Kilka tysięcy rolników demonstrowało w centrum Aten na apel Komunistycznej Partii Grecji (KKE) przeciwko rosnącym podatkom i wzrostowi kosztów produkcji rolnej. Podczas poprzednich protestów, w lutym, rolnicy blokowali główne autostrady kraju.
_ - Rząd nic nam nie dał i nic nie zrobił, abyśmy byli konkurencyjni _ - skarżył się Pantelis Moschos, przewodniczący związku producentów warzyw.
Uczestnicy demonstracji protestują zwłaszcza przeciwko wzrostowi cen energii elektrycznej i podatków na paliwo, a także przeciwko podjętym przez rząd decyzjom zaostrzającym system podatkowy i emerytalny.
_ - Nie żądamy dobroczynności, lecz jedynie ochrony naszych emerytur, aby nie być skazanym na żebraninę _ - powiedział Janis Psarakis, producent warzyw z Krety.
Konserwatywny premier Antonis Samaras w ubiegłym tygodniu obiecał jedynie, że do końca swej kadencji w 2016 roku zmniejszy podatki od produkcji rolnej. Ma też poczynić kroki, aby ułatwić rolnikom przechodzenie na emeryturę w wieku 62 lat, czyli pięć lat wcześniej.
Grecja, szósty rok z rzędu pogrążona w głębokiej recesji, jest od blisko trzech lat uzależniona od międzynarodowej pomocy finansowej, która chroni ją przed bankructwem. W zamian za wsparcie z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej greckie władze zobowiązały się wprowadzić program oszczędnościowy polegający na zmniejszeniu wydatków budżetowych i podwyższeniu podatków.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Cały kraj zamarł, stoi transport, urzędy... Protest zaczął się kilka dni przed przybyciem do Aten przedstawicieli wierzycieli Grecji. | |
Związki zawodowe szykują strajk. Na kiedy? To wyraz protestu przeciwko nowym przedsięwzięciom oszczędnościowym, których od Grecji domagają się międzynarodowi kredytodawcy. | |
Od tego zależy los Grecji. Tysiące na ulicach Do starć z policją doszło w Atenach podczas demonstracji, towarzyszącej strajkowi generalnemu przeciwko programowi drastycznych oszczędności zapowiedzianych przez rząd premiera Antonisa Samarasa. |