Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Expose Ewy Kopacz. Tego oczekują politycy i ekonomiści

0
Podziel się:

Tematem numer jeden może być wejście Polski do strefy euro.

Expose Ewy Kopacz. Tego oczekują politycy i ekonomiści
(Andrzej Iwańczuk/Reporter)

Odniesienie do aktualnej sytuacji międzynarodowej, do problemów w polskim górnictwie i energetyce, do sprawy in vitro, podwyżek emerytur oraz do kwestii wejścia Polski do strefy euro - o takich sprawach powinna powiedzieć premier Ewa Kopacz w swoim sejmowym expose 1 października.

_ Nie spodziewam się, żeby to expose nas poruszyło. Dobrze by było, aby nie było w tym expose zbyt dużo obietnic i PR-u, lecz konkrety. Obawiam się jednak, że tych konkretów zabraknie, a pozostanie samo dbanie o wizerunek _ - powiedziała PAP wiceprezes PiS Beata Szydło. Zdaniem wiceprezes PiS widać już _ gołym okiem, że PO rozpoczyna kampanię _.

Jej zdaniem Kopacz w swym wystąpieniu powinna przede wszystkim odnieść się do tego, co jest w tej chwili dla Polski największym wyzwaniem - do naszej sytuacji międzynarodowej oraz sytuacji polskiego górnictwa i budżetu. Premier powinna poinformować, jak wyobraża sobie nasze zaangażowanie i politykę zagraniczną w związku z wojną na Ukrainie, zaprezentować propozycje dotyczące sytuacji rolników w związku z rosyjskim embargiem oraz propozycje dla górników.

_ - Kopacz powinna mówić o konkretnych planach w kontekście budżetu, który został przyjęty. Bo ten budżet zakłada bardzo duży deficyt, prawie 50 miliardowy i teraz pytanie, jak pani premier Kopacz będzie uzasadniała Polakom to kolejne zaciąganie kredytu i zadłużanie się na przyszłość _ - powiedziała Szydło.

Kontynuacja wystąpienia Donalda Tuska

Zdaniem Stefana Niesiołowskiego (PO) expose Kopacz będzie kontynuacją wygłoszonego kilka tygodni temu w Sejmie wystąpienia Donalda Tuska. Pod koniec sierpnia ówczesny premier przedstawił plany rządu na najbliższe miesiące; zapowiedział m.in. zwiększenie waloryzacji emerytur i rent oraz ulg podatkowych na dzieci.

_ Myślę, że będzie kontynuacją; z całą pewnością będzie rozwinięty ten wątek podniesienia uposażeń i tych wątków rodzinnych _ - powiedział Niesiołowski. Według niego Kopacz skoncentruje się także na polityce zagranicznej. _ Bardzo prounijne, proeuropejskie powinno być to wystąpienie i wolne od wszelkich pustych obietnic, demagogii _ - podkreślił.

Również Stanisław Żelichowski z PSL uważa, że Kopacz w swoim expose podtrzyma wcześniejsze zapowiedzi Donalda Tuska.

_ Ja rozumiem, że te wszystkie zapowiedzi, które były podane przez pana premiera Tuska: działania społeczne, socjalne, rodziny wielodzietne, podwyżki emerytur i rent, to będzie podtrzymane. Natomiast będzie cały szereg akcentów innych _ - powiedział polityk PSL. Jego zdaniem akcenty w wystąpieniu mogą zostać położone m.in. na tematy: górnictwa i energetyki.

Pytany, czego spodziewa się w expose, jeśli chodzi o politykę zagraniczną, odparł: _ Podzielam to, o czy mówiła pani premier, że Polska w tej chwili - gdyby chciała się zbroić na potęgę i zwiększać wydatki - i tak nigdy nie dogonimy Rosji. Pani premier będzie mówiła, że trzeba iść równolegle z Unią Europejską. Jesteśmy w NATO, powinniśmy korzystać również z tej możliwości. Natomiast na pewno nasze wydatki na zbrojenia powinny być proporcjonalne, jeśli chodzi o wielkość, powinny być takie byśmy się nie wstydzili innych, tak w tej chwili jest _.

Co z emeryturami?

Rzecznik SLD Dariusz Joński chciałby, by Kopacz w swym wystąpieniu odniosła się do propozycji przedłożonych w Sejmie przez Sojusz m.in. dotyczących podwyżek emerytur, darmowych lekarstw dla najuboższych oraz in vitro. _ My byśmy chcieli usłyszeć przede wszystkim konkrety _ - zaznaczył polityk Sojuszu. Wyraził również nadzieję, że Kopacz będzie mówiła m.in. o sprawach społeczno-socjalnych.

Joński nie spodziewa się jednak żadnej nowości w expose. Zwrócił uwagę, że większość ministrów z rządu Donalda Tuska pozostała w gabinecie Ewy Kopacz. _ Obawiamy się, że zamiast konkretów zobaczymy kolejny raz festiwal sztuczek PR-owych, które będą miały na celu poprawiać wizerunek tego rządu, który już na samym początku został nadwyrężony _ - dodał.

_ - Przede wszystkim chcemy usłyszeć, czy polityka zagraniczna, która była wcześniej kreowana przez ministra Sikorskiego i premiera Tuska, która jednak odniosła zamiast sukcesów porażki - myślę tu o kontaktach i o tej polityce zagranicznej w kontekście Ukrainy - czy zostanie to zmienione _ - powiedział. Jak dodał, Sojusz opowiada się za zmianą w tym zakresie. Pytany, jaka to powinna być zmiana, odparł, że chodzi o to, by nasz kraj mówił jednym głosem z UE, _ a nie wychodził krok przed wszystkie kraje europejskie _.

Mapa dojścia do strefy euro

Lider Twojego Ruchu Janusz Palikot wyraził nadzieję, że Kopacz dobrze zaplanuje najbliższy rok. Palikot uważa, że premier powinna przedstawić plan spójnej polityki energetycznej, w tym także niezależności energetycznej od Rosji. _ Oczekiwałbym także od Ewy Kopacz mapy dojścia Polski do strefy euro jako elementu bezpieczeństwa narodowego _ - dodał szef Twojego Ruchu. Polityk chciałby też, aby nowa premier zaprezentowała swoje pomysły związane z systemem emerytalnym, który - jak mówił - jest _ rozczłonkowany i sparaliżowany _ oraz swoje propozycje dla małego i średniego biznesu.

_ - I wreszcie oczekiwałbym od Ewy Kopacz w polityce społecznej tego, co zapowiedział w swym ostatnim wystąpieniu pan premier Donald Tusk - zmian związanych właśnie ze wsparciem najsłabszych grup ekonomicznych, m.in. emerytów _ - zaznaczył. Dopytywany, czy - jego zdaniem - nowa premier podtrzyma to, co zapowiedział Tusk kilka tygodni temu, odparł, że _ gdyby się okazało, że nie, to rzeczywiście mamy do czynienia z jakąś wojną w Platformie _.

Wiceprzewodniczący klubu Sprawiedliwej Polski Arkadiusz Mularczyk, pytany o expose, oświadczył, że spodziewa się kolejnego przedstawienia sztuczek wizerunkowych i PR-owych. _ Ostatnie wydarzenia, jak choćby związane z powołaniem, a następnie z szybkim odwołaniem Igora Ostachowicza, z członka zarządu PKN Orlen pokazały, że będzie to rząd czuły na krytykę medialną znacznie bardziej niż rząd premiera Tuska. Ponadto będzie to raczej rząd trwania i administrowania oraz odcinania kuponów _ - uważa Mularczyk.

Jako najważniejsze tematy, które powinna poruszyć Kopacz, wymienił bezpieczeństwo Polski w obliczu konfliktu na Ukrainie. Zdaniem posła SP premier powinna przedstawić jasną politykę naszego kraju w tym zakresie oraz zaprezentować działania, jakie zamierzamy realizować w UE i NATO. W kontekście krajowym wymienił politykę gospodarczą i społeczną - problem bezrobocia, emigracji zarobkowej przede wszystkim młodych Polaków.

Ekonomiści nie oczekują euro

Nie spodziewam się w expose premier Ewy Kopacz deklaracji w sprawie wejścia Polski do strefy euro - mówi PAP analityk Xelion Piotr Kuczyński. Jego zdaniem nie należy oczekiwać przełomu w sprawach gospodarczych.

Analityk Xelion Piotr Kuczyński podkreślił w rozmowie z PAP, że Kopacz ma przed sobą rok, dodatkowo jest to rok wyborczy. _ Z mojego punktu widzenia nie należy oczekiwać _ cudów _ w expose _ - uważa.

Jak mówił, pierwszym zadaniem Kopacz będzie przeprowadzenie przez Sejm budżetu. _ Druga sprawa to rozwiązanie kwestii w branży górniczej. Ponadto premier będzie musiała zrealizować ostatnie obietnice Donalda Tuska, czyli waloryzację rent i emerytur oraz ulgi podatkowe dla rodzin wielodzietnych _ - ocenił Kuczyński.

Ważne też będą - jego zdaniem - sprawy związane z infrastrukturą i funduszami unijnymi, a także wybór nowego szefa Polskich Inwestycji Rozwojowych. _ Na razie gospodarka się zatrzymała, należałoby ją rozruszać - uważa analityk. _

_ _

_ Kuczyński chciałby usłyszeć w expose, że Polska nie będzie _wychodzić przed szereg", tak jak do tej pory w sprawie ukraińskiej, bo to - jak podkresla - nam wyłącznie szkodzi.

Pytany, czy padnie deklaracja w sprawie strefy euro, odparł: _ Nie sądzę. Minister finansów Mateusz Szczurek pozostał na swoim stanowisku; jest człowiekiem w tej sprawie niezwykle rozsądnym. Widać wyraźnie, że nie spieszy mu się z wejściem Polski do strefy euro. Ma absolutną rację. Myślenie, że przyjmiemy euro, to staniemy się równi Niemcom i będziemy tak wpływowi w Europie, jak oni, jest bardzo naiwnym podejściem _. Dodał, że wejście Polski do strefy euro wymagałoby zmiany konstytucji.

Analityk Xelion przyznał, że jako minister zdrowia Kopacz realizowała liberalne reformy, jednak - w jego ocenie - jako szef rządu będzie bardziej prospołeczna, tak jak to było w przypadku premiera Donalda Tuska, po tym jak _ zderzył się z rzeczywistością _.

Biznes oczekuje uproszczeń

Główny ekonomista Business Centre Club (BCC) prof. Stanisław Gomułka podkreślił w rozmowie z PAP, że Kopacz powinna w swoim expose przedstawić działania rządu do szybkiej realizacji, a także zapowiedzieć reformy na najbliższe kilka lat.

Zdaniem BCC - jak mówił Gomułka - wśród propozycji do szybkiej realizacji powinny się znaleźć m.in. kwestie dotyczące skrócenia czasu oczekiwania na zwrot VAT do 30 dni dla wszystkich przedsiębiorstw. Ponadto premier Kopacz powinna zaproponować zlikwidowanie konieczności składek ZUS w sytuacji, gdy firma nie uzyskuje przychodów. Potrzebne jest też ograniczenie liczby kontroli w firmach do jednej w tym samym czasie, a także wprowadzenie limitu czasu trwania kontroli - ocenił główny ekonomista BCC.

_ Biznes liczy ponadto na uproszczenie procedur uzyskiwania różnych zezwoleń i licencji poprzez powiązanie ze sobą różnych baz danych oraz uproszczenie procedury ściągania należności od dłużników _ - dodał.

W strategii długofalowej nowego rządu - w opinii Gomułki - powinno znaleźć się stworzenie nowego kodeksu pracy, odpowiadającego realiom XXI wieku. _ W trosce o bezpieczeństwo finansowe kraju, a także z myślą o wejściu Polski do strefy euro, potrzebne jest przesunięcie w dół o pięć punktów procentowych PKB rocznych wyników sektora finansów publicznych (z deficytu od 3-8 proc. PKB, jak było w ostatnich 25 latach do przedziału od 2 proc. nadwyżki do 3 proc. deficytu) _ - zaznaczył.

Zdaniem Gomułki ważne są ponadto dalsze działania w obszarze energetyki na rzecz bezpieczeństwa inwestycji, a więc także wytwarzania energii elektrycznej oraz niższych cen.

Na kolejnej stronie przeczytasz, czego oczekują bankierzy

Zdaniem szefa Związku Banków Polskich przewidywany kalendarz na polskiej scenie politycznej sprawia, że podejście programowe nowego rządu powinno być dualne. _ W mojej ocenie podczas expose pani premier Kopacz powinna z jednej strony pokazać sposoby rozwiązania szeregu konkretnych spraw, które zostały zapowiedziane w ostatnich wystąpieniach ministrów i szefa poprzedniego rządu Donalda Tuska. Z drugiej strony, jestem przekonany, że niezmiernie ważne jest zarysowanie kilku strategicznych kwestii - zarówno przez panią premier jak i przez cały nowy gabinet _ - podkreślił.

Wśród strategicznych kwestii Pietraszkiewicz wymienił m.in. potrzebę opracowania kilku programów z obszaru gospodarki oraz spraw społecznych, nad którymi rządzący powinni się wspólnie zastanowić. _ Mam tu na myśli nie tylko rząd, ale i opozycję. Chodzi o to, by wspólnie zastanowili się, jak sprzyjać w kilku kolejnych latach, czy nawet w dłuższej perspektywie (dwóch-trzech kadencji parlamentu) budowaniu stabilności ekonomicznej i wiarygodności Polski _ - uważa.

W ocenie Pietraszkiewicza, Polsce potrzebne są nadal działania, które obniżyłyby koszty obsługi zadłużenia i zwiększyłyby zainteresowanie naszym krajem wśród inwestorów, zarówno krajowych jak i zagranicznych. _ Musimy ich zachęcać, by inwestowali w naszym kraju w nowe działy gospodarki. Szczególnie w te dziedziny, które wiążą się z nowoczesną, konkurencyjną produkcją _ - podkreślił.

_ Pamiętajmy, że kraje, które miały dobrej jakości produkcję przechodziły przez ostatni kryzys znacznie łatwiej, niż te kraje, które były skoncentrowane głównie na sektorze usług _ - dodał.

Zdaniem Pietraszkiewicza w Polsce brakuje ośrodka, dzięki któremu moglibyśmy projektować kierunki rozwoju naszej gospodarki i państwa. _ Podstawą jest powołanie krajowego ośrodka studiów strategicznych oraz pewnego rodzaju parlamentarnego komitetu lub stałej komisji odpowiedzialnej za projekty przyszłościowe w Polsce, z uwzględnieniem kontekstu europejskiego. To gremium powinno składać się z przedstawicieli wszystkich wiodących sił politycznych _ - mówił.

_ Zadaniem komitetu powinno być przedstawianie propozycji ważnych i strategicznych rozwiązań w dziedzinach gospodarczych i społecznych. Wśród tematów, którymi powinien się on zająć może być np. polska energetyka za 20 lat, system emerytalny czy służba zdrowia _ - wymienił.

Jak mówił szef ZBP, środowisko bankowe najbardziej byłoby zadowolone, gdyby premier w swoim expose zapowiedziała podjęcie się realizacji nowoczesnego programu finansowania mieszkalnictwa, programu budowania długoterminowego oszczędzania na cele mieszkaniowe, emerytalne czy zdrowotne.

_ Na pewno w expose powinien znaleźć się temat systemu wspierania przedsiębiorczości i budowania potencjału polskich firm, tak by mogły skuteczniej konkurować swoimi produktami na arenie międzynarodowej _- powiedział szef ZBP. - _ Myślę, że niezmiernie ważny jest też stały i mądry dialog z różnymi środowiskami. Proponowanie, kiedy trzeba, porozumień i umów. Jesteśmy krajem społecznej gospodarki rynkowej, a to oznacza, że wiele programów, które realizujemy lub chcemy realizować powinno powstawać w wyniku dobrego dialogu ze społeczeństwem i środowiskiem biznesowym _.

W ocenie Pietraszkiewicza premier Kopacz powinna odnieść się również do sprawy przystąpienia Polski do strefy euro. _ Moim zdaniem, rządowi nie uda się uciec od tematu, który jest stale dyskutowany, czyli przynajmniej określenia okoliczności, w jakich nasza akcesja do strefy euro może się rozpocząć. Chodzi o to, aby ta kwestia była obecna w merytorycznych debatach - powiedział. - W realnej gospodarce można powiedzieć, że proces naszego przybliżania się do euro już trwa. Znacząca część kredytów dla przedsiębiorstw jest zaciąganych i rozliczanych w tej walucie. Rośnie też ilość transakcji rozliczanych w euro _.

Unique selling proposition

_ Ten rząd potrzebuje tego, co w marketingu nazywamy USP, czyli Unique selling proposition (unikatowa propozycja sprzedaży) - tego Kopacz nie ma. Ona jest cieniem Tuska, jest postrzegana jako osoba, która prowadzi Platformę przez ostatni rok drugiej kadencji prawdopodobnie do wyborczej klęski. Ona próbuje zdobyć USP mówiąc, że jest kobietą, że ma przywrócić zaufanie Polaków do rządu, czym oczywiście komunikuje, że ekipa Tuska już tego zaufania zbyt wiele nie miała. To bardzo niezgrabne próby wybicia się na oryginalność _ - powiedział ekspert ds. marketingu politycznego Wojciech Jabłoński.

Zdaniem eksperta, doradcy Kopacz powinni bardzo profesjonalnie zaplanować, co wyjątkowego może zaprezentować premier. _ Nie tyle nawet, by porwać Polaków - bo to jest niemożliwe - ale by spowodować, że Kopacz nie stanie się w odbiorze społecznym osobą nieudolną, sztywną, niezgrabną medialnie _ - powiedział.

Ekspert podkreślił, że widzi kilka rozwiązań. Zaznaczył, że ekipa Tuska, jeśli chodzi o zaufanie społeczne, poniosła _ całkowitą klapę _, prowadząc politykę zagraniczną związaną z Ukrainą, narażając polskich producentów żywności na ogromne straty. _ W tym punkcie można zrobić zwrot _ - ocenił. Ocenił, że ekipa Tuska poniosła także klęskę w polityce fiskalnej, ratując budżet państwa przez zwiększanie podatków. _ (Rząd) może chociaż zmniejszyć któryś z podatków, np. VAT - ludzie już byliby zadowoleni _ - ocenił. Zdaniem Jabłońskiego, Kopacz mogłaby zaproponować także np. rozwiązanie dla _ kulejącego systemu emerytalnego _, ale - jak przyznał - _ to wysoka poprzeczka do przeskoczenia _.

Ocenił, że propozycje premier będą polityką kontynuacji. _ Nie przewiduję, że Kopacz będzie w stanie wybić się nawet nie na polityczną, ale intelektualną niezależność od Tuska i jego polityki. Te propozycje, o których tutaj mówiłem, prawdopodobnie nie padną. Prawdopodobnie będzie to powtórka z rozrywki z tej bardzo sztywnej, bardzo nieudolnej prezentacji ministrów w auli Politechniki _ - powiedział Jabłoński.

Eksperci zaznaczają, że podczas expose Kopacz może być brutalnie punktowana za politykę ochrony zdrowia jako była minister zdrowia.

Politolog Rafał Chwedoruk jest zdania, że expose Kopacz nie będzie miało takiej mocy oddziaływania jak poprzednie expose Tuska. _ Pozycja Ewy Kopacz w polskiej polityce jest nieporównywalnie mniejsza niż Tuska. Gorsza pozycja wynika także z horyzontu czasowego; wszyscy zdają sobie sprawę, że misja Ewy Kopacz jest tak naprawdę misją tymczasową _ - powiedział.

Chwedoruk zaznaczył, że niewątpliwie każde słowo i gest podczas expose Kopacz będzie dalece zdeterminowany perspektywą nadchodzących wyborów. _ Najdrobniejszy błąd może kosztować porażkę _ - ocenił.

_ Można się spodziewać, że pani premier będzie próbowała pogodzić dwie rzeczy: będzie chciała zaprezentować się jako polityk stanowczy, zdecydowany, niezależny od swojego poprzednika. Drugim biegunem będzie próba schlebiania oczekiwaniom wyborców. Będzie to raczej expose kontynuacji. Absolutnie nie spodziewałbym się rewolucyjnych zapowiedzi, co najwyżej symbolicznych inicjatyw, które nie będą miały dotkliwych budżetowych skutków, ale będą mogły służyć budowie wizerunku byłej marszałek Sejmu _ - ocenił politolog.

Zdaniem Chwedoruka będzie to _ expose drobnych kroków _ polityki: jest ciepła woda w kranie - nie zawsze leci ona tak wartkim strumieniem, jak obywatele by oczekiwali, ale w ogóle leci i nie ma żadnego zagrożenia" - powiedział.

Według politologa stanowczość Kopacz będzie skierowana raczej do wewnątrz partii. _ Nie zgadzam się z opiniami, że jest to rząd zgody w Platformie. Wręcz przeciwnie - do tej pory rząd nie był areną walki między frakcjami wewnątrz Platformy. Natomiast wyborcom Kopacz będzie chciała pokazać owszem - determinację, ale i łagodność, opiekuńczość, przewidywalność i stabilność _ - ocenił.

Chwedoruk zauważył, że poglądy Polaków na sytuację na Ukrainie oraz na sposób i skalę polskiego zaangażowania zaczynają zmierzać w różnych kierunkach: część wyborców zradykalizowała się, cześć oczekuje większej asertywności nie tylko wobec Rosji, ale także Ukrainy. Dodatkowo bardzo wyraźnie zaznaczyły się odmienne akcenty między tym, co powiedziała na swojej pierwszej konferencji prasowej pani premier, a tym co mówił w ostatnich dniach prezydent Bronisław Komorowski - zauważył.

_ Myślę, że pani premier będzie chciała balansować na granicy tych dwóch porządków. Z jednej strony usłyszymy zapewnienia o priorytetach związanych z obronnością kraju, modernizacją armii, nieuchylaniem się od wydatków; z drugiej zaś strony, spodziewam się, że słowa dotyczące konfliktu w Donbasie będą bardzo ostrożne _ - powiedział politolog.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)