Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Monika Szafrańska
|

Kontrola śledztw ws. biznesmena z Nowej Soli. Na specjalne polecenia Zbigniewa Ziobro

255
Podziel się:

Śledztwa w sprawie biznesmena Marka W., syna prokuratora z Nowej Soli, podejrzanego o przestępstwa gospodarcze i znęcanie się nad pracownikami, mogły być niesłusznie umarzane albo zawieszane - wykazała kontrola zlecona przez prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę.

Kontrola śledztw ws. biznesmena z Nowej Soli. Na specjalne polecenia Zbigniewa Ziobro
(PAP/Rafał Guz)

Na polecenie Ziobry w czwartek rozpoczęła się kontrola prokuratur w Nowej Soli i w Zielonej Górze, które prowadziły sprawy Marka W. - ustaliła PAP.

Kim jest Marek W.? Jak pisaliśmy w WP money, to właściciel licznych działek i lokali w Nowej Soli i okolicach, prowadzi kilka biznesów. Sześć lat temu W. zainteresowali się funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.

Relacje maltretowanych i poniżanych znalazły się w "Superwizjerze" TVN z początku marca. Jak opowiadał jeden z pracowników, biznesmen groził mu gwałtem na córce, innemu miał przebić dłoń długopisem, a kolejnego zmuszać do biegania nago wokół siedziby firmy. Miał też zmuszać podwładne do seksu.

W. był zatrzymany w 2011 r. przez Centralne Biuro Śledcze; spędził pewien czas w areszcie. Według programu, sąd skazał W. nieprawomocnie na 8 lat więzienia za wielokrotne gwałcenie podwładnych. W. odwołał się od wyroku, sprawa czeka na apelację. Był też skazany na rok i trzy miesiące więzienia za znęcanie się nad pracownikami - podawał "Superwizjer". Dodano, że obecnie wobec W. toczą się dwa śledztwa - w sprawie gwałconych pracownic oraz o wyłudzenia niemal 4 mln zł unijnych dotacji. Marek W. informował TVN, że jego stan zdrowia "nie pozwala na spotkanie".

Po tym reportażu minister sprawiedliwości-prokurator generalny zlecił sprawdzenie wszystkich postępowań, w których pojawiało się nazwisko biznesmena. Pod lupę wzięto 13 spraw. Analiza jednej z nich - o uszczuplenie podatku VAT oraz zaniżenie podatku dochodowego w sumie prawie na 100 tys. zł - wykazała, że została ona niesłusznie zawieszona na pięć lat. - Prokuratorzy, którzy przeglądali dokumenty, nie mają wątpliwości, że chodziło o doprowadzenie do przedawnienia i w konsekwencji uniknięcia odpowiedzialności przez biznesmena. W pozostałych sprawach też wykryto zaniedbania; kilka postępowań umorzono mimo ewidentnych dowodów na przestępstwo - mówi PAP osoba znająca kulisy kontroli.

W Prokuraturze Rejonowej w Nowej Soli prowadzono 11 spraw dotyczących biznesmena - którego ojciec jako prokurator pracował w tej prokuraturze (dziś jest już w stanie spoczynku). Czterech kontrolerów z Prokuratury Krajowej sprawdza losowo wytypowane śledztwa. - Minister chce wiedzieć, czy zaniedbania w postępowaniach prowadzonych w sprawach Marka W. były celowe i spowodowane wpływami jego ojca, czy też marną jakością pracy śledczych z Nowej Soli, którzy zlekceważyli znacznie więcej przestępstw dokonywanych na ich terenie - podkreśla rozmówca PAP.

Zapadła też decyzja o kontroli w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze, gdzie prowadzone były dwie sprawy Marka W.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(255)
ciekawski
7 lat temu
no to teraz wszyscy jesteśmy ciekawi jak wypadła kontrola pewnie jak zawsze wszystko ok rączka rączkę myje czekamy na infoinformacje o przebiegu kontroli i czy ktoś zostanie pociagnięty do odpowiedzialności czy jak zawsze nikt
prawdaopolicj...
7 lat temu
jeszcze przydała by się kontrola w nowosolskiej policji i przyjrzeć się kilku policjantom sam mogę ich wskazać
Krak
7 lat temu
Sedziow i prokuratorow pozbawic immunitetu i pod sad ludowy na srodku rynku.to co sie dzieje w polskim sadownictwie nie ma nic wspolnego z sprawiedluwoscua.
Krzysztof137
7 lat temu
A, bo podpis pod zdjeciem sugeruje, że chodzi o zibro...
juzia
7 lat temu
za morde z tym co zdięcie ministra wstawił
...
Następna strona