Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

"Złożyłem dokumenty i zostałem przyjęty". Polityk PiS dostał synekurę w Totalizatorze

106
Podziel się:

Powołanie Kazimierza Janika na kierownicze stanowisko w Totalizatorze nie jest pierwszym tego typu przypadkiem w ostatnich miesiącach.

Kadr z klipu na YouTube na kanale StefczykTV o tytule "Równi i równiejsi".
Kadr z klipu na YouTube na kanale StefczykTV o tytule "Równi i równiejsi". (Zrzut ekranu YouTube.com)

Inwazja "Misiewiczów" na państwowe spółki trwa. Lokalny polityk PiS, któremu w ostatnim rozdaniu politycznym nie udało się załapać się na żadne stanowisko, został szefem gdańskiego oddziału Lotto z pensją niemal 20 tys. zł - informuje "Gazeta Wyborcza".

Kazimierz Janiak, były członek rady nadzorczej upadłego SKOK-u "Wspólnota", przekonuje jednak, że z jego zatrudnieniem "partia nie miała nic wspólnego".

- Otrzymałem informację, że jest możliwość podjęcia pracy, złożyłem dokumenty i zostałem przyjęty - mówi Janiak, cytowany przez gazetę.

Money.pl zwrócił się do biura prasowego Totalizatora Sportowego z prośbą o komentarz do informacji, jakie opublikowała "Gazeta Wyborcza". Poprosiliśmy także o wyjaśnienie, jak wyglądał proces rekrutacyjny na stanowisko, które objął Kazimierz Janik.

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że Zarząd Totalizatora Sportowego ma swobodę w kształtowaniu polityki personalnej i doborze pracowników. Czyni to tak, aby cele Spółki były jak najlepiej realizowane - przekonuje w odpowiedzi Aida Bella, rzeczniczka TS. - Wszelkie zmiany personalne dokonywane są w oparciu o wewnętrzne procedury - dodaje.

Kazimierz Janiak, doktor nauk rolniczych, przed laty sprawował funkcję posła III kadencji Sejmu z ramienia AWS-u, ale jego późniejsze próby zaistnienia w polityce nie przyniosły efektu. Janiak odnalazł się za to w strukturach SKOK. Był szefem Stowarzyszenia Krzewienia Edukacji Finansowej, a także członkiem rady nadzorczej SKOK "Wspólnota" w Gdańsku.

Upadek SKOK-u "Wspólnota" nastąpił niemal dokładnie dwa lata temu, 26 września 2014 roku, na wniosek KNF-u. Zarządca komisaryczny SKOK "Wspólnota", Małgorzata Żymierska przed sądem określiła tę instytucję "wydmuszką", której "cała działalność operacyjna została wyprowadzona do firm zewnętrznych".

Powołanie Kazimierza Janika na kierownicze stanowisko w Totalizatorze nie jest pierwszym tego typu przypadkiem w ostatnich miesiącach. Jak informował portal money.pl, członkiem rady nadzorczej TS został Krzysztof Radomski, adwokat reprezentujący Adama Hofmana. Według "Wyborczej" szefem bydgoskiego oddziału Lotto został radny PiS Tomasz Rega.

Problem niedostatecznej kontroli nad procesem powoływania członków rad nadzorczych państwowych spółek stał się sprawą pierwszoplanową, gdy na jaw wyszedł fakt zasiadania rzecznika MON Bartłomieja Misiewicza w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

wiadomości
gospodarka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(106)
Gucio
8 lat temu
To wina Tuska!
pisior
8 lat temu
Taa pewnie byłoby lepiej gdyby ten stołek dostał jakiś platfus albo inny pslowiec !
Bubba
8 lat temu
No a kim maja obsadzac PO i PSL??? Kim obsadzaly stolki poprzednie wladze? Swoimi, to co PiSowi nie wolno?
obrzydzony
8 lat temu
Tłuste miśki z pisu obsiadły Polskę niczym muchy ochłap mięsa.
Hahaha
8 lat temu
Ja mu wierzę. On nawet nie wiedział, że się stara o pracę. A jak się dowiedział, że już ją ma to musiał tylko złożyć papiery. I nic więcej nie musiał.
...
Następna strona