu. W styczniu władze kurdyjskie rozpoczęły eksport ropy przez rurociąg do tureckiego portu w Ceyhan, skąd drogą morską surowiec wędrował do nabywców w różnych rejonach świata. Pierwsza partia kurdyjskiego surowca trafiła do Turcji w maju.

Spowodowało to protesty Bagdadu, który uważa, że część tych zysków powinna wpływać do budżetu państwa, a wszystkie umowy, jakie zagraniczni inwestorzy zawarli z władzami kurdyjskimi dotyczące wydobycia tych surowców, są nieważne. Rząd iracki wniósł też skargę przeciw Turcji do Międzynarodowej Izby Handlu (ICC).

Czytaj więcej w Money.pl
Wojna o ropę. Kurdystan walczy o niezależność Władze autonomicznego irackiego Kurdystanu zgodziły się na eksport ropy za pośrednictwem państwowej agencji do spraw sprzedaży surowca.
Premier Iraku grozi Kurdom. Chodzi o ropę Nuri al-Maliki zagroził redukcją udziału irackiego Kurdystanu w budżecie państwa, jeśli ten region będzie eksportował ropę naftową do Turcji nowym rurociągiem.
Koniec długiego sporu o ropę. Oto skutki Władze autonomicznego regionu kurdyjskiego zobowiązały się do przekazywania Bagdadowi 150 tys. baryłek dziennie.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)