Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Biją w KGHM. Zobacz, kogo to zrujnuje

0
Podziel się:

Solidarność protestuje, a samorządy piszą uchwały. Koncern miedziowy to dla nich prawdziwa żyła złota.

Biją w KGHM. Zobacz, kogo to zrujnuje
(Reporter)

Podatek kopalniany od KGHM, którym rząd chce łatać budżet, nie jest tylko problemem spółki. Jego wysokość ma też ogromne znaczenie dla regionu. Na Dolnym Śląsku mogą zwolnić inwestycje, bo samorządom grozi roczna strata nawet 110 milionów złotych. To prawie tyle, ile wynosi koszt budowy dwóch mostów na płynącej przez region Odrze.

NSZZ Solidarność ogłosił w KGHM-ie pogotowie strajkowe, a dolnośląski sejmik przyjął uchwałę, w której sprzeciwia się wysokości proponowanego przez ministerstwo finansów podatku kopalnianego. Pracownicy firmy i samorządowcy uważają, że ta danina może pogrążyć miedziowy koncern i przez to znacznie osłabić region.

Według radnych sejmiku, podatek kopalniany w proponowanej przez ministerstwo formie - czyli w minimalnej wysokości 0,5 proc. od średniej ceny miedzi, a maksymalnej na poziomie 16 tys. złotych za tonę - spowoduje:

  • - zmniejszenie wpływów z CIT
  • - zmniejszenie zaangażowania firm z branży górniczej i hutniczej w regionie
  • - obniżenie atrakcyjności inwestycyjnej województwa
  • - zmniejszenie aktywności gospodarczej firm współpracujących z KGHM
  • - ograniczenie nakładów na działalność społeczną w regionie

To są konsekwencje długofalowe, które spotkają Dolny Śląsk, jeśli po wprowadzeniu podatku osłabi się kondycja firmy. Jednak nad samorządem wisi inne poważne zagrożenie. W przypadku gdyby związkowcy zrealizowali swoje postulaty - czyli udało się wywalczyć, żeby firma wliczała nowy podatek w koszty uzyskania przychodu - to, według wyliczeń Money.pl, już od 2012 roku jednostki samorządu terytorialnego straciłyby od 78 do niemal 110 milionów złotych.

Sam budżet województwa nie otrzymałby od 50 do 71 milionów złotych, podczas gdy w 2011 roku jego przychód z CIT od miedziowego koncernu wyniósł 190 milionów złotych. Rozmiar straty zależałby przede wszystkim od cen miedzi i kursu dolara.

Zgodnie z aktualnym projektem ustawy, nowy podatek ma przynieść budżetowi w 2012 roku około 1,8 mld złotych, w kolejnych latach po około 2,2 mld złotych. O jeszcze wyższej kwocie mówił w rozmowie z TVN CNBC prezes KGHM Herbert Wirth. Według wyliczeń KGHM w pierwotnej wersji projektu roczny podatek wyniósłby około 2,8 mld złotych. W aktualnej propozycji jest on o około 280 mln złotych niższy.

Gdyby zatem nowy podatek został zaliczony do kosztów uzyskania przychodu, zapłacony przez KGHM 19-procentowy CIT byłby niższy od 342 do 479 mln złotych. To oznacza, że wpływy z tego tytułu do dolnośląskich samorządów, do których trafia prawie 23 proc. CIT, skurczyłyby się od 78,2 do 109,5 mln złotych.

Województwo na nogach gigantaNajlepiej znaczenie KGHM-u w regionie obrazuje wysokość składek podatku od osób prawnych, które płyną z firmy do budżetu województwa. Ich wysokość waha się od 139 milionów złotych w 2007 roku poprzez 124 miliony w 2008 aż do rekordowych 190 milionów złotych w 2011 roku. O skali wpływów świadczy fakt, że drugi podatnik BZ WBK wpłacił tylko 10 milionów złotych.

Źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego

To ogromna część ogólnych przychodów z CIT województwa. W zeszłym roku udział KGHM w tym źródle dochodów kasy Dolnego Śląska wynosił 41 proc. W poprzednich latach wahał się między 22 a 31 procent.

Podatek budzi więc w regionie ogromne kontrowersje, a w Parlamencie szykuje się poważne starcie, bo teraz tylko od posłów i prezydenta zależy los ustawy wprowadzającej nową daninę. Dolnośląski sejmik nie sprzeciwia się jego wprowadzeniu, ale chce, by był on mniejszy.

- _ Dolny Śląsk jest atrakcyjnym regionem dla inwestorów, a duży koncern o tak ogromnych obrotach jak KGHM ogniskuje inwestycje. W tej części województwa, w której ta spółka działa, zbudowaliśmy więc przestrzeń ekonomiczną, dzięki której mieszkańcy nie mają kłopotów ze znalezieniem dobrej pracy _ - mówi Rafał Jurkowlaniec, marszałek województwa dolnośląskiego.

KGHM - Gra warta świeczkiKGHM jest jedną z najbardziej dochodowych spółek notowanych na warszawskiej giełdzie. W 2010 roku na czysto zarobił 4,7 miliarda złotych. Prognozy na 2011 rok przekraczają 10 miliardów złotych. Jest to możliwe, bo po trzech kwartałach zarobek netto spółki przekroczył 7,5 miliarda złotych.

źródło: *Money.pl *na podstawie raportów finansowych

  • wyniki za pierwsze trzy kwartały

Samorząd i związki bronią miedziowego giganta nie tylko ze względu na jego zyski. Koncern z Lubina jest największym pracodawcą na Dolnym Śląsku i jednym z największych pracodawców w kraju. W zakładach Polskiej Miedzi zatrudnionych jest ponad 18 tysięcy pracowników, a w spółkach zależnych tworzących grupę kapitałową pracuje kolejnych 10 tys. osób.

KGHM swoim pracownikom bardzo dobrze płaci. W 2010 roku spółka wydała na załogę niemal 3,4 miliarda złotych. Na te sumę składają się nie tylko wynagrodzenia. Kwota ta uwzględnia również koszty ubezpieczeń społecznych, przyszłe świadczenia z tytułu odpraw emerytalnych, nagród jubileuszowych i tym podobnych. Na same pensje poszło 2,5 miliarda złotych.

Źródło: KGHM

Dlatego związkowcy walczą o rentowność przedsiębiorstwa. Chcą przede wszystkim, by można było zaliczyć podatek do kosztów uzyskania przychodu.Postulują też, by daninę naliczać od produktu sprzedanego, nie zaś od półproduktu.

- _ Przede wszystkim jednak jesteśmy zbulwersowani sposobem wprowadzenia tej ustawy. Konsultacje społeczne to jakaś fikcja _ - mówi Józef Czyczerski, przewodniczący Miedziowej Solidarności. - _ Podejrzewamy, że rząd najpierw wyznacza sobie cele w budżecie, a potem rozgląda się dookoła, komu by tu zabrać. Na podstawie dziwnych wyliczeń ograbia rentowną spółkę. Ten podatek można wprowadzić, ale w rozsądnej formie i wysokości _ - dodaje.

Mogliby zbudować cztery obwodniceO tym, że wyliczenia ministerstwa są dość chaotyczne, przekonuje też kalkulacja samej spółki. Jej rzecznik przekazał Money.pl wyliczenia, które dotyczą pierwszej wersji podatku forsowanej przez ministerstwo. Według nich, gdyby wdrożyć ją w 2010 roku okazałoby się, że KGHM odprowadziłby na podatki i koszty eksploatacyjne 97 procent zysków - bez nowego podatku odprowadził z tej kwoty 54 procent.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/166/m25510.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/w;kghm;pogotowie;strajkowe,8,0,1010696.html) *Gorąco w KGHM, jest pogotowie strajkowe * Wszystko przez planowane wprowadzenie nowego podatku od kopalń. Problem polega jednak na tym, że gdyby KGHM mógł wliczać nowy podatek do kosztów uzyskania przychodów - tak jak chcą tego związkowcy - to samorządy straciłyby wymierne pieniądze już w 2012 roku. A to dlatego, że spółka księgowałaby dzięki temu znacznie mniejszy zysk. Od niego bowiem wylicza się CIT, który trafia między innymi do samorządów - ponad jedna piąta całej kwoty.

Gdyby strata wszystkich jednostek samorządu wyniosła 110 milionów złotych, czyli sięgnęła górnego pułapu wyliczonego przez Money.pl, to byłaby to równowartość dwóch mostów (w Łanach i Ciechanowie) 18 nowych szynobusów, pięciu szkół, czy czterech obwodnic Nowej Rudy czy Szczawna-Zdroju.

- _ Ministerstwo chce wprowadzać nowy podatek, a nie przedstawia żadnych symulacji, jakie będą jego konsekwencje _ - mówi wicestarosta powiatu lubińskiego Krzysztof Maj. - _ Prawie 2 mld złotych w tym roku i ponad 2 mld w latach kolejnych to oczekiwany przez rząd wpływ do budżetu. To mniej więcej tyle ile Starostwo Powiatowe w Lubinie wyda przez 20 lat! _

Ministerstwo: Wszystko będzie dobrze

Sprawę będzie musiał rozstrzygnąć Parlament. Money.pl zapytał Ministerstwo Finansów, jak zapatruje się na problemy podnoszone przez samorząd i związkowców. Dostaliśmy odpowiedź, że KGHM nie będzie mógł wliczyć nowego podatku w koszty, zatem samorządy nie ucierpią na opodatkowaniu proponowanym przez resort.

Ministerstwo zdaje się nie zauważać jednak problemu osłabienia regionu poprzez zmniejszenie rentowności KGHM, bo pisze:_ Wejście w życie projektowanej ustawy nie zmniejszy ani nie zwiększy dochodów poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego województwa dolnośląskiego, w szczególności Samorządu Województwa Dolnośląskiego. Tym samym niecelowe byłoby dokonywanie analiz wpływu podatku od wydobycia niektórych kopalin na wpływy budżetowe jednostek samorządu terytorialnego. _

Czytaj więcej o podatku od kopalin w Money.pl
Gorąco w KGHM, jest pogotowie strajkowe Wszystko przez planowane wprowadzenie nowego podatku od kopalń.
Ta decyzja może sparaliżować pracę giganta Związkowcy w wydanym przez siebie komunikacie podkreślają, że w przedstawionej formule podatek zagraża dalszemu istnieniu i rozwojowi firmy.
Ujawnia, ile KGHM może stracić na nowym podatku Pawlak: Nie powinien doprowadzać firmy do ruiny. Potrzebne jest lepsze rozwiązanie.
To też opodatkują. Giełda reaguje spadkiem Resort finansów planuje opodatkowanie nie tylko gazu łupkowego, ale także wydobycia gazu ziemnego i ropy.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)